Świat

Factbox: UE nadal robi interesy z Rosją pomimo sankcji

  • 29 marca, 2023
  • 5 min read
Factbox: UE nadal robi interesy z Rosją pomimo sankcji


BRUKSELA, 29 marca (Reuters) – Po dziesięciu rundach sankcji od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w lutym ubiegłego roku Unia Europejska wprowadziła najsurowszą karę w historii wobec obcego kraju.

UE twierdzi, że jej sankcje mają na celu zmniejszenie dochodów Moskwy i dostępu do technologii wykorzystywanych w wojnie. Jednak wpływ „nie będzie na tyle poważny, aby ograniczyć zdolność Rosji do prowadzenia wojny z Ukrainą w 2023 r.” – czytamy w nocie badawczej Parlamentu Europejskiego.

Znaczna część handlu nadal przepływa między 27 krajami bloku a Rosją – w wyniku udanego lobbingu, niechęci UE do przyjęcia mocniejszego uderzenia gospodarczego oraz obaw o negatywne skutki dla globalnych łańcuchów dostaw.

Zamiast szukać nowych sankcji, UE chce teraz rozprawić się z obejściem tych, które już nałożono, a urzędnicy wskazali ZEA, Turcję, Armenię, Gruzję, Kazachstan i Kirystan jako potencjalne drogi obejścia.

Oto lista obszarów, w których UE prowadzi interesy z Rosją.

PRZEPŁYWY HANDLOWE

W 2021 roku Rosja była piątym co do wielkości partnerem handlowym UE z wymianą towarów o wartości 258 miliardów euro, według wykonawczej Komisji Europejskiej UE. Głównym importem UE były paliwa, drewno, żelazo i stal oraz nawozy.

Od inwazji w 2022 r. wartość unijnego importu z Rosji spadła o połowę do ok. 10 mld euro w grudniu ubiegłego roku.

W sumie UE zaimportowała z Rosji towary o wartości 171 miliardów euro od marca 2022 r. do końca stycznia 2023 r., wynika z najnowszych danych Eurostatu, unijnego urzędu statystycznego.

Warto przeczytać!  Zarówno Nawaz Sharif, jak i Imran Khan ogłaszają zwycięstwo, a głosowanie milczy

Ta liczba przebija 60 miliardów, które UE w zeszłym miesiącu powiedziała, że ​​przeznaczyła na Ukrainę w ciągu roku od inwazji, chociaż suma ta nie obejmuje wartości nowoczesnych czołgów, które Kijów otrzymał od tamtego czasu, ani ostatniej umowy dotyczącej dostaw amunicji.

LNG

W zeszłym roku UE nałożyła sankcje na import rosyjskiego węgla i ropy naftowej. Gaz nie jest objęty sankcjami UE, ale od czasu inwazji Moskwa ograniczyła dostawy rurociągami do Europy. W 2022 roku UE otrzymała o 40% mniej rosyjskiego gazu niż w ostatnich latach.

Skroplony gaz ziemny to inna historia. Według analiz UE rosyjskie dostawy LNG do Europy wzrosły od czasu wojny – do 22 miliardów metrów sześciennych w 2022 roku, z około 16 miliardów metrów sześciennych w 2021 roku.

Wolumeny LNG są mniejsze niż dostawy gazu rurociągowego do Rosji, które przed wojną wynosiły około 155 mld m3 rocznie. Ale wzrost skłonił niektóre kraje do zwrócenia się o prawną opcję w prawie UE, aby zablokować import LNG.

JĄDROWY

Podobnie nie było żadnych sankcji przeciwko rosyjskiemu przemysłowi jądrowemu, czemu otwarcie sprzeciwiają się Węgry – gdzie rosyjska państwowa firma energetyczna Rosatom ma rozbudować elektrownię Paks – i Bułgaria.

