Świat

Filipiny zamykają szkoły z powodu fali upałów i strajku Jeepneya

  • 29 kwietnia, 2024
  • 3 min read
Filipiny zamykają szkoły z powodu fali upałów i strajku Jeepneya


Filipiny zamknęły wszystkie szkoły publiczne w poniedziałek i wtorek z powodu niebezpiecznie wysokich temperatur, przenosząc zajęcia do Internetu w kraju, w którym szkoły są zazwyczaj zamykane z powodu burz tropikalnych.

W zeszłym tygodniu średnia temperatura w wielu częściach kraju przekroczyła 40 stopni Celsjusza, czyli ponad 100 stopni Fahrenheita. Według filipińskiej Administracji ds. Usług Atmosferycznych, Geofizycznych i Astronomicznych, w tym tygodniu prognozuje się, że ekstremalne upały obejmą prawie cały kraj, a wskaźnik ciepła w niektórych regionach wzrośnie do co najmniej 42 stopni Celsjusza, czyli poziomu „niebezpiecznego”. To drugie miejsce w skali wskaźnika ciepła agencji. Zaleca się, aby ludzie unikali ekspozycji na słońce, gdyż grozi to udarem cieplnym, wyczerpaniem cieplnym i skurczami.

W metropolii Manila, gdzie na początku tygodnia wskaźnik ciepła ma osiągnąć 45 stopni Celsjusza, mieszkańcy przeludnionych slumsów starają się ochłodzić, ustawiając kolorowe nadmuchiwane baseny przy ruchliwych drogach. Inni mieszkańcy tego megamiasta kąpią się w Zatoce Manilskiej, łamiąc zasady zabraniające pływania w jej zanieczyszczonych wodach.

W swoim niedzielnym zaleceniu dotyczącym zamykania szkół Departament Edukacji stwierdził, że ekstremalne warunki pogodowe zbiegły się z ogólnokrajowym strajkiem jeepneyów, kolorowych pojazdów na świeżym powietrzu, które są głównym środkiem transportu publicznego na Filipinach. Kierowcy jeepneyów protestują przeciwko rządowemu planowi wycofywania swoich pojazdów – których korzenie wywodzą się z amerykańskich jeepów wojskowych – i zastąpienia ich nowoczesnymi, bardziej energooszczędnymi minibusami.

Warto przeczytać!  Sondaż sugeruje, że rosnąca liczba wyborców konserwatystów uważa, że ​​Kanada udziela „zbyt dużego wsparcia” Ukrainie

Ekstremalne upały zmusiły niektóre szkoły do ​​odwołania zajęć jeszcze przed wezwaniem rządu do zamknięcia szkół. Szkoła Jezusa Dobrego Pasterza w Imus, mieście na południe od Manili, w zeszłym tygodniu odesłała uczniów do domu z powodu gwałtownie rosnących temperatur, mimo że ta prywatna placówka należy do nielicznej mniejszości szkół w kraju, które mają klimatyzację w każdej klasie.

„Zarówno uczniom, jak i nauczycielom trudno jest się skoncentrować, ponieważ klimatyzacja również szwankuje” – powiedziała Ana Marie Macarimbang, nauczycielka piątej klasy w szkole, która uczy od prawie dwudziestu lat. „To prawda, jesteśmy w kraju tropikalnym, ale teraz upał jest bardziej intensywny, niż pamiętam”.

Historycznie rzecz biorąc, zamykanie szkół na Filipinach ze względu na pogodę było częstsze w sezonie tajfunów, którego szczyt przypada na lipiec–październik. Zdaniem grup nauczycielskich obecnych zamknięć można było uniknąć, gdyby władze nie zmieniły kalendarza zajęć szkolnych po pandemii. Rok szkolny trwa obecnie mniej więcej od sierpnia do maja, zamiast dotychczasowego harmonogramu od czerwca do marca.

Prezydent Ferdinand Marcos Jr. stwierdził, że nie ma nic przeciwko zmianie kalendarza szkolnego i za ekstremalne upały obwinia zmiany klimatyczne. Rząd „naprawdę nie spodziewał się, że tak to będzie wyglądać” – powiedział Marcos na początku tego miesiąca.

Warto przeczytać!  Ustawa o krajowym ubezpieczeniu zdrowotnym Republiki Południowej Afryki (NHI): dlaczego jest kontrowersyjna

Ekstremalne temperatury zakłócają życie codzienne także w innych częściach Azji, w tym w Kambodży i Wietnamie. Na początku tego miesiąca fala upałów zmusiła szkoły w Bangladeszu i Indiach do zamknięcia.


Źródło