Rozrywka

Flash celuje w 70 milionów dolarów, cele Elemental za 35 dolarów – Różnorodność

  • 13 czerwca, 2023
  • 5 min read
Flash celuje w 70 milionów dolarów, cele Elemental za 35 dolarów – Różnorodność


Został ustawiony jako pierwsza wielka przebojowa bitwa lata. Ale w ten weekend starcie między „The Flash” a „Elemental” Pixara nie zapowiada się na wejście do księgi rekordów kasowych.

Obaj wysokobudżetowi politycy szukają słabych początków, z „The Flash” z Ezrą Millerem w roli tytułowego superbohatera DC, którego celem jest 70 milionów dolarów, oraz „Elemental”, animowana przygoda o przyciągających się przeciwieństwach, której celem jest zebranie zaledwie 35 milionów dolarów . Znawcy i analitycy są podzieleni co do ostatniego weekendowego numeru „The Flash”, przy czym niektórzy spodziewają się jeszcze niższych 68 milionów dolarów, a inni nawet 85 milionów dolarów.

„The Flash” ląduje na dużym ekranie bez tradycyjnego promocyjnego impulsu ze strony Millera, który był kontrowersyjną postacią w okresie poprzedzającym premierę filmu. Aktor, który był kilkakrotnie aresztowany w ciągu ostatnich kilku lat, wydał w sierpniu oświadczenie, w którym przeprosił za swoje zachowanie i powiedział, że leczy się z powodu „złożonych problemów ze zdrowiem psychicznym”. Miller był obecny na premierze „The Flash” w poniedziałek, co oznaczało ich pierwszy publiczny występ od dwóch lat, ale powstrzymał się przed kontaktem z prasą.

Przypisz to niekonwencjonalnej globalnej kampanii lub nadmiarowi propozycji superbohaterów. Ale debiut za 70 milionów dolarów lub mniej to mniej niż heroizm w przypadku eposu komiksowego, który kosztował ponad 200 milionów dolarów i został ogłoszony (choć głównie przez kierownictwo, które nakręciło film) jako „jeden z największych filmów o superbohaterach, jakie kiedykolwiek powstały”. A jednak dorównuje „Czarnemu Adamowi” prowadzonemu przez Dwayne’a Johnsona, który otworzył się w zeszłym roku za 67 milionów dolarów i nie spotkał się z takim samym krytycznym sentymentem. Nękany negatywnymi recenzjami, budżetowany na 200 milionów dolarów „Czarny Adam” wystukał 168 milionów dolarów w kraju i nie osiągnął 400 milionów dolarów na całym świecie, ostatecznie tracąc pieniądze w swoim występie kinowym. „The Flash” ma nadzieję zbliżyć się do „Aquamana” z 2019 roku, który również rozpoczął się od 67 milionów dolarów, ale wykazał się imponującą wytrzymałością, ostatecznie zarobił 335 milionów dolarów w Ameryce Północnej i 1,14 miliarda dolarów na całym świecie.

Warto przeczytać!  Kim jest Kaity Biggar z 27. sezonu „Bachelor” Zacha Shallcrossa?

Analitycy zwracają uwagę, że „Flash” niekoniecznie jest skazany na ten sam los, co „Czarny Adam” — o ile widzowie zgadzają się z nowym szefem DC Jamesem Gunnem i Warner Bros. Dyrektor generalny Discovery, David Zaslav, hojnie chwali wielkość „Flasha” ”. Krytycy najbardziej polubili film, w którym Miller gra Scarlet Speedster znanego jako Barry Allen w wielu liniach czasowych, a Michael Keaton i Ben Affleck ponownie wcielają się w role Batmana. Twórca filmu „To”, Andy Muschietti, wyreżyserował „The Flash”, którego początek Barry cofa się w czasie, aby zapobiec morderstwu swojej matki i nieumyślnie otwiera multiwers DC. Kamee obfitują!

Warner Bros. przydałby się komiksowy hit. „The Flash” to drugi z trzech filmów DC, które trafią do kin w 2023 roku, zanim nowi władcy studia, Gunn i Peter Safran, skierują komiksowy wszechświat w zupełnie nowym kierunku. Następuje po „Shazam: Fury of the Gods”, który został otwarty w marcu i stał się jednym z największych niewypałów superbohaterów w niedawnej pamięci z 57 milionami dolarów na koniec swojego krajowego biegu. Premiera „Blue Beetle” z Xolo Maridueñą w roli obcego symbionta 18 sierpnia.

Warto przeczytać!  Chrissy Teigen ujawnia, jak wygląda mała Esti na pierwszym pełnym zdjęciu

Jeśli chodzi o „Elemental”, ten przyjazny familijnemu filmowi szykuje się na katastrofę. Przewidywana sprzedaż biletów rywalizuje z „Dobrym dinozaurem” z 2015 roku (39 mln USD) i „Naprzód” z 2020 r. (39 mln USD), jako najgorsze początki we współczesnej historii Pixara. Imperium animacji boryka się z problemami od czasu pandemii, kiedy kilka jego tytułów zostało wysłanych bezpośrednio do Disney+ i prawdopodobnie przeszkolono widzów rodzinnych do oglądania jego filmów w domu. Studio zabrało nawet „Elemental” na Festiwal Filmowy w Cannes, aby podkreślić (dla wszystkich młodych ludzi wygrzewających się na Lazurowym Wybrzeżu?), że Pixar ponownie kręci filmy na duży ekran.

Akcja „Elemental” w reżyserii Petera Sohna rozgrywa się w świecie zamieszkałym przez antropomorficzne elementy natury — które nie zawsze dobrze ze sobą współgrają. Historia obraca się wokół przyjaźni między żywiołem ognia Ember i żywiołem wody Wade, które odkrywają, że mają ze sobą więcej wspólnego niż na pierwszy rzut oka.

Oczekuje się, że również w ten weekend satyra horroru Lionsgate „The Blackening” zarobi w swoim debiucie 7,5 miliona dolarów. Wyreżyserowany przez Tima Story film wyśmiewa powszechny motyw horroru, zgodnie z którym czarne postacie często umierają jako pierwsze, i podąża za grupą czarnych przyjaciół, którzy zbierają się w odległej chatce, aby świętować Juneteenth. Wskaż zamaskowanego zabójcę…

Warto przeczytać!  Przyjaciele Robina Williamsa wspominają uzależnienie aktora od narkotyków: zrobili z niego „potwora”

W limitowanej edycji „Asteroid City” Wesa Andersona pojawi się w sześciu kinach w Nowym Jorku i Los Angeles. Akcja filmu z lat 50. XX wieku rozgrywa się w fikcyjnym pustynnym miasteczku, gdy kosmiczne wydarzenie zakłóca doroczną konwencję Junior Stargazer, w której występują Scarlett Johansson, Jason Schwartzman, Maya Hawke, Bryan Cranston i dziesiątki innych stałych bywalców Andersona.


Źródło