Warto przeczytać!  Izrael i Hamas wyrażają obawy w związku z listami osób, które mają zostać uwolnione, twierdzi urzędnik

Według Eurostatu import produktów rosyjskiego przemysłu jądrowego do UE wyniósł w 2022 r. prawie 750 mln euro. Agencja jądrowa UE Euratom poinformowała, że ​​Rosja dostarczyła jedną piątą uranu wykorzystywanego przez unijne zakłady użyteczności publicznej w 2021 r., zgodnie z najnowszymi dostępnymi danymi, a także jedną czwartą konwersji i jedną trzecią usług wzbogacania.

Francuskie ministerstwo energii zakwestionowało część raportu Greenpeace, który w zeszłym miesiącu mówił, że Paryż gwałtownie zwiększył import wzbogaconego uranu z Rosji od czasu inwazji. Paryż powiedział, że wstrzymanie kontraktów z Rosją byłoby droższe niż kontynuowanie.

DIAMENTY

Według Eurostatu UE kupiła w zeszłym roku rosyjskie diamenty o wartości 1,4 miliarda euro, ponieważ nie zakazała ani importu klejnotów, ani wpisanej na czarną listę rosyjskiej kontrolowanej przez państwo firmy wydobywczej Alrosa.

Belgia, ojczyzna największego na świecie centrum handlu diamentami, Antwerpia, zdenerwowała jastrzębie z bloku, lobbując przeciwko UE, która sama będzie sprzedawać rosyjskie diamenty.

UE, Stany Zjednoczone i inne gospodarki G7 pracują obecnie nad systemem identyfikowalności, który umożliwiłby wspólne wydobycie rosyjskich diamentów. Światowe Centrum Diamentów w Antwerpii stwierdziło, że aby było skuteczne, konieczne jest włączenie Indii – a nie członka G7.

CHEMIKALIA I SUROWCE

Według Eurostatu import rosyjskich nawozów do UE wyniósł w ubiegłym roku 2,6 mld euro, czyli o ponad 40% więcej niż w 2021 r., ponieważ wzrost cen pokonał zmniejszone ilości.

Warto przeczytać!  Bola Tinubu: Od ojca chrzestnego Lagos do prezydenta-elekta Nigerii

Potaż z Rosji i sojuszniczej Białorusi jest mocno ograniczony lub zakazany w UE. Ale inne nawozy, w tym mocznik, przepływają swobodnie, powiedział Sean Mackle z lobby branżowego Fertilizers Europe, dodając, że niejednolite podejście zaważyło na wdrożeniu.

Brak porozumienia między 27 krajami UE w sprawie proponowanych zwolnień, aby nawozy trafiały do ​​Afryki, blokuje dalsze sankcje wobec Białorusi za pomoc Rosji w wojnie.

Wśród surowców nieobjętych sankcjami jest nikiel, wykorzystywany głównie do produkcji stali nierdzewnej. Według Eurostatu UE zaimportowała nikiel o wartości 2,1 mld euro w 2021 r., do 3,2 mld euro w zeszłym roku.

WIELKIE NAZWY I WTÓRNE SANKCJE

Alrosy i Rosatomu brakuje na czarnej liście UE, która obecnie obejmuje prawie 1700 osób i podmiotów wyrzuconych z bloku. Brakuje również Gazprombanku – finansowego ramienia rosyjskiego monopolisty gazowego Gazpromu (GAZP.MM) – oraz prywatnego rosyjskiego, drugiego co do wielkości producenta ropy naftowej Łukoilu.

Transparency International od dawna wzywa do ograniczenia dostępu Rosji do unijnego lobbingu oraz do nałożenia sankcji wtórnych, aby ukarać tych, którzy pomagają innym już objętym sankcjami, co jest standardową praktyką w Stanach Zjednoczonych.

Reportaż Gabrieli Baczyńskiej, dodatkowe reportaże Forresta Crellina i Kate Abnett, montaż autorstwa Angusa MacSwana

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.


Źródło