Rozrywka

„Fleishman ma kłopoty” wie, że macierzyństwo to udręka

  • 28 grudnia, 2022
  • 11 min read
„Fleishman ma kłopoty” wie, że macierzyństwo to udręka


Foto-ilustracja: The Cut; Zdjęcia: Getty Images

Fleishman ma kłopoty nie jest rodzajem historii, która sprawia, że ​​chcesz założyć rodzinę. Miniserial, będący adaptacją Hulu książki Taffy’ego Brodessera-Aknera z 2019 roku o tym samym tytule, rzekomo opowiada o kapryśnym nowojorskim tacie, Toby’m Fleishmanie (Jesse Eisenberg) i jego rozwodzie z żoną Rachel (Claire Danes). wysoce subiektywny głos przyjaciółki Toby’ego, dziennikarza, Libby (Lizzy Caplan). Ale Fleishman nieoczekiwanie ewoluuje w znacznie bardziej zniuansowaną historię o Libby i Rachel, badając wszystkie sposoby, w jakie ocierają się o miejsce, w którym znaleźli się w średnim wieku. Gdy każda z nich doświadcza kryzysu wieku średniego spowodowanego mieszanymi uczuciami co do tego, gdzie wylądowało dzięki macierzyństwu, Fleishman staje się mniej spiskiem rozwodowym, a bardziej zawiłym portretem dwóch kobiet, które straciły rozum.

„Gdybym przeczytała książkę w ciąży, rzuciłabym nią o pokój” — mówi Brodesser-Akner. To nie powstrzymało Caplan, która powitała swoje pierwsze dziecko wkrótce po tym, jak została obsadzona, przed zrobieniem wszystkiego, co w jej mocy, aby zaangażować się w adaptację serialu. Jak się okazało, aktor i tak nie musiał zbytnio kombinować. Do Brodesser-Akner, która napisała i wyreżyserowała adaptację własnej książki, była już Caplan na szczycie swojej listy, by zagrać Libby.

Pomiędzy jej wyjazdem na studia do Izraela, długim stażem w nienazwanym czasopiśmie dla mężczyzn i niechętną przeprowadzką na przedmieścia, Libby jest uderzająco podobna do Brodesser-Akner, która zanim napisała powieść, spędziła lata pisząc profile w GQ a potem Nowy Jork Czasy. „Libby została zaprojektowana tak, by wyglądać jak ja” — mówi beztrosko Brodesser-Akner, dodając, że czuje, że włożyła część siebie we wszystkich trzech głównych graczy tej historii. Caplan również czuje głęboką więź z Libby. „Wszystko w niej wydało mi się tak znajome, że zaufałam wszystkiemu, kim była” — mówi. Ale była jedna kluczowa część narracji Libby, z którą Caplan nie mógł się identyfikować: „Nie osiągnęłam tego duszącego punktu macierzyństwa… Jestem pewna, że ​​w końcu to zrobię”.

Jak wyglądało castingi do serialu dla każdego z was?

Lizzy Caplan: Napisałem e-mail do jednego z producentów serialu, który również wyprodukował Mistrzowie seksu. Powiedziałem: „Uwielbiam to. Co mam zrobić, żeby w tym być?” I to doprowadziło do Zoom z Taffym.

Taffy Brodesser-Akner: Byłaś w ciąży i nosiłaś warkocze.

LC: Byłam w zaawansowanej ciąży i bardzo lubiłam nosić warkocze w czasie ciąży. Wiem, że po ich stronie nie było to tak płynne, ale po mojej stronie wydawało się to całkiem łatwe.

TBA: Moim jedynym ciężarem było powiedzenie: „Myślisz, że Lizzy by to zrobiła?” Każdy inny byłby moim drugim lub trzecim wyborem. Nasz partner produkcyjny zaczął mówić, że interesuję się czarami, ponieważ potrafię przywoływać różne rzeczy. Mam wszystkich, których chciałem.

Taffy, czy kiedykolwiek czułeś się tak, jakbyś obsadzał kogoś do roli samego siebie?

TBA: Libby ma być bardzo podobna do mnie, ale czuję, że wszystkie postacie są mną. To tak, jakby były duchami przeszłości i teraźniejszości. Jest bardzo niewiele osób poniżej 40 roku życia, które wydają mi się niezwykle realne, które wydają się być bardziej zainteresowane wyrażaniem swojej wrażliwości i człowieczeństwa niż chronieniem siebie. Czułem, że Lizzy była prawdziwą osobą i tylko prawdziwa osoba mogła zagrać tę rolę.

Warto przeczytać!  Jim Gordon, słynny perkusista skazany za zabójstwo matki, zmarł w wieku 77 lat

LC: Uwielbiam być nazywana prawdziwą osobą. To prawda, że ​​jesteś nimi wszystkimi. Myślę, że nie napisałbyś ich tak dobrze, gdyby nie były kawałkami ciebie.

TBA: Ludzie, którzy wiedzą, że dorastałem z pewną niestabilnością finansową, po obejrzeniu trzeciego odcinka, rozumieją, że Rachel jest jeszcze bardziej do mnie podobna.

