Świat

Farhan Al-Qadi: Członkowie rodziny chwalą „niewiarygodne” uwolnienie izraelskiego zakładnika z tunelu Hamasu w Strefie Gazy

  • 27 sierpnia, 2024
  • 7 min read
Farhan Al-Qadi: Członkowie rodziny chwalą „niewiarygodne” uwolnienie izraelskiego zakładnika z tunelu Hamasu w Strefie Gazy




CNN

Rodzina pierwszego izraelskiego zakładnika, którego odzyskano żywego z rozległej sieci tuneli Hamasu pod Strefą Gazy, przyjęła z radością jego „niesamowite” ocalenie, mówiąc, że jest to tak, jakby „przywrócono go do życia”.

Farhan Al-Qadi, 52-letni Beduin, obywatel Izraela pochodzący z Rahat w południowym Izraelu, przetrzymywany jako zakładnik od 7 października, znajduje się „w stabilnym stanie zdrowia” po tym, jak został uratowany z tunelu w południowej części Strefy Gazy w ramach „skomplikowanej operacji” – powiedział rzecznik izraelskiego wojska we wtorek stacji CNN.

Izraelskie siły specjalne, działając na podstawie informacji wywiadowczych, przeczesywały sieć tuneli w południowej części Gazy, gdy znalazły Al-Qadiego, powiedziało CNN dwóch izraelskich urzędników wojskowych. Al-Qadi był sam, bez porywaczy z Hamasu, gdy izraelskie siły go znalazły, powiedział jeden z urzędników.

Al-Kadi jest ósmym zakładnikiem, którego izraelskie wojsko od początku wojny uratowało żywego w Strefie Gazy w czterech niezależnych operacjach. Jednak jest on pierwszym, którego odbito żywego z sieci tuneli Hamasu pod Strefą Gazy – poinformowały Siły Obronne Izraela w rozmowie z CNN.

„Był martwy, a teraz został przywrócony do życia” – powiedział CNN brat Al-Qadiego, Juma’a, po tym, jak Al-Qadi spotkał się z członkami rodziny w Soroka Medical Center w Beer Szewie, gdzie jest pod opieką po swoim uratowaniu. Dodał, że jego brat nie spodziewał się, że wróci żywy.

„To były same łzy. Łzy radości. Ważne jest to, że go widzieliśmy” – powiedział Juma’a podczas wywiadu w beduińskiej wiosce Tarabin na pustyni Negew w Izraelu. Dodał, że jego brat powiedział mu wcześniej dzisiaj, że jego jedynym życzeniem jest „zobaczyć was (rodzinę), a potem umrzeć”.

Shlomi Codish, dyrektor generalny Soroka Medical Center, powiedział we wtorek, że były zakładnik „będzie potrzebował jeszcze jednego lub dwóch dni badań lekarskich, aby upewnić się, że nadal jest w porządku”. Tymczasem przyjaciel Al-Qadiego, Mazen Abu Siam, opisał radosne sceny i „wielką uroczystość” w szpitalu, gdzie „setki przyjaciół i krewnych” przybyło, aby odwiedzić byłego zakładnika.

Warto przeczytać!  Jak wynika z raportu, Houthi obiecują Rosji i Chinom bezpieczne przejście przez Morze Czerwone

Członkowie rodziny poinformowali CNN, że Al-Qadi ma wrócić do Tarabinu w środę. We wtorek wieczorem jego bracia i 11 dzieci, wraz z kuzynami i sąsiadami, byli zajęci rozstawianiem namiotów, krzeseł i świateł przed jego powrotem do wioski.

w zamkniętych kobiecych kwaterach wioski matka Al-Qadiego czekała na powrót syna. Alya El-Sanae powiedziała, że ​​na początku jej rodzina ukrywała bolesną prawdę o zaginięciu syna, mówiąc jej, że podróżuje. Kilka miesięcy po atakach z 7 października powiedziano jej, że jej syn jest przetrzymywany przez Hamas w Gazie. Dziś wiadomość o jego uwolnieniu wydawała się „niewiarygodna”.

„Moje serce przepełniła radość” – powiedział El-Sanae w wywiadzie dla CNN.

Gomaa, jeden z braci uratowanego zakładnika Farhana Al-Qadiego, rozmawia z mediami po opuszczeniu pokoju brata w szpitalu w Beer Szewie.

Juma’a powiedział, że jego brat został postrzelony w nogę i porwany 7 października podczas ataku Hamasu, w którym zginęło 1200 osób, a ponad 250 innych zostało wziętych jako zakładników, według władz izraelskich. Juma’a dodał, że noga jego brata wydawała się źle traktowana i że został zoperowany bez znieczulenia, „jak to się robi ze zwierzętami”.

Juma’a powiedział, że 11 miesięcy, które Al-Qadi spędził w niewoli, nigdy go nie opuści.

„Trudno mu wymazać to, co tam zobaczył” – powiedział Juma’a, dodając, że on również nigdy w pełni nie otrząsnął się po stracie brata, którą przeżył prawie rok.

Ata Abu Madighem, były burmistrz arabskiego miasta beduińskiego Rahat w południowym Izraelu, niedaleko miejsca, z którego pochodzi Al-Qadi, powiedział, że odwiedził Al-Qadiego w szpitalu. Powiedział, że Al-Qadi powiedział mu, że inny zakładnik zmarł obok niego na początku jego niewoli.

„Powiedział mi, że niewola była brutalna. Ciągła ciemność, nie widział światła dziennego. Był traktowany jak reszta zakładników, jak Izraelczyk pod każdym względem” – powiedział.

