Biznes

Fed podnosi stopy procentowe – styczeń 2023

  • 1 lutego, 2023
  • 5 min read
Fed podnosi stopy procentowe – styczeń 2023


Federalny Komitet Otwartego Rynku
zdecydował się podnieść przedział stopy funduszy federalnych już tylko o 25 pb.
Rynek jest przekonany, że to już przedostatnia podwyżka w tym cyklu.

Fed zdecydował się na najsłabszą podwyżkę w tym cyklu
Fed zdecydował się na najsłabszą podwyżkę w tym cyklu
fot. Kevin Lamarque / / Reuters

Przedział stopy funduszy federalnych został dziś podniesiony o 25 pb., do poziomu 4,50-4,75%
– oznajmił w komunikacie Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC). Lutowa decyzja zapadła jednogłośnie i była zgodna z oczekiwaniami rynku oraz
ekonomistów.

Rezerwa Federalna

To najmniejsza podwyżka stopy fundusz federalnych (FFR) od
marca 2022 roku, kiedy to Fed rozpoczął obecny cykl zacieśniania polityki
pieniężnej. W
grudniu FFR podniesiono o 50 pb. Na wcześniejszych czterech posiedzeniach FOMC
podnosił stopę funduszy federalnych po 75 pb, jakie nastąpiły po 50-punktowej
podwyżce w maju oraz 25-puntkowej
w marcu 2022.

Łącznie od marca stopa funduszy federalnych została
podniesiona o 450 pb. i jest to najgwałtowniejszy cykl podwyżek od 1981 roku. W
poprzednich dwóch cyklach zacieśniania polityki monetarnej (w latach 2004-06 i
2015-18) stopy były podnoszone tylko po 25 pb. Już po wrześniowej podwyżce
przedział stopy funduszy federalnych przewyższył już maksimum cyklu z lat
2015-18. A teraz osiągnął najwyższy poziom od października 2007 roku.

– Komitet zdecydował się podnieść przedział stopy funduszy
federalnych do 4,50-4,75%. Komitet oczekuje, że dalsze podwyżki będą właściwe w celu osiągnięcia
takiego stanu polityki monetarnej, który byłby dostatecznie restrykcyjny, aby przywrócić inflację do 2-procentowego celu
czytamy w stycznowym komunikacie FOMC. – Komitet jest silnie
zdeterminowany, aby przywrócić inflację do 2-procentowego celu

dodano. Warto zwrócić uwagę, że komunikat wciąż mówi w liczbie mnogiej odnośnie do przyszłych podwżzek stóp procentowych. Tymczasem rynek spodziewa się już tylko jednej podwyżki.

Warto przeczytać!  Rafał Zaorski i TJS na celowniku KNF. Kontynuacja afery na GPW z 2018

Do tej niespotykanej od początku lat 80-tych serii podwyżek
stóp procentowych kierownictwo Rezerwy Federalnej zostało zmuszone przez nienotowany
od czterech dekad wystrzał inflacji cenowej. W
czerwcu inflacja CPI w Stanach Zjednoczonych sięgnęła 9,1% i była najwyższa
od 1981 roku. Dane
za grudzień pokazały spowolnienie rocznej dynamiki CPI do 6,5% – czyli
wciąż ponad trzykrotnie powyżej 2-procentowego celu inflacyjnego Fedu.

– Określając tempo przyszłych podwyżek stopy funduszy
federalnych Komitet będzie brał pod uwagę kumulatywne
zacieśnienie polityki monetarnej, opóźnione przełożenie polityki monetarnej na
aktywność gospodarczą
oraz inflację i rozwój sytuacji
ekonomicznej i finansowej – powtórzono frazę, która po raz pierwszy znalazła
się w komunikacie FOMC z listopada.

W lutowym komunikacie FOMC doszło jednak do paru subtelnych
zmian. Po pierwsze, wypadła z niego fraza o tym, że wojna na Ukrainie wywiera
presję na wzrost inflacji i waży na aktywności ekonomicznej. Po drugie,
odnotowano, że wprawdzie inflacja nieco się obniżyła, ale wciąż pozostaje „podwyzszona”.