LC: Scena narodzin w tym odcinku, mimo że powinniśmy czuć do niej określony sposób w tym momencie historii, wciąż przebija się jako coś, co uderza w jelita.

Jakie inne czynniki wpłynęły na proces castingu?

LC: Wielu z nas było znanych z ról młodzieżowych. Nie wiem, na ile to było celowe.

TBA: Sensowne było obsadzanie ludzi, o których myślimy jako dzieci, w sposób, w jaki myślimy o sobie jako o dzieciach. Kiedy rozmawialiśmy po raz pierwszy, określiłeś tę rolę jako „dorosłą”. Wydaje się, że wszyscy przybyli tutaj w tym oszałamiającym momencie O mój Boże, to jest prawdziwe. Czas przydarzył się każdemu z nas.

LC: Niektórzy aktorzy zestarzeli się w tego typu materiałach, co sprawiło, że zapragnęłam zostać aktorką. Po prostu dorośli rozmawiają o życiu. Adam Brody jest genialnym aktorem i powinien był zestarzeć się w tych naprawdę mózgowych, fajnych rolach, ale nie ma materiału, który by to potwierdzał.

TBA: Kiedy te sceny miały miejsce i wszyscy mówili: „Czy na pewno powinniśmy tu siedzieć i rozmawiać przez osiem minut?”, Powiedziałem: „Zobaczmy, czy to zadziała!” Miałem tę pewność, jakbym robił to już wcześniej. Ale te sceny są moimi ulubionymi. Kiedy ci trzej przyjaciele rozmawiają, możesz po prostu patrzeć na nich w nieskończoność. Jest świetnie telewizji, ale słyszałem, że w dzisiejszych czasach trudno jest znaleźć coś dla dorosłych. To jest mój wkład w dojrzałą twórczość.

Jak wyglądało kręcenie?

TBA: Myślałem, że będzie więcej moich wyjaśnień, jaki jestem. Okazuje się, że tak właśnie robią aktorzy. Kiedy piszesz, wokół postaci jest dużo negatywnej przestrzeni. Zadaniem aktorów jest budowanie rzeczy, których nie napisałeś, a wszystko, co zbudowała Lizzy, było konkretne, prawdziwe i uczciwe. Nie musieliśmy rozmawiać w stylu: „Słuchaj, wiem, że twoje dziecko jest teraz małe, ale za 12 lat zrobi się trochę brzydkie”.

LC: Nie pracowałem ani minuty. Moje dziecko miało 3 i pół miesiąca, kiedy zacząłem kręcić. Zapomniałam, jak zrobić tę drugą stronę siebie, będąc aktorką. Miałem kilka prywatnych załamań. Ale nigdy nie czułem, że powinienem robić wrażenie Taffy’ego. Wszystko, co dotyczyło Libby, wydawało mi się tak znajome, że ufałem wszystkiemu, kim była. Nawet części, których nie doświadczyłem lub nigdy nie doświadczyłem, jeśli Libby czuła się w ten sposób w tej sytuacji, są szanse, że ja też będę się tak czuł.

Warto przeczytać!  Reżyser oskarżony o gwałt i napaść na aktorów w ruchu #MeToo we francuskim kinie

TBA: Jedyną wspaniałą decyzją, jaką podjąłem, było wejście i powiedzenie: „Nie będę nawet udawał, że coś wiem”. W pewnym momencie Jesse wyjaśnił mi, że oglądanie całości nie należy do jego obowiązków. To było mój pracy, aby spojrzeć na całość i przekazać pewnego rodzaju pewność, że to się uda. Dopiero od czasu przeprowadzania tych wywiadów nauczyłem się, że showrunnerzy nie zawsze są obecni na planie. Myślałem, że to jest praca! Ale to musiało być dla ciebie również dużą presją, że mnie tam zaprosiłeś.

LC: Bywałem w programach, gdzie nie było na co dzień nikogo, kto znałby odpowiedzi na wszystkie twoje pytania. To prezent.

Czy były między wami jakieś punkty sporne?

LC: Zacząłem się trochę pokręcać, jeśli chodzi o narrację, jednocześnie odtwarzając sceny i będąc obecnym w tej chwili. Jak ta osoba, która jest tak werbalna, rozmawia o wszystkim, co dzieje się w serialu, siedzi w tej scenie i nie jest tak werbalna, jak normalnie? Taffy musiał mi wiele razy powtarzać: „Nie przejmuj się tym. Nie będziesz miał wrażenia, że ​​po prostu tam siedzisz”. Musiałem po prostu zaufać Taffy’emu. I miała rację. Więc la di da.

TBA: Pierwszy raz poruszyłeś ten temat w scenie z kolacją w pierwszym odcinku z ich trójką. Ale jesteś tak obecny w tej scenie. Robisz to, co robią dziennikarze, czyli obserwujesz i reagujesz.

Fleishman maluje dość skomplikowany i nie zawsze pochlebny obraz macierzyństwa i domu. Czy któraś z Was łączy się z tym?

