Świat

Francja bada nowe akty sabotażu na przeciętych kablach światłowodowych

  • 29 lipca, 2024
  • 6 min read
Francja bada nowe akty sabotażu na przeciętych kablach światłowodowych


grać

PARYŻ − Po raz drugi w ciągu kilku dni francuscy funkcjonariusze służb bezpieczeństwa badali w poniedziałek akty skoordynowanego sabotażu, których celem było prawdopodobnie sparaliżowanie krytycznej infrastruktury w czasie, gdy w Paryżu odbywały się Igrzyska Olimpijskie.

Policja poinformowała, że ​​kable światłowodowe używane przez kilku głównych dostawców usług telekomunikacyjnych zostały przecięte w kilku obszarach Francji. Prokurator publiczny Francji poinformował, że do śledztwa przyłączyła się policja antyterrorystyczna. Incydent ten wpłynął na tradycyjne usługi telefoniczne i transmisji danych telefonii komórkowej, podała policja, chociaż nie miał on bezpośredniego wpływu na region paryski.

Marina Ferrari, minister ds. cyfrowych w rządzie Francji, nazwała to „tchórzliwym i nieodpowiedzialnym aktem”.

Do zdarzenia doszło, gdy władze ujawniły, że badają możliwy udział grup skrajnie lewicowych w odrębnym incydencie, który miał miejsce na kilka godzin przed rozpoczęciem ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w piątek, w którym doszło do ataku na trzy różne instalacje kolejowe, również poza Paryżem. Spowodowało to duże opóźnienia w sieci kolei dużych prędkości we Francji.

Minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin powiedział francuskim mediom w poniedziałek, że władze „zidentyfikowały pewną liczbę profili” wśród lewicowych aktywistów, którzy mogliby być odpowiedzialni. 28-letni podejrzany został aresztowany w niedzielę i jest przesłuchiwany w Rouen, mieście w północnej Normandii. Nie ujawniono żadnych innych szczegółów.

Warto przeczytać!  Rosyjskie zyski w wojnie na Ukrainie niepokoją urzędników amerykańskich

Nie jest jasne, czy śledczy uważają, że dwa incydenty – piątkowy atak na pociąg i przecięte kable światłowodowe, do których doszło w niedzielę wieczorem – są ze sobą powiązane. Darmanin powiedział telewizji France 2, że atak na instalacje kolejowe bardzo przypominał atak na infrastrukturę kolejową przeprowadzony w zeszłym roku we Francji przez ruchy skrajnie lewicowe.

„Złośliwe działania”: Sieć kolejowa Francji ucierpiała w wyniku „potężnego ataku” przed ceremonią otwarcia igrzysk olimpijskich

Szef paryskiej policji Laurent Nuñez krótko odniósł się do kwestii bezpieczeństwa w poniedziałek podczas spotkania z reporterami przed stadionem na południu Paryża, gdzie odbywały się olimpijskie zawody w tenisie stołowym, siatkówce, piłce ręcznej i podnoszeniu ciężarów.

Nie przedstawił jednak żadnych nowych spostrzeżeń na temat żadnego z dochodzeń. W odpowiedzi na pytanie USA TODAY, przedstawiciel medialny Nuñeza powiedział później w wiadomości WhatsApp, że najwyższy rangą funkcjonariusz policji Paryża nie miał nic do powiedzenia na temat sabotowanych kabli, ponieważ miało to miejsce poza jego oficjalną jurysdykcją.

Francja jest na najwyższym poziomie zagrożenia, ponieważ Igrzyska wchodzą w swój pierwszy pełny tydzień. Miasto zostało skutecznie przekształcone w krajobraz metalowych barier bezpieczeństwa. Kody QR ściśle ograniczają, kto może dokąd pójść.

Aż 45 000 umundurowanych policjantów i 10 000 żołnierzy stworzyło ogromny kocioł bezpieczeństwa. Funkcjonariusze służb bezpieczeństwa i eksperci twierdzą, że może być tyle samo, jeśli nie więcej, funkcjonariuszy w cywilu, którzy potajemnie strzegą ulic Paryża.

