Rozrywka

Filmy Keitha Lee na TikToku z Atlanty wstrząsają kulturą jedzenia

  • 2 listopada, 2023
  • 6 min read
Filmy Keitha Lee na TikToku z Atlanty wstrząsają kulturą jedzenia


Kiedy krytyk kulinarny przyjeżdża do miasta dumnego ze swojej sceny kulinarnej, restauracje i ich wielbiciele zwracają na to uwagę. Rzadko jednak tradycyjny recenzent wywołuje tyle emocji, ile Atlanta widziała po niedawnej wizycie Keitha Lee, miłośnika jedzenia, mającego obsesję na punkcie ogromnej armii liczącej 14 milionów obserwujących na TikToku.

Pan Lee, znany ze swojej zdolności do ożywiania małych firm wraz z legionami fanów, często był sfrustrowany tym, co uważał za dziwne zasady obowiązujące w różnych restauracjach.

„Masło to dolar? W lokalu śniadaniowym? – zapytał na nagraniu pierwszego dnia w Atlancie, jedząc na wynos w swoim samochodzie. Mieszkający w Las Vegas pan Lee recenzuje głównie niezależne, popularne restauracje, z których wiele należy do osób czarnoskórych. Często zamawia dania na wynos i odbiera je rodzina, więc nie jest traktowany przez wpływowych gwiazd.

Lee nakręcił filmy z Detroit, Chicago i Los Angeles, ale odzew w Atlancie był znaczący. Wydaje się, że wielu jego zwolennikom jego krytyka otworzyła zawór dla długo utrzymywanych skarg na niektóre restauracje w mieście.

Do skarg zaliczają się dopłaty za takie produkty jak ostry sos czy syrop oraz brak możliwości rezerwacji lub zamówienia odbioru. Niektóre skargi dotyczą zasad powszechnych w wielu innych miastach: na przykład wymogu obecności całej grupy, aby zająć miejsca.

Jednak coś w filmach pana Lee poruszyło niektórych gości z Atlanty, którzy w mediach społecznościowych nawoływali do zmian. „Mam nadzieję, że to pobudka dla niektórych z tych restauracji” – skomentował jeden z użytkowników TikTok z Atlanty. „Dodatkowe „zasady” robią się szalone”.

Warto przeczytać!  Andy Cohen ujawnia, co Bo Dietl napisał do niego po zjeździe „RHONJ”.

Nawet raperka Cardi B zabrała głos w poniedziałek na Instagramie Live, że „ledwo może składać zamówienia w restauracjach w Atlancie”, chyba że rzuci swoje nazwisko. Oczywiście restauracje od dawna traktują w specjalny sposób celebrytów, a nawet niektóre wpływowe osoby, ale pan Lee uznał równe traktowanie wszystkich gości za kluczową część swojego przesłania. „Jestem po prostu Keith” – powiedział w jednym z filmów. „Pomijając media społecznościowe, jestem normalną osobą”.

W tym tygodniu dziennik „Atlanta Journal-Constitution” napisał, że miasto zostało „Keith Lee’d”, zauważając, że jego zwiedzanie miejskiej sceny kulinarnej zbiegło się z innym wydarzeniem kulinarnym, które wywołało wstrząs: ogłoszeniem pierwszych restauracji w Atlancie wyróżnionych gwiazdką Michelin.

Niektórzy restauratorzy zauważyli rzeczywiste rezultaty, lepsze lub gorsze, po wizytach pana Lee. Jedna z restauracji po świetnej recenzji po raz pierwszy w swojej historii została wyprzedana i musiała wydłużyć godziny otwarcia. W innej restauracji, w której pan Lee przeżył frustrujące doświadczenie, jego skrzynka odbiorcza szybko wypełniła się jadem i groźbami.

To są dwie strony tego, co niektórzy nazywają efektem Keitha Lee.

Pan Lee nie odpowiedział na wiadomości pozostawione w tym tygodniu. Były zawodowy zawodnik mieszanych sztuk walki powiedział, że zaczął używać TikToka, aby złagodzić swój niepokój związany z wystąpieniami publicznymi. Zaczął publikować recenzje restauracji na platformie w 2021 roku.

Warto przeczytać!  Szarfa „Cowboy Carter” Beyoncé może zainspirować nowy szał mody

Jego konto szybko znalazło dużą publiczność, która zareagowała na jego chęć wypróbowania restauracji na uboczu. Pan Lee publikuje recenzje ze swojego domu lub samochodu i często odwiedza miejsca polecane przez widzów lub pracowników restauracji. Jak sam stwierdził, szczyci się swoją neutralnością i nigdy nie akceptuje specjalnego traktowania, a czasami daje napiwki tysiące dolarów. W tym roku nawiązał współpracę z influencerem znanym jako MrBeast, który ma ponad 88 milionów obserwujących na TikTok, aby wspierać restauracje borykające się z problemami.

Tak szeroki zasięg może być błogosławieństwem dla właścicieli firm, ale może też wywołać gorące debaty.

W zeszłym tygodniu lokal The Real Milk and Honey w College Park w stanie Georgia spotkał się z największą krytyką widzów. Pan Lee wyraził swoją frustrację z powodu skomplikowanego procesu składania zamówień w restauracji i oferty wcześniejszego przyjęcia go ze względu na jego status gwiazdy, którą jednak odmówił.

Po tym, jak Lee opublikował swoje wideo, Shauna Neely, rzeczniczka Real Milk and Honey, powiedziała, że ​​restauracja otrzymała w mediach społecznościowych okrutne i jadowite wiadomości.

Dodała jednak, że „jedyną rzeczą negatywną są komentarze”. Dodała, że ​​zainteresowanie to przyciągnęło więcej obserwujących i patronów w mediach społecznościowych. Restauracja poinformowała również na Instagramie, że opublikowane zasady spożywania posiłków są nieaktualne i zostały zaktualizowane, aby odzwierciedlić zmiany.

Komentarze w mediach społecznościowych szybko wymknęły się spod kontroli, gdy inna restauracja o podobnej nazwie, Milk and Honey, została pomylona z tą, o której mówił Lee. Według zrzutu ekranu, który Lee umieścił na TikToku, właściciel tej restauracji powiedział, że pracownikom grożono śmiercią.

Lee błagał swoich widzów, aby powstrzymali się od takiego zachowania. „W moich oczach w żadnym wypadku nie jest to w porządku” – powiedział.

Po drugiej stronie Keitha Lee Effect znajdują się restauracje takie jak Dining Experience w Fairburn w stanie Georgia, gdzie pozytywna recenzja dodała restauracji nowej energii.

„Wyprzedaliśmy bilety w sobotę i niedzielę” – powiedziała Kyesha Johnson, właścicielka. „To pierwszy taki przypadek w historii”.

W podsumowujących filmach Lee odpowiedział na część zamieszania wokół jego wizyty, która zbiegła się z rodzinnym wyjazdem, mówiąc, że nie byłby skłonny podróżować do innych miast, gdyby spowodowało to tylko kontrowersje. Potępił nękanie restauracji, mówiąc, że „w Atlancie jest tak wiele pozytywów”.

Powiedział, że celem jego recenzji filmów jest „odwdzięczenie się społeczności” i pomoc właścicielom firm. „Jeśli chcesz, żebym przyszedł, zrozum, że będę szczery”.




Źródło