Świat

Filipińscy marynarze zginęli w pierwszym śmiertelnym ataku Houthi na statki handlowe

  • 7 marca, 2024
  • 5 min read
Filipińscy marynarze zginęli w pierwszym śmiertelnym ataku Houthi na statki handlowe


Dario Bonazza/Reuters/Plik

To zdjęcie z 2022 r. przedstawia masowiec True Confidence w Rawennie we Włoszech.



CNN

Dwóch filipińskich marynarzy jest wśród ofiar śmiertelnych po tym, jak rakieta balistyczna Houthi uderzyła w statek handlowy w Zatoce Adeńskiej, co oznacza pierwszy śmiertelny atak wspieranej przez Iran grupy bojowników w jej trwających atakach na Morzu Czerwonym.

Co najmniej trzech członków załogi zginęło, a czterech innych zostało rannych w środowym ataku na M/V True Confidence, masowiec pływający pod banderą Barbadosu i będący własnością Liberii, poinformowało w oświadczeniu Centralne Dowództwo USA. Statek został porzucony, a okręty wojenne koalicji znajdują się obecnie w rejonie i oceniają sytuację, powiedziało CNN dwóch amerykańskich urzędników.

W czwartkowym oświadczeniu Filipiński Departament Pracowników Migrujących (DMW) ogłosił śmierć swoich obywateli i podał, że w ataku odniosło poważne obrażenia dwóch innych filipińskich członków załogi.

Śmiertelny atak oznacza znaczną eskalację ataków Houthi na żeglugę na Morzu Czerwonym, które rozpoczęły się w październiku w odpowiedzi na wojnę Izrael-Hamas w Gazie.

Huti stwierdzili w oświadczeniu, że uderzenie było „celne” i spowodowało wybuch pożaru na statku.

„Operacja namierzania miała miejsce po tym, jak załoga statku odrzuciła ostrzeżenia przekazane przez jemeńskie siły morskie” – głosi oświadczenie Houthi.

Warto przeczytać!  Wenezuelska opozycja zablokowana w wyborach, przyćmiewająca nadzieje Demokratów

Houthi, przejmując kontrolę nad większością północnego Jemenu – w tym nad stolicą Saną – prezentują się jako prawowici władcy kraju.

W oświadczeniu Houthi powtórzyli wsparcie grupy dla narodu palestyńskiego i stwierdzili, że nie zaprzestaną oni swoich ataków na Morzu Czerwonym, dopóki izraelska „agresja nie ustanie i nie zakończy się oblężenie narodu palestyńskiego w Strefie Gazy”.

Zobacz tę interaktywną zawartość na CNN.com

Rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller powiedział w środę, że śmierć jest „niestety nieunikniona”.

„Houthi w dalszym ciągu przeprowadzali te lekkomyślne ataki, nie mając względu na dobro niewinnych cywilów przejeżdżających przez Morze Czerwone, a teraz niestety i tragicznie zabili niewinnych cywilów” – powiedział Miller na odprawie.

„Stany Zjednoczone będą w dalszym ciągu pociągać Huti do odpowiedzialności za ich ataki, które nie tylko zakłóciły handel międzynarodowy, nie tylko zakłóciły wolność żeglugi i wody międzynarodowe, a nie tylko zagroziły marynarzom, ale obecnie wielu z nich tragicznie zginęło” powiedział.

Szef agencji żeglugowej ONZ złożył kondolencje z powodu śmierci i ponowił wezwania do ochrony członków załogi po tragedii.

„Niewinni marynarze nigdy nie powinni stać się ofiarami dodatkowymi” – stwierdził w oświadczeniu sekretarz generalny Międzynarodowej Organizacji Morskiej Arsenio Dominguez.

Warto przeczytać!  Jestem studentem NYU, który nienawidził mojego semestru studiów za granicą we Florencji

Według urzędników amerykańskich i zachodnich Houthi przeprowadzili ponad 45 ataków rakietowych i dronów na statki handlowe, amerykańskie i koalicyjne działające na Morzu Czerwonym, z których większość została przechwycona przez niszczyciele amerykańskie lub koalicyjne lub wylądowała nieszkodliwie w wodzie.

Według rzecznika Departamentu Obrony USA mjr Pete’a Nguyena dotychczas żaden statek wojskowy nie został uderzony przez UAV ani rakiety Houthi. Jednak od października atakiem padło kilkanaście statków handlowych, w tym kilka amerykańskich, powiedział Nguyen.

Od stycznia Stany Zjednoczone i Wielka Brytania przeprowadziły także cztery rundy ataków na cele Houthi w Jemenie, uderzając w magazyny broni i rakiet, jednokierunkowe bezzałogowe systemy obrony powietrznej i przeciwlotniczej, radary i helikoptery.

Siły Centralnego Dowództwa Stanów Zjednoczonych również regularnie przeprowadzały dynamiczne ataki na rakiety Houthi przygotowywane do wystrzelenia z Jemenu.

Administracja Bidena ma jednak trudności z powstrzymaniem ataków, a grupa rebeliantów w dalszym ciągu wzmacnia swoje zapasy broni w Jemenie, jak informowała wcześniej CNN.

Wielu urzędników powiedziało CNN, że Stany Zjednoczone nadal nie mają „mianownika”, który pozwoliłby im ocenić procent sprzętu Houthi, który Stany Zjednoczone i Wielka Brytania faktycznie zniszczyły w nalotach, i nie jest jasne, czy Stany Zjednoczone jeszcze bardziej zmienią swoje podejście wojskowe .

Warto przeczytać!  Korea Południowa eksportowała do Polski komponenty broni, wiedząc, że trafią one na Ukrainę

„Wiemy, że Huti utrzymują duży arsenał” – powiedziała w zeszłym tygodniu zastępca sekretarza prasowego Pentagonu Sabrina Singh, kilka godzin po tym, jak Houthi uderzyli rakietami balistycznymi w kolejny statek towarowy w Zatoce Adeńskiej. „Są bardzo zdolni, mają wyrafinowaną broń, a to dlatego, że nadal dostają ją z Iranu”.

„Nadal nas zaskakują” – powiedział jeden z wyższych rangą urzędników obrony, odnosząc się do Huti. „Po prostu nie mamy pojęcia, co jeszcze mają”.

Zobacz tę interaktywną zawartość na CNN.com

I pomimo silnej obecności Stanów Zjednoczonych i koalicji na Morzu Czerwonym, która obejmuje lotniskowiec USS Dwight D. Eisenhower i kilka amerykańskich niszczycieli, ataki Houthi spowodowały masowy spadek liczby statków przepływających przez Kanał Sueski.

Przejście łączy Morze Czerwone z Morzem Śródziemnym, umożliwiając statkom wycinanie tysięcy mil ze szlaków żeglugowych zamiast pływać po Afryce. Według ONZ w pierwszej połowie lutego Kanał Sueski odnotował 42% spadek miesięcznych tranzytów i 82% spadek tonażu kontenerów w stosunku do szczytu w 2023 r.

Jennifer Hansler z CNN, Mostafa Salem, Sharon Braithwaite, Kathleen Magramo i Manveena Suri raportowanie wniesione.


Źródło