Filmy Pulp Hero z lat 90.: ten dziwny czas Styl Art Deco powrócił do Hollywood
![Filmy Pulp Hero z lat 90.: ten dziwny czas Styl Art Deco powrócił do Hollywood](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/06/Pulp-Heroes-of-the-90s-Movies-770x470.jpg)
Jednak w 1998 roku producent Spielberg i reżyser Martin Campbell włożyli igłę, której nie udałoby się wielu innym filmowcom tworzącym filmy o superbohaterach z epoki. Ponieważ Zorro był pierwotnym dobroczyńcą, który nosił maskę i miał tajną tożsamość, wiele z tych bitów jest nadal w użyciu Maska Zorro, ale wydało mi się świeże, gdy historia stała się w istocie opowieścią o dziedzictwie, w którym jeden Zorro (Anthony Hopkins) przekazał obowiązki innemu, który wydawał się nieprzygotowany (Banderas). Film miał klasę i zawadiacką werwę filmów Errola Flynna z lat 30. XX wieku, ale styl i rozmach współczesnego filmu akcji powstał na podstawie faktycznie ukończonego scenariusza. Jest jednocześnie staromodny i nowoczesny, szczególnie gdy Banderas skrzyżował ostrza z Catherine Zeta-Jones, która z dnia na dzień stała się gwiazdą jako romantyczna partnerka filmowa/sparringowa młodszego Zorro.
Maska Zorro był hitem 1998 roku, przynosząc 250 milionów dolarów dochodu z 95-milionowego budżetu. Dlatego ciekawe, że film nie pozostawił trwałego śladu kulturowego innych popularnych hitów z lat 90., w tym jeszcze jednego znajdującego się poniżej na tej liście. Ponieważ w przeciwieństwie do większości letnich masztów namiotowych PG-13 z końca lat 90-tych, Maska Zorro całkiem ładnie się zestarzał. Opiera się na praktycznych akrobacjach i energicznej choreografii walk, co kłóci się z obsesją współczesnych twórców na punkcie grafiki komputerowej, którzy byli zachwyceni możliwością dołączenia obecnie dość nieprzekonujących gigantycznych jaszczurek CG, asteroidów, a nawet mechanicznych pająków. Film posiada także solidny scenariusz autorstwa Teda Elliotta i Terry’ego Rossio (Aladynpierwszy Piraci z Karaibów), dobre występy, dowcipne dialogi i kolejna doskonała muzyka Jamesa Hornera. Szkoda, że zatarło się w zbiorowej pamięci.
Mumia (1999)
Kończymy filmem bardzo czerpiącym z pulp z początków XX w., choć czerpiącym z innej muzy niż wiele Ordynans-realizuję projekty wymienione powyżej. Zamiast tego scenarzysta i reżyser Stephen Sommers bez skrupułów nawiązał do ukochanego tańca Stevena Spielberga i George’a Lucasa w serialach przygodowych z lat 30. XX wieku „Indiana Jones”. Sommers najwyraźniej nawet przedstawił swoją wersję Mumia remake dla Universal Pictures jako „rodzaj Indiany Jonesa lub Jazon i Argonauci z mumią jako stworzeniem sprawiającym bohaterowi trudności.”
Mimo to Sommers zebrał inny rodzaj historii miazgi i nie został zaczerpnięty wyłącznie od doktora Jonesa. Rozważać Mumiasceneria z lat 20. XX wieku. Podobnie jak pewna liczba niepowodzeń superbohaterów z lat 90., Mumia to dzieło z epoki, tym razem którego wydarzenia rozpoczęły się w 1923 roku. To rok minął od odkrycia grobowca króla Tutanchamona (King Tut). Tut, pierwszy i jedyny faraon odkryty z nienaruszonymi skarbami zaświatów, pobudził światową wyobraźnię po I wojnie światowej i doprowadził do odnowienia i żarłocznej amerykańskiej marki Egiptomania. Wydanie oryginału Universalu Mumia dziesięć lat później, w 1932 r., nastąpił szczyt tej fali, ale wiele opowiadań, magazynów i komiksów przedstawiało już nieumarłe mumie i klątwy rzucone na bohatera.
Mumia (1999) nawiązuje do tego, przedstawiając papkowatego bohatera bardzo podobnego do Indiany Jonesa i wszystkich innych potomków Alana Quartermaine’a H. Ridera Haggarda. Jeszcze do Sommersa i MumiaTrzeba przyznać, że te wpływy nie wydawały się skrzypiące ani nietrafione – zjawisko, które nękało wszystkie inne podróbki Indy w latach 80., w tym wersję Quartermaine Richarda Chamberlaina. Raczej sprytna obsada Brendana Frasera, gdy Rick O’Connell dodał modnej, lekko nowoczesnej energii himbo Mumia. A w połączeniu z charyzmą Rachel Weisz jako jego erudycyjnej i uczonej bratniej duszy, Mumia stał się mało prawdopodobną romantyczną przygodą.
Film naprawdę ma wiele twarzy: akcja, romans, a nawet kilka dźgnięć horroru zamiast materiału źródłowego z filmu o potworach z 1932 roku. Nie wszystkie z nich działają, a nacisk na pokazywanie skarabeuszy i armii mumii wygenerowanych komputerowo zestarzał się znacznie bardziej niż sekwencje, w których występują tylko Fraser i Weisz na wielbłądach. Ale film nie tylko odniósł sukces w 1999 roku, zarabiając 417 milionów dolarów przy budżecie wynoszącym 80 milionów dolarów, ale przetrwał próbę czasu jako nieśmiertelny klasyk.