Warto przeczytać!  Zjednoczone Emiraty Arabskie wywołują sprzeciw, mianując szefa ds. ropy na prezydenta

’Szalony pomysł’: Jak Paryż zapewnił sobie ceremonię otwarcia igrzysk olimpijskich

Na wszystkich obiektach olimpijskich zamontowano również zaawansowane kamery wspomagane sztuczną inteligencją. Są one w stanie skanować pod kątem nieprawidłowości w ruchach tłumu, pożarów i innych zagrożeń.

W okresie poprzedzającym Igrzyska Nuñez powiedział, że jest zaniepokojony zagrożeniem terrorystycznym, zwłaszcza terroryzmem islamskim, ale także „zagrożeniami o niskiej intensywności” ze strony zradykalizowanych ekologów, lewicowych ekstremistów i ruchu propalestyńskiego, a także podmiotów powiązanych z Rosją, które mogą próbować siać strach lub zamieszanie.

Jak wynika ze wspólnego śledztwa przeprowadzonego przez francuski dziennik Le Monde i niemiecki tygodnik Der Spiegel, jednym z takich Rosjan był 40-letni szef kuchni, Kirill Griaznov, wykształcony w Le Cordon Bleu.

Griaznow mieszkał legalnie we Francji przez ponad dekadę, aż do aresztowania 19 lipca na podstawie obciążających „materiałów dyplomatycznych” – jak podają te media, powołując się na francuskich śledczych, a także własne e-maile Griaznowa.

Ochrona Paryża: Policyjni snajperzy i kamery AI będą obserwować Igrzyska Olimpijskie

Zanim zajął się wykwintnym gotowaniem, Griaznov był prawnikiem w okularach. Francuscy prokuratorzy, według Le Monde i Der Spiegel, twierdzą, że pracował również w imieniu FSB, rosyjskiej służby bezpieczeństwa wewnętrznego.

Został aresztowany i oskarżony o zarzuty, że na polecenie służb wywiadowczych Kremla miał na celu przeprowadzenie „szeroko zakrojonych” aktów „destabilizacji” podczas ceremonii otwarcia igrzysk w piątek. Władze Francji nie podały, jakie konkretnie mogłyby być te „akty destabilizacji”. Powiedziały tylko, że mogły mieć „poważne konsekwencje”.

Warto przeczytać!  Rosja planuje zbudować dziesiątki obozów jenieckich na Ukrainie: raport

W ostatnich miesiącach, według doniesień mediów, Francja ujawniła inne domniemane rosyjskie spiski związane z igrzyskami olimpijskimi, w tym jeden, który polegał na ustawieniu przed Wieżą Eiffla trumien owiniętych francuskimi flagami z napisem „Francuscy żołnierze Ukrainy”, co najwyraźniej odnosiło się do sugestii prezydenta Francji Emmanuela Macrona, że ​​pewnego dnia francuskie wojska mogłyby zostać wysłane na Ukrainę, aby pomóc jej bronić się przed niesprowokowaną wojną Rosji.

Griaznov zaprzecza jakimkolwiek nieprawidłowościom. Jeśli zostanie skazany, grozi mu do 30 lat więzienia.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nazwał sprawę „bardzo ciekawą”.

Według podsłuchów telefonicznych, które obejrzały Le Monde i Der Spiegel, Griaznov, który był również gwiazdą reality show w Rosji, zdradził swoją przykrywkę, gdy wyrzucono go z samolotu ze Stambułu do Paryża. Utknąwszy w Bułgarii, pijany zadzwonił do swoich opiekunów w Rosji i chwalił się, że zamierza dać Paryżowi „ceremonię otwarcia, jakiej nie było”.

Jak wynika ze śledztwa przeprowadzonego przez Le Monde i Der Spiegel, Griaznov, będąc na wakacjach nad Morzem Czarnym, upił się w nadmorskiej restauracji i wyznał, że tego lata miał do wykonania specjalne zadanie w Paryżu.

Dzięki aplikacji USA TODAY szybko dotrzesz do sedna wiadomości. Pobierz nagradzane relacje, krzyżówki, opowieści audio, e-gazetę i wiele więcej.

Obserwuj Kim Hjelmgaard w mediach społecznościowych @khjelmgaard




Źródło