Rozrywka

Fala upałów nie powstrzymuje parady syren na Coney Island

  • 22 czerwca, 2024
  • 4 min read
Fala upałów nie powstrzymuje parady syren na Coney Island


Dolly McDermott i jej matka Patricia McDermott szły wzdłuż Surf Avenue na Coney Island wkrótce po południu w sobotę. Próbowali dostać się do stołu rejestracyjnego na coroczną Paradę Syren w Brooklynie, ale postęp był powolny – widzowie ciągle prosili je, aby pozowały do ​​zdjęć.

Córka miała na sobie okulary przeciwsłoneczne w jasnych oprawkach, brzoskwiniowe falbanki, naszyjniki, bransoletki i piankową muszlę zakotwiczoną na plecach. Jej matka postawiła na gotycki kontrast w czerni i bieli, z pomalowaną twarzą i pełnym szkieletem syreny wzdłuż całego stroju.

„Jeszcze jeden! Jeszcze jeden!” błagał ich fotograf.

„Dotarcie tak daleko zajęło nam pół godziny” – powiedziała młodsza pani McDermott, artystka i samozwańcza „profesjonalna ekscentryczka”. „Tylko dlatego, że wyglądamy tak dobrze, jak wyglądamy” – dodała jej matka.

Para oświadczyła, że ​​od kilku lat maszerują na Coney Island w widowisku wodnym dziwactw i że nie odstraszyło ich ogólnomiejskie zalecenie dotyczące ciepła. Temperatura wynosiła już 86 stopni i rosła, gdy przebrani w kostiumy maszerujący i widzowie gromadzili się pod bezchmurnym, błękitnym niebem.

Jednak nastrój był optymistyczny, gdy DJ-e na platformach testowali swoje głośniki, a maszerujące zespoły dostrajały się w pobliżu miejsc scenicznych przy Surf Avenue i West 21st Street.

Warto przeczytać!  Były szef rozdania nagród Grammy, Neil Portnow, pozwany za gwałt

W bocznej uliczce Elijah Thomas z Harlemu stał w cieniu drzewa z kilkoma kolegami z zespołu z Honk NYC!, organizacji non-profit, która promuje uliczną muzykę dętą i perkusyjną i regularnie uczestniczy w paradzie.

24-letni pan Thomas opowiadał o inspiracji, jaką Parada Syren, założona w 1983 roku, czerpała z kultury marszów ulicznych Mardi Gras w Nowym Orleanie. Thomas, który wielokrotnie występował na Paradzie Syren, powiedział, że przybył „dla widowiska, wspólnego muzykowania i parady”.

Niedaleko Surf Avenue Dmitry Brill — lepiej znany jako DJ Dmitry z popowej grupy Deee-Lite — przeprowadził próbę dźwięku, trzymając laptopa zamontowanego na małej platformie. Platformę ozdobiono nazwą berlińskiego zespołu, którego jest producentem, Nauti Siren, którego członkowie wykorzystali swój pierwszy obrót na paradzie, aby wypuścić nowy singiel zatytułowany, trafnie, „Syrenka Roku”.

60-letni Brill powiedział, że to jego pierwszy oficjalny udział w paradzie, chociaż uczestniczył w niej raz jako widz pod koniec lat 80.

Inna uczestniczka marszu, Leah King, miała na sobie złotą tiarę, górę od bikini i ośmionożną spódnicę w kształcie ośmiornicy w stylu Ursuli, królowej nikczemności z „Małej Syrenki” Disneya. Ona również dzierżyła trójząb ze złotym końcem i ona także zatrzymywała się wielokrotnie, aby zrobić zdjęcia.

Warto przeczytać!  Reżyser „Moonstruck” i „Upał nocy” miał 97 lat – The Hollywood Reporter

„Jestem cosplayerką” – powiedziała 40-letnia pani King. „Jestem do tego stworzony. Syrena to moje alter ego.”

Parada rozpoczęła się od tegorocznego oficjalnego króla Neptuna i Królowej Syren – nowojorskich artystów Joe Colemana i Whitney Ward – którzy przejechali na elektrycznym trójkołowcu pod baldachimem obszytym złotem. Za nimi podążały syreny, kapitanowie statków, piraci i ludzie przebrani za różne formy życia morskiego, a za nimi płynęły muzyczne platformy i zespoły grające hity techno i pop.

Procesja potoczyła się na wschód wzdłuż Surf Avenue, mijając rzędy wiwatujących widzów, minęła oryginalny sklep z hot dogami Nathan’s, a następnie skierowała się w stronę promenady i dotarła do punktu końcowego przy wysokim metalowym skoczni spadochronowej, jednym z najbardziej rozpoznawalnych punktów orientacyjnych na Coney Island. .

Jenni Bowman, 42 lata z Brooklynu, wraz z przyjaciółmi obserwowała sytuację za ogrodzeniem barykady, spod cienia czterobiegunowego namiotu imprezowego.

Pani Bowman powiedziała, że ​​przychodzi na paradę ze względu na niecodzienny sposób celebrowania „mitologii oceanu”, a także ze względu na jej kunszt. „To parada sztuki” – powiedziała. „Mieszkańcy Nowego Jorku są niesamowici. To wyraz ich kunsztu i miłości do tej społeczności”.

Warto przeczytać!  Ostatnia historia Sherlocka Holmesa w końcu trafia do domeny publicznej

Potwierdzając pogodę, Bowman dodał: „Moi przyjaciele i ja kupiliśmy namiot, aby pozostać w cieniu, ponieważ chcemy mieć zapewniony nawodnienie i bezpieczeństwo”.

Tak się złożyło, że w miarę upływu popołudnia pogoda się uspokoiła, a lekkie zachmurzenie pomogło utrzymać temperaturę poniżej 30 stopni.


Źródło