Inny z braci Al-Qadiego, Abu Mohammad, zasugerował CNN, że jego porywacze uciekli, gdy usłyszeli zbliżające się do tuneli wojska izraelskie. Dodał, że jego brat usłyszał hebrajskie głosy i krzyknął, by poinformować go, gdzie się znajduje.

Warto przeczytać!  Minister spraw wewnętrznych Ukrainy wśród 14 zabitych w katastrofie helikoptera pod Kijowem

Zapytany we wtorek przez Jima Sciutto z CNN, czy uważa, że ​​porywacze Al-Qadiego go porzucili, rzecznik Sił Obronnych Izraela Nadav Shoshani powiedział, że jest to „jedna z rozważanych opcji”.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu rozmawiał z Al-Qadim w rozmowie opublikowanej na wideo przez jego biuro. „Farhan, jestem tak szczęśliwy, że mogę z tobą rozmawiać” – mówi Netanjahu na wideo. Chcę, żebyś wiedział, że nie zapominamy o nikim, tak jak nie zapomnieliśmy o tobie”.

„Ja też jestem szczęśliwy. Czekałem na ten moment” – powiedział były zakładnik premierowi.

Forum Rodzin Zakładników, które prowadzi kampanię na rzecz uwolnienia zakładników przetrzymywanych przez Hamas w Strefie Gazy, świętowało powrót ojca 11 dzieci.

Al-Qadi (po prawej) na zdjęciu w izraelskim szpitalu z jednym ze swoich braci we wtorek.

„(Jego) powrót do domu jest niczym innym, jak cudem” – głosi oświadczenie. „Musimy jednak pamiętać: same operacje wojskowe nie uwolnią pozostałych 108 zakładników, którzy cierpieli 326 dni z powodu nadużyć i terroru”.

Protesty domagające się, aby rząd Izraela zrobił więcej, aby uwolnić pozostałych zakładników, trwają od miesięcy. Przyjaciel Al-Qadiego, Abu Siam, powiedział, że brał udział w niektórych z tych protestów i że zapytał Al-Qadiego, kiedy ten odwiedził go w szpitalu, czy wiedział o demonstracjach.

„Zapytałem go, czy widział mnie na drogach i ulicach, jak wołam o uwolnienie go z niewoli, a on powiedział mi, że nie jest związany z izraelskimi wiadomościami” – powiedział Abu Siam Jimowi Sciutto z CNN.

Minister obrony Izraela Yoav Gallant powiedział, że „odważna i dzielna” operacja doprowadziła do uratowania Al-Qadiego. Prezydent Izraela Isaac Herzog powiedział, że był „przeszczęśliwy” z tego rozwoju sytuacji.

Społeczność Beduinów w Izraelu – muzułmańska, półkoczownicza i etnicznie arabska grupa – jest uważana za podgrupę arabskiej populacji kraju, która stanowi około 20% całej populacji.

Podczas gdy niektórzy identyfikują się jako Beduini Izraelczycy, inni widzą siebie jako palestyńskich obywateli Izraela. W przeciwieństwie do żydowskich Izraelczyków, Beduini nie muszą służyć w izraelskiej armii, chociaż niektórzy decydują się na ochotnika, często służąc w wyspecjalizowanych jednostkach, takich jak Gadsar 585, znany jako batalion Beduinów, który działa na pustyni Negew, skąd pochodzi większość Beduinów.

Warto przeczytać!  Książę Harry przerywa milczenie na temat diagnozy raka u króla Karola podczas wywiadu dla „GMA”.

Brat Al-Qadiego, Juma’a, powiedział, że społeczność beduińska we wsi Tarabin jest dumna, że ​​„nie przelano ani jednej kropli krwi” podczas akcji ratowania Al-Qadiego.

„Żadne dziecko, żaden Palestyńczyk, żaden Żyd ani nikt inny nie przelał krwi za mojego brata” – powiedział.

Przed założeniem Izraela w 1948 r. Negew był domem dla 92 000 Beduinów, ale po wojnie arabsko-izraelskiej w tym samym roku pozostało ich tylko 11 000, według Minority Rights Group. Ci, którzy pozostali, są „traktowani surowo, wysiedlani raz po raz i zmuszani do życia w rezerwatach”, dodała międzynarodowa organizacja praw człowieka.

Według Narodowej Biblioteki Izraela, w kraju żyje prawie 250 000 Beduinów, wielu z nich mieszka w miasteczkach, które nie uzyskały jeszcze statusu państwa, podczas gdy inni żyją w wioskach, które nie mają statusu rezydenta.

Według danych biura premiera Izraela i Hostages and Missing Families Forum, uwolnienie Al-Qadiego oznacza, że ​​104 zakładników zostało przetrzymywanych w wyniku ataku z 7 października. Spośród nich 34 uważa się za zmarłych.

Władze Izraela poinformowały, że w zeszłym tygodniu podczas nocnej operacji wojskowej w Chan Junis z Gazy odnaleziono ciała sześciu izraelskich zakładników.

Nadzieje na zawieszenie broni dla zakładników, które zakończyłoby walki w Strefie Gazy i umożliwiło powrót osób przetrzymywanych przez Hamas, były w ostatnich miesiącach wielokrotnie podnoszone i ostatecznie rozwiane.

Negocjatorzy nadal pracują nad porozumieniem i spotykali się z coraz większą intensywnością w ostatnich tygodniach. Rozmowy poczyniły postępy w weekend, według wysokiego rangą urzędnika USA znającego dyskusje w Kairze w Egipcie, gdzie mediatorzy omawiali „ostatnie szczegóły” potencjalnego porozumienia.

Jak poinformował CNN izraelski urzędnik, w środę izraelska delegacja uda się do Dohy, aby prowadzić rozmowy o zawieszeniu broni.


Źródło