Biznes

Filip Chajzer Doda Małgorzata Rozenek-Majdan Instagram zarzuty UOKiK

  • 13 lutego, 2023
  • 5 min read
Filip Chajzer Doda Małgorzata Rozenek-Majdan Instagram zarzuty UOKiK


Twórcy w swoich wpisach promują produkty różnych reklamodawców, za co otrzymują wynagrodzenie, i nie oznaczają treści sponsorowanych w sposób jednoznaczny, czytelny i zrozumiały. Tym samym mogą wprowadzać konsumentów w błąd w zakresie charakteru publikowanych postów oraz relacji – podkreślono w komunikacie prasowym Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.


Zwrócono uwagę, że Filip Chajzer oferuje działania reklamowe na swoich profilach społecznościowych, a na stronie internetowej zapewnia, że tworzy z klientami „kreacje autorskich i oryginalnych rozwiązań marketingowych”. Współpracuje m.in. z firmą New Balance czy salonem samochodowym Skody Auto Wimar.


Według ustaleń UOKiK Chajzer nie ujawnia charakteru treści sponsorowanych, chociaz jego niektórzy klienci zamieszczają u siebie analogiczne wpisy z jego wizerunkiem. – Dziennikarz poprzestaje na wskazaniu marki produktów – ani nie używa funkcjonalności platformy, ani nie dodaje odpowiednich adnotacji w opisie lub bezpośrednio na zdjęciu czy wideo. Zdarza się, że używa na końcu wpisów oznaczenia #współpraca, który nie pokazuje jasno komercyjnego charakteru działalności – wyliczono w komunikacie (przy tekście zamieszczamy przykładowe wpisy promujące różne marki, UOKiK nie wskazał w komunikacie żadnych konkretnych treści naruszających przepisy).





Profil instagramowy Filipa Chajzera obserwuje 822 tys. internautów, twórca zamieścił tam 2,9 tys. wpisów. Usługi reklamowe realizuje w ramach działalności gospodarczej Filip Chajzer Warsaw Media.


Urząd podkreślił, że „przedsiębiorca powinien w sposób niebudzący wątpliwości informować zarówno o reklamowej marce, jak i komercyjnym charakterze treści”. Najlepiej na dwa sposoby: poprzez funkcjonalność platformy oraz w samych wpisach.

Warto przeczytać!  Wiadomości z rynku akcji i udziałów, Wiadomości ekonomiczne i finansowe, Sensex, Nifty, Rynek globalny, NSE, BSE Live IPO News


UOKiK: u Dody tag #reklama po kilku dniach


Dorota Rabczewska według ustaleń UOKiK współpracuje m.in. ze spółką Sodore oferującą kosmetyki oraz agencją reklamową WhitePress.


– Piosenkarka nie zawsze w wystarczający sposób ujawnia w swoich publikacjach ich sponsorowany charakter, nie używa również dedykowanej do tego funkcjonalności platformy społecznościowej. W niektórych przypadkach dodaje do swoich postów hashtag #reklama dopiero po kilku dniach od publikacji materiału. Co prawda używa rekomendowanego określenia, jednak dokonuje edycji wpisu po fakcie, a wielu konsumentów nie ma możliwości zapoznania się z tą korektą – opisano w komunikacie.


Urząd podkreślił, że takie oznaczenie powinno znaleźć się w materiałach reklamowych od razu przy publikacji, kiedy ich zasięg jest największy. Powinno także być w widocznym miejscu, np. na początku opisu lub nagrania.





Profil instagramowy Dody, na którym pojawiło się ponad 7 tys. wpisów, śledzi 1,5 mln użytkowników. Piosenkarka oferuje na nim usługi marketingowe poprzez firmę Queen Records Dorota Rabczewska.




Rozenek-Majdan bez oznaczeń treści sponsorowanych

Warto przeczytać!  To jest skandal, coś gorszącego. Grażyna Ignaczak-Bandych o sytuacji w mediach publicznych


Z kolei Małgorzata Rozenek-Majdan na swoim profilu instagramowym, obserwowanym przez 1,5 mln internautów, zamieszcza we wpisach i relacjach reklamy różnych produktów w ramach umów m.in. z Henkel Polska, Noyo Pharm, Oceansapart oraz AllNutrition.


– To twórczyni decyduje o zawartości materiałów, w tym o opisach i określonych hashtagach. Nie posługuje się jednak funkcjonalnością Instagrama, dzięki której mogłaby oznaczyć je jako sponsorowane. Nie oznacza ich jako reklam również w opisie czy na materiale – wyliczono w komunikacie.


Według UOKiK Małgorzata Rozenek-Majdan we wpisach jedynie podaje promowane markiraz, a w niektórych przypadkach, zamieszcza hashtag #współpraca. – Zdarzyły się także przypadki umiejscowienia hashtagu #współpraca w sposób niemal niewidoczny dla konsumenta, np. w publikacji Instastory ukryty był pod nazwą profilu w lewym górnym rogu. Ważne, aby komercyjny charakter publikacji był dla konsumentów jasny – używać należy rekomendowanych określeń, np. #reklama, [materiał sponsorowany], oraz oznaczenie powinno być umieszczone w widocznym miejscu i napisane wystarczająco dużą czcionką – podkreślił Urząd.





Zgodnie z przepisami prezes UOKiK może nakładać na przedsiębiorców kary w wysokości do 10 proc. ich rocznych obrotów.


W komunikacie podkreślono, że odpłatna promocja produktów czy usług bez wyraźnego wskazania, że są to treści sponsorowane, wprowadza konsumentów w błąd i może stanowić nieuczciwą praktykę rynkową, a w niektórych przypadkach – również czyn nieuczciwej konkurencji. Dotyczy to nie tylko tradycyjnych mediów, ale także popularnych portali społecznościowych oraz internetowych serwisów informacyjnych i opiniotwórczych.

Warto przeczytać!  Nie będzie nas stać na dalsze wznoszenie budynków w tradycyjny sposób




UOKiK ukarał influencerów za brak współpracy


Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów postępowanie wyjaśniające w sprawie działań reklamowych influencerów w mediach społecznościowych prowadzi od jesieni 2021 roku. Wcześniej na podstawie rozeznania rynku ocenił, że wiele treści reklamowych nie jest w ogóle oznaczonych albo ich oznaczenia są niewystarczające.


W czerwcu ub.r. za brak współpracy z Urzędem ukarani zostali Marek „Kruszwil” Kruszel, Marcin Dubiel, Julia „Maffashion” Kuczyńska, Paweł Malinowski, Marcin Malczyński i Marlena „Marley” Soyka.


Ponadto prezes UOKiK postawił zarzuty nieprawidłowego oznaczania treści reklamowych trójce influencerów: Katarzynie Dziurskiej, Katarzynie Oleśkiewicz–Szubie i Piotrowi Liskowi oraz promującej się na ich profilach firmie Olimp Laboratories.





We wrześniu UOKiK opublikował wytyczne co do oznaczania treści reklamowych w mediach społecznościowych.











Źródło