Rezerwa Federalna

Równocześnie od czerwca ubiegłego roku prowadzony jest program „ilościowego
zacieśniania” (QT) polityki monetarnej w USA. W ramach QT od września Fed
redukuje swoją sumę bilansową w tempie 95 mld USD miesięcznie, zmniejszając w ten
sposób nadmierne rezerwy bankowe i efektywnie „odsysając” dolary z rynku finansowego.  Więcej o QT pisaliśmy w tekście
zatytułowanym „Czy
Fed zmierza do złamania rynku akcji?”.

Warto przeczytać!  New Gurugram odnotowuje 53% wzrost cen luksusowych nieruchomości, stawki w Noida's Sector 150 wzrosły o 43% rok do roku

Fedzie kontra rynek

Rynek terminowy obstawia, że była to przedostatnia podwyżka
stopy funduszy federalnych w tym cyklu.
Oczekiwany jest jeszcze tylko
25-punktowy ruch w marcu – wynika z danych FedWatch Tool. Oznacza to, że
szczytowy przedział stopy funduszy federalnych miałby wynieść 4,75-5,00%. Pierwsza
obniżka FFR wyceniana jest
jesienią 2023 roku.

Z oceną rynku kontrastują wypowiedzi przedstawicieli FOMC.
Kilkoro oficjeli w ostatnich tygodniach wprost zapowiadało podwyżki wyższe od
oczekiwanych przez rynek. Jak mantrę powtarzano też słowa Jerome’a Powella, że
wysokie stopy będą musiały zostać utrzymane prze dłuższy czas. Z grudniowych „fedokropek”
wynika, że większość członków Komitetu chciałoby podnieść stopy do poziomu
5,00-5,25% – czyli wyżej, niż tego oczekuje rynek. Więcej o tej rozbieżności można
przeczytać w artykule zatytułowanym „Fed
kontra rynek. Kto wygra partię „cykora”?”.

Nie jest to czas na obniżki
stóp.
Uważamy, że będziemy musieli utrzymać restrykcyjne
nastawienie w polityce monetarnej przez jakiś czas. Doświadczenia historyczne
silnie ostrzegają przed przedwczesnym poluzowaniem polityki pieniężnej. Nie
powiedziałbym, że rozważamy cięcia stóp – powiedział przewodniczący Powell podczas
grudniowej konferencji prasowej.

Warto przeczytać!  Ola Electric wprowadzi rikszę elektryczną przed IPO

O 20:30 rozpocznie się tradycyjna konferencja prasowa szefa
Fedu Jerome’a Powella. Kolejne posiedzenie FOMC zaplanowane jest na 21-22
marca. Wtedy też opublikowane zostaną nowe projekcje makroekonomiczne członków
Komitetu oraz tzw. fedokropki – czyli rozkład pożądanego poziomu stopy funduszy
federalnych wśród decydentów z FOMC.

Powell nadal „jastrzębi”

– Przywrócenie stabilności cen zapewne będzie wymagało utrzymania restrykcyjnej polityki
monetarnej przez jakiś czas
– Jerome Powell powtórzył jesienne
sformułowanie także na lutowej konferencji prasowej. Dodał przy tym, że stopa
bezrobocia utrzymuje się blisko najniższych poziomów od 50 lat, liczba wakatów pozostaje
bardzo wysoka, a wzrost zatrudnienia jest podwyższony.  

–  Podczas ostatnich
trzech miesięcy dane pokazały pożądany spadek inflacji. Choć ostatnie wydarzenia
są zachęcające, wciąż potrzebujemy więcej dowodów, aby się upewnić, że inflacja
znalazła się na trwalej ścieżce spadkowej – dodał Powell. – Redukcja inflacji zapewne będzie wymagała
okresu wzrostu gospodarczego poniżej trendu i osłabienia kondycji rynku pracy
.
Historyczne doświadczenia zdecydowanie przemawiają przeciwko zbyt wczesnemu poluzowaniu
polityki. Pozostaniemy na kursie, dopóki nie wykonamy zadania – powiedział przewodniczący
Rezerwy Federalnej.

Źródło:


Źródło