LC: Chodzi o to, że jestem w „podróży” do macierzyństwa tak wcześnie i nie mam dzieci, które doprowadzają mnie do szału. Nie osiągnęłam tego punktu macierzyństwa, tego punktu duszenia, który moim zdaniem jest bardzo uniwersalny i każdy go kiedyś doświadcza. Mam nadzieję, że to tylko chwile, a nie lata. Nie czuję się uwięziona w roli matki. Jestem pewien, że w końcu to zrobię.

TBA: Kiedy byłam w ciąży z pierwszym dzieckiem, nie wiedziałam, jak macierzyństwo zmieni moje życie pod względem ograniczenia moich wyborów. Gdybym przeczytała swoją książkę, gdy byłam w ciąży, rzuciłabym nią przez pokój i powiedziała: „Ta kobieta jest załamana. Mnie to nigdy nie spotka”.

LC: Nie mogłem znieść wersji rodzicielstwa, która nie zawierała elementu szczerej rozmowy. To wydaje się bardzo nowe. Taffy, kiedy miałaś swoje dzieci, jestem pewna, że ​​było dużo jakby zwiewnych firanek powiewających na wietrze. Dzięki Bogu, rozmowa jest teraz bardziej wielowarstwowa. Bycie matką jest cholernie męczące. I naprawdę to lubię! Fakt, że większość ludzi wciąż nie może się do tego przyznać, jest bardzo izolujący dla nowych matek.

TBA: The Fleishman punkt widzenia na macierzyństwo jest taki, że mogę ci powiedzieć, że moje ramię wygląda grubo i nienawidzę tego, a ty nigdy nie zakładasz, że to znaczy, że chcę je odciąć. Powszechnie wiadomo, że matki mają więź ze swoimi dziećmi. Teraz porozmawiajmy swobodnie o innych rzeczach. Nie musisz mówić, że Libby zrobiłaby wszystko dla swoich dzieci. Przewróciła całe swoje życie. Ma na sobie tankini na basenie i podaje grillowany ser. Ona może mieć kilka pytań. I kilka skarg.

Warto przeczytać!  Sezony 2 i 3 Shoguna w przygotowaniu w FX, Hulu

LC: To jedno z ostatnich piętn w sztuce. Matka, która zostawia swoje dziecko, jest niewybaczalna.

TBA: Wiele osób, które przeczytały książkę, nie mogło się z tym pogodzić. To byli tylko mężczyźni.

LC: Uważam jednak, że kobiety są równie trudne. Od czasu do czasu przeglądam fora dyskusyjne dotyczące dzieci i poczucie winy i wstydu – równie dobrze mógłby to być rok 1950. Dla wielu ludzi macierzyństwo jest idealne, a jeśli twierdzisz, że jest czymś innym niż idealnym, coś jest z tobą nie tak.

TBA: Byłem nieobecny przez półtora roku, robiąc ten program. Moja rodzina rozmawiała ze mną przez FaceTime w piątkowe wieczory przy winie kiduszowym i gdziekolwiek byłem na planie, wszyscy musieli przyjść i zobaczyć. Czuję się bardzo winny z powodu tego czasu – jakby to był rok 1950.

Poza zrozumieniem Libby jako postaci, czy odkryłeś, że macie ze sobą wiele wspólnego?

TBA: Oboje mamy wyraźnie żydowskie miejskie wychowanie. Byłabym dokładnie taka jak Lizzy, ale kiedy miałam 12 lat, moja mama zdecydowała, że ​​będzie skrajnie ortodoksyjna. Lizzy, czy kiedykolwiek grałaś wyraźnie, faktycznie nazwaną żydowską postać?

LC: Casey Klein z Impreza w dół. „Klein” czuje się… Żydem. Dostałem wiele SMS-ów, które wysyłają Fleishman ma kłopoty rękawy na kubki do kawy w sklepach z bajglami. Czuje się celowo?

TBA: Lizzy jest o wiele fajniejsza ode mnie. Kiedy opowiadałem o mojej nędzy na przedmieściach, ludzie mówili: „Nie wiem, na przedmieściach masz trochę sensu”. Natomiast jeśli spróbujesz wsadzić Lizzy na przedmieścia…

LC: Brudnym małym sekretem jest to, że pożądam przedmieść. Podobało mi się, że tak wielu twoich prawdziwych przyjaciół z przedmieść grało statystów w serialu. Nie zadałem wystarczająco dużo pytań na ten temat. Przemierzaliśmy przedmieścia. Jak oni to przyjęli?

TBA: To jedyni ludzie, którzy nadal są moimi przyjaciółmi, bo zaakceptowali moją nędzę, a nie referendum w sprawie ich wyborów. Kiedy szukasz autentyczności, idź prosto do niej.

LC: Poszliśmy na seder do domu Taffy’ego na Paschę i wszyscy twoi przyjaciele są dokładnie tacy, jak wyobrażam sobie wymarzone życie nowojorskich literatów. Czuję się tak daleko od mojego własnego życia. Ty, mój przyjacielu, jesteś zbyt fajny, żeby mieszkać na przedmieściach.


Źródło