Świat

Filmy z podróży po Amsterdamie ostrzegają Brytyjczyków przed narkotykami w Dzielnicy Czerwonych Latarni

  • 29 marca, 2023
  • 4 min read
Filmy z podróży po Amsterdamie ostrzegają Brytyjczyków przed narkotykami w Dzielnicy Czerwonych Latarni


Komentarz

Najnowsze reklamy związane z turystyką z Amsterdamu bardziej przypominają sceny z „Gliniarzy”.

W materiale filmowym przedstawiającym chwiejącego się mężczyznę, który zostaje skuty kajdankami, umieszczony na tylnym siedzeniu samochodu policyjnego i siedzi w celi, wiadomość ostrzega, że ​​„zjebanie” w mieście znanym z kawiarni i burdeli z marihuaną może prowadzić do 140 euro (ponad 151 dolarów) dobrze.

„Więc przyjeżdżasz do Amsterdamu na chaotyczną noc? Trzymaj się z daleka” – głosi reklama, która pojawiła się online we wtorek.

Inny film przedstawia młodą osobę, która straciła przytomność na ławce w parku i jest ładowana do karetki przed położeniem się do szpitalnego łóżka. Przesłanie dotyczące niebezpieczeństw związanych z używaniem narkotyków jest takie samo.

Władze Amsterdamu wyprodukowały kampanię wideo, aby ostrzec zagranicznych turystów przed zagrożeniami związanymi z imprezowaniem w mieście. (Wideo: Gemeente Amsterdam)

Według lokalnych władz reklamy są częścią internetowej kampanii „Trzymaj się z daleka” skierowanej do Brytyjczyków w wieku od 18 do 35 lat. Inicjatywa ma na celu zniechęcenie tak zwanych „uciążliwych turystów”, którzy od lat nękają stolicę Holandii. Urzędnicy twierdzą, że goście z innych części Holandii i innych krajów UE mogą zostać dodani później.

Warto przeczytać!  Ukraińskie wojsko uderza w bazę lotniczą na rosyjskiej ziemi w weekend świąteczny, zabijając trzy osoby: raport

„Miasto znów jest nasze”: jak pandemia uwolniła Amsterdam od nadmiernej turystyki

Komunikat prasowy promujący kampanię mówi, że potencjalni goście, którzy użyją wyszukiwanych haseł, w tym „wieczór kawalerski Amsterdam” – który odnosi się do wieczorów kawalerskich – a także „tani hotel Amsterdam” i „pełzanie po pubach Amsterdam”, otrzymają reklamy ostrzegawcze, które zawierają ryzyko nadmiernego pobłażania w alkoholu i narkotykach. Komunikaty mogą ewoluować w nadchodzących miesiącach, zgodnie z komunikatem prasowym miasta.

„Odwiedzający będą mile widziani, ale nie wtedy, gdy źle się zachowują i powodują uciążliwości” – powiedział zastępca burmistrza Sofyan Mbarki w komunikacie. „W takim razie jako miasto powiemy: raczej nie, trzymaj się z daleka”.

Amsterdamska kampania „Trzymaj się z daleka” ma na celu zniechęcenie mężczyzn w wieku 18-35 lat do używania ulicznych narkotyków. (Wideo: Gemeente Amsterdam)

Akcja „Trzymaj się z daleka” rozpoczyna się, gdy Amsterdam ma rozpocząć wdrażanie środków zapobiegających uciążliwości, które zatwierdził pod koniec ubiegłego roku. To miasto powiedziało wcześniej, że od kwietnia będzie wymuszać wcześniejsze godziny zamknięcia niektórych firm, w tym burdeli, restauracji i klubów erotycznych z licencjami cateringowymi. Oczekuje się, że nowa zasada zakazująca palenia marihuany na ulicach dzielnicy czerwonych latarni wejdzie w życie w połowie maja.

Warto przeczytać!  Śledztwo wykazało, że kobieta zmarła po wypiciu zbyt dużej ilości wody

Zgodnie z polityką tolerancji dla marihuany w Holandii ludzie nie są ścigani za kupowanie do pięciu gramów marihuany, która jest sprzedawana w kawiarniach.

Chcesz uniknąć tłumów w Amsterdamie? W odległości krótkiej przejażdżki pociągiem znajdują się trzy niezwykłe miasta.

Zgodnie z komunikatem prasowym rusza kolejna kampania dla gości, którzy już są w mieście, aby pokazać im „Jak do Amsterdamu”. Kluczowe punkty, które będą komunikowane online i za pomocą znaków fizycznych, to: zakaz oddawania moczu w miejscach publicznych, głośnego hałasu lub kupowania narkotyków od ulicznych dilerów.

Urzędnicy miejscy twierdzą, że prowadzą również rozmowy z organizatorami wieczorów kawalerskich na temat tego, w jaki sposób mogą pomóc w rozwiązaniu problemu destrukcyjnej turystyki.

Mbarki powiedział w oświadczeniu, że Amsterdam podjął już znaczące działania przeciwko „nadmiernej turystyce”, ale musi zrobić jeszcze więcej.

„Amsterdam to metropolia, a tłumy i zgiełk są nieodłącznymi cechami, ale aby nasze miasto mogło żyć, musimy teraz wybrać ograniczenia zamiast nieodpowiedzialnego rozwoju” – powiedział.


Źródło