„Firmy muszą odejść od paliw kopalnych. Gazu nie będzie”

Eksperci podczas debaty „Raportowanie ESG i transformacja energetyczna – jak to robić w firmie?”, zorganizowanej przez Bankier.pl w ramach Dnia Biznesmena, wskazywali, że sprawne przestawienie się na prośrodowiskowe i prospołeczne tory oraz zarządzanie zgodnie z zasadami etyki i zrównoważonego rozwoju to ogromna szansa dla przedsiębiorców. Przeprowadzenie zielonej transformacji to nie tylko poprawa jakości środowiska, ale również opcja na polepszenie wyników finansowych.
Obowiązek ESG już od 2025 roku
– Skrót ESG wywodzi się od trzech angielskich słów: środowisko, społeczność i ład korporacyjny (environmental, social, corporate governance – przyp. red.) – tłumaczy Małgorzata Wiatrowska, specjalistka OZE oraz rynku energii i gazu, VeloBank.
Obowiązek raportowania ESG od 2025 roku obejmie wszystkie duże przedsiębiorstwa i spółki będące jednostkami zainteresowania publicznego, które zatrudniają co najmniej 500 osób, a ich suma bilansowa przekroczy 85 mln zł lub roczne przychody 170 mln zł. Firmy wpisujące się w te kryteria będą składać raport za 2024 roku.
W następnym roku dołączą do tego grona firmy, które spełnią dwa z trzech kryteriów, tj.: zatrudniają powyżej 250 pracowników, suma bilansowa przekracza 85 mln zł, roczne przychody przekraczają 170 mln zł. Te podmioty będą składać raport w 2026 roku za 2025 rok.
Z kolei w 2027 roku obowiązek obejmie również małe i średnie przedsiębiorstwa notowane na rynkach regulowanych spełniające przynajmniej dwa z trzech warunków: zatrudnienie powyżej 10 pracowników, suma bilansowa przekracza 1,5 mln zł, przychody powyżej 3 mln złotych.
Dzień biznesmena w Bankier.pl
Kary i utrata klientów
– Kary (za niespełnienie obowiązku raportowania ESG – przyp. red.) są jednym z elementów, które są postrzegane jako jeden z elementów najbardziej wyraźnych. Natomiast dużo bardziej dotkliwa jest utrata kontrahentów – komentuje Marek Amrozy z Narodowej Agencji Poszanowania Energii S.A.
Wkrótce bardziej konkurencyjne będą te firmy, które w jak najmniejszym stopniu będą korzystać ze środowiska, zaznacza ekspert.
„Firmy muszą odejść od paliw kopalnych”
– Najważniejsza informacja to jest taka, że przedsiębiorcy muszą zdać sobie sprawę, że musimy odejść od paliw kopalnych. ESG jest tylko kolejnym elementem, który ma pokazać liczbowo, że te paliwa kopalne się kończą. Musimy od nich odejść z dwóch powodów: zależności geopolitycznych i ze względu na zmianę środowiska. I to jest pierwsza podstawowa sprawa – nie będzie węgla, nie będzie gazu, może będzie biogaz, ale na pewno nie będzie gazu ziemnego, to jest tylko kwestia czasu – mówi dr Tomasz Walczak, wiceprezes Euros Energy.
– Jeżeli wchodzi się do przedsiębiorstwa (w celu przeprowadzenia transformacji – przyp. red.), to musimy się zastanowić, jakie mamy procesy – kontynuuje dr Walczak oraz dodaje, że jest sporo branż, które na przykład w ogóle nie wykorzystują kwestii związanych z odzyskiwaniem energii. Ekspert przywołuje przykład mleczarni, w której koszt produkcji mleka można było zmniejszyć ośmiokrotnie.
Pierwsze nakłady, później korzyści
– Zanim firma dokona transformacji, to korzyści przychodzą z czasem, a nakłady trzeba ponieść odpowiednio wcześniej. Dlatego nasze produkty przygotowujemy pod potrzeby klientów i są uzależnione od tego, ile nakładów musi ponieść klient. To nie jest kredyt typowo inwestycyjny – mówi Jolanta Ciskowska, Head Of Product Development w VeloBanku.
Debata „Raportowanie ESG i transformacja energetyczna – jak to robić w firmie?” odbyła się w ramach Dnia Biznesmena w Bankier.pl. Dyskusję prowadził Łukasz Korycki z „Pulsu Biznesu”.