Świat

Filipiny ostrzegają przed ogólnoregionalnym konfliktem w związku ze sporem dotyczącym rafy na Morzu Południowochińskim

  • 25 czerwca, 2024
  • 4 min read


Odblokuj bezpłatnie biuletyn Odliczanie do wyborów w USA

Ambasador Filipin w Waszyngtonie ostrzegł, że konflikt z Chinami dotyczący spornej rafy na Morzu Południowochińskim może ogarnąć kraje w całym regionie Indo-Pacyfiku, wywołując widmo możliwej wojny nuklearnej.

Jose Manuel Romualdez powiedział, że spór z Chinami w sprawie Drugiej Ławicy Thomasa stworzył sytuację zapalającą. W ostatnich miesiącach chińska straż przybrzeżna brutalnie uniemożliwiała filipińskim łodziom wykonywanie misji zaopatrzeniowych dla żołnierzy piechoty morskiej stacjonujących na Sierra Madre – opuszczonym statku na rafie.

„To najniebezpieczniejszy czas. . . broń masowego rażenia jest bardzo realna” – powiedział Romualdez w wywiadzie dla „Financial Times”. „Macie kilka krajów, głównych mocarstw, które mają duże arsenały energii jądrowej”.

„Jeśli cokolwiek się wydarzy, cały region Azji zostanie całkowicie objęty” – dodał.

Druga Ławica Thomasa stała się najniebezpieczniejszym punktem zapalnym w regionie Indo-Pacyfiku, ponieważ Chiny stosują coraz bardziej agresywne środki – w tym strzelanie z armatek wodnych, niebezpiecznie taranowanie statków i używanie broni – aby udaremnić wysiłki Filipin mające na celu uzupełnienie zaopatrzenia piechoty morskiej.

Warto przeczytać!  Iran prowadzi najlepsze ćwiczenia wojskowe na głównym szlaku wodnym w „wojnie przed wojną”

Stany Zjednoczone wielokrotnie ostrzegały Pekin, że do statku i jego załogi ma zastosowanie amerykańsko-filipiński traktat o wzajemnej obronie z 1951 r.

Manila osiadła na mieliźnie w 1999 r., aby wzmocnić swoje roszczenia do rafy. Chiny zapewniają suwerenność nad mielizną, ale w 2016 roku międzynarodowy trybunał odrzucił ich roszczenie.

W poniedziałek w Radzie ds. Stosunków Zagranicznych zastępca sekretarza stanu USA Kurt Campbell powiedział, że przyczyną kryzysu jest jedna z wielu chińskich prowokacji, które mogą „wywołać konflikty, które zdewastują światową gospodarkę”.

Mapa Morza Południowochińskiego przedstawiająca chińską linię składającą się z dziewięciu kresek i wyłączną strefę ekonomiczną Filipin

Zapytany, jak spór o rafę może wywołać poważny konflikt, Romualdez podał przykład pierwszej wojny światowej, którą wywołał zabójstwo austriackiego arcyksięcia Franciszka Ferdynanda.

Prezydent Ferdinand Marcos Jr powiedział niedawno, że zabicie Filipińczyka na mieliźnie przekroczy „czerwoną linię”. „To analogia, ale mogłoby się tak zdarzyć” – powiedział Romualdez.

Ostrzegł, że Chiny wystawiają na próbę determinację Stanów Zjednoczonych swoimi działaniami wokół rafy. „Nie sądzę. . . Chiny powinny po prostu odrzucić tę propozycję [the mutual defence treaty] jako coś, co nie jest poważne, bo jest poważne” – powiedział.

Warto przeczytać!  Scholz z zadowoleniem przyjmuje nakaz MTK dla Putina – DW – 18.03.2023

Campbell odmówił określenia warunków, na jakich Filipiny lub USA będą powoływać się na traktat, ale stwierdził, że ważne jest „wytyczenie bardzo jasnych, publicznych i prywatnych granic” w kwestii tego, co jest potrzebne do utrzymania pokoju i stabilności.

Romualdez również nie chciał się powoływać na okoliczności, które mogłyby powoływać się na traktat, ale powiedział, że obaj sojusznicy omówili różne opcje.

W przemówieniu przed ostatnim incydentem na rafie 17 czerwca ostrzegł, że Druga Ławica Thomasa i inne spory na Morzu Południowochińskim są bardziej niebezpieczne niż sytuacja wokół Tajwanu, ponieważ Pekin rości sobie prawo do większości Morza Południowochińskiego – mimo że w 2016 r. trybunał unieważnił chińskie roszczenie dotyczące wód w obrębie „linii dziewięciu kresek”.

„Morze Południowochińskie to cały obszar i biliony dolarów [of trade] przejść przez ten obszar. Czy naprawdę chcemy mieć jedno państwo, które będzie kontrolowało to przejście? Nie sądzę” – powiedział Romualdez.

Spór ma miejsce w momencie, gdy Stany Zjednoczone wzmacniają sojusze w regionie Indo-Pacyfiku. Filipiny przyznały w zeszłym roku armii amerykańskiej dostęp do czterech nowych baz w kraju, ale Manila nie wyjaśniła, czy Stany Zjednoczone mogłyby z nich skorzystać w przypadku wojny z Chinami o Tajwan.

Warto przeczytać!  Raport dotyczy dokumentów „zamachu stanu” znalezionych w telefonie doradcy Bolsonaro | Wiadomości Jaira Bolsonaro

Romualdez powiedział, że dostęp miał na celu ulepszenie strategii obronnej Filipin, a nie operacje ofensywne. Powiedział jednak, że możliwe jest, że Manila pozwoli armii amerykańskiej korzystać z baz w czasie wojny.

„Jeśli nasz establishment obronny uzna za możliwe zezwolenie na użycie . . . miejsc do obrony Tajwanu, ponieważ będzie to miało na nas wpływ, wtedy najprawdopodobniej się zgodzimy” – powiedział.

„Mamy tylko nadzieję, że to nigdy nie nastąpi. Ale jeśli tak, to oczywiście kraje takie jak Filipiny. . . odegra rolę w teatrze azjatyckim.”


Źródło