Świat

Francja stoi w obliczu wyborów, jakich nie było. Oto jak to działa i co będzie dalej

  • 29 czerwca, 2024
  • 6 min read
Francja stoi w obliczu wyborów, jakich nie było. Oto jak to działa i co będzie dalej


PARYŻ (AP) – W niedzielę francuscy wyborcy zostaną wezwani do urn w wyjątkowym momencie w swojej historii politycznej: pierwszej turze wyborów przedterminowe wybory parlamentarne w ten sposób mógłby powstać pierwszy skrajnie prawicowy rząd w kraju od czasu okupacji hitlerowskiej podczas II wojny światowej – lub w ogóle nie wyłonić się większości.

Wynik głosowania, które odbyło się 7 lipca po drugiej turze i pospiesznej kampanii, pozostaje wysoce niepewny, ponieważ rywalizują ze sobą trzy główne bloki polityczne: skrajnie prawicowy Narodowy Zjazd, Prezydent Emmanuela Macrona sojusz centrowy i Nowa koalicja Frontu Ludowego w tym centrolewicę, zielonych i siły skrajnie lewicowe.

Oto bliższe spojrzenie:

Jak to działa?

System francuski jest skomplikowany i nieproporcjonalny do ogólnokrajowego poparcia dla partii. Ustawodawcy są wybierani według okręgów. Kandydat do parlamentu potrzebuje ponad 50% głosów dnia, aby zostać wybranym w niedzielę.

Jeśli to się nie powiedzie, do drugiej tury przechodzą dwaj główni kandydaci, a także wszyscy inni kandydaci, którzy uzyskali poparcie ponad 12,5% zarejestrowanych wyborców.

W niektórych przypadkach do drugiej tury dostają się trzy lub cztery osoby, choć niektórzy mogą ustąpić, aby zwiększyć szanse innego kandydata – taktyka często stosowana w przeszłości do blokowania kandydatów skrajnie prawicowych.

Oczekuje się, że kluczowi liderzy partii ujawnią swoją strategię pomiędzy dwiema rundami. To sprawia, że ​​wynik drugiej rundy jest wysoce niepewny i zależny od politycznych manewrów i reakcji wyborców.

Skrajnie prawicowe Zgromadzenie Narodowe, prowadzące we wszystkich przedwyborczych sondażach opinii publicznej, ma nadzieję na zdobycie bezwzględnej większości, czyli co najmniej 289 z 577 miejsc.

Zgromadzenie Narodowe, izba niższa, jest potężniejszą z dwóch izb francuskiego parlamentu. Ma ostatnie słowo w procesie stanowienia prawa w zdominowanym przez konserwatystów Senacie.

Macron ma mandat prezydencki do 2027 r. i powiedział, że nie ustąpi przed końcem jego kadencji.

Czym jest konkubinat?

Jeśli większość zdobędzie inna siła polityczna niż jego centrowy sojusz, Macron będzie zmuszony mianować premiera należącego do tej nowej większości.

W takiej sytuacji — nazywanej we Francji „kohabitacją” — rząd wdrożyłby politykę odbiegającą od planu prezydenta.

Współczesna Republika Francuska trzykrotnie przeżywała kohabitację, ostatnią za czasów konserwatywnego prezydenta Jacques’a Chiraca i socjalistycznego premiera Lionela Jospina w latach 1997–2002.

Premier odpowiada przed parlamentem, kieruje rządem i przedstawia ustawy.

„W przypadku wspólnego pożycia wdrażana jest zasadniczo polityka premiera” – stwierdził historyk polityki Jean Garrigues.

Prezydent jest osłabiony wewnętrznie podczas kohabitacji, ale nadal ma pewne uprawnienia w zakresie polityki zagranicznej, spraw europejskich i obronności, ponieważ odpowiada za negocjowanie i ratyfikację traktatów międzynarodowych. Prezydent jest także naczelnym dowódcą sił zbrojnych kraju i to on dzierży kodeksy nuklearne.

„Prezydent może uniemożliwić lub tymczasowo zawiesić realizację określonej liczby projektów premiera, ponieważ ma on władzę podpisywania lub niepodpisywania rozporządzeń lub dekretów rządu” – dodał Garrigues.

„Premier ma jednak prawo poddać te rozporządzenia i dekrety pod głosowanie Zgromadzenia Narodowego, przezwyciężając w ten sposób niechęć prezydenta” – zauważył.

Warto przeczytać!  CDC znajduje setki sygnałów bezpieczeństwa dla szczepionek Pfizer i Moderna COVID-19

Kto prowadzi politykę obronną i zagraniczną?

Podczas poprzednich kohabitacji, polityka obronna i zagraniczna były uważane za nieformalne „zastrzeżone pole” prezydenta, który zazwyczaj potrafił znaleźć kompromis z premierem, aby umożliwić Francji mówienie jednym głosem za granicą.

Jednak dziś poglądy zarówno skrajnie prawicowej, jak i lewicowej koalicji w tych obszarach różnią się radykalnie od podejścia Macrona i prawdopodobnie byłyby przedmiot napięcia podczas potencjalnego wspólnego zamieszkania.

Zgodnie z konstytucją, chociaż „prezydent jest szefem wojska, to premier ma do dyspozycji siły zbrojne” – powiedział Garrigues.

„Również na polu dyplomacji zakres działania prezydenta jest znacznie ograniczony” – dodał Garrigues.

Przewodniczący Zjednoczenia Narodowego Jordan Bardella powiedział, że gdyby miał zostać premierem, zrobiłby to sprzeciwiać się wysłaniu wojsk francuskich na Ukrainę – możliwości, której Macron nie wykluczył. Bardella powiedział także, że odmówi dostaw francuskich rakiet dalekiego zasięgu i innej broni zdolnej razić cele w samej Rosji.

Zwycięstwo lewicowej koalicji mogłoby zakłócić wysiłki dyplomatyczne Francji na Bliskim Wschodzie.

Platforma Nowego Frontu Ludowego planuje „natychmiastowe uznanie państwa palestyńskiego” i „zerwać z winnym poparciem francuskiego rządu” dla rządu izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu.

Macron wcześniej argumentował, uznanie państwa palestyńskiego powinno nastąpić w „użytecznym momencie”, co sugeruje, że wojna Izrael-Hamas nie pozwala obecnie na takie posunięcie.

Co się stanie, jeśli nie będzie większości?

Prezydent może mianować premiera z grupy parlamentarnej, która ma najwięcej mandatów w Zgromadzeniu Narodowym – tak było w przypadku własnego centrowego sojuszu Macrona od 2022 roku.

Warto przeczytać!  Plan usunięcia mgły wojny na Ukrainie? Jest w Kartach.

Jednak Zgromadzenie Narodowe już zapowiedziało, że odrzuci taką opcję, ponieważ oznaczałoby to, że skrajnie prawicowy rząd może wkrótce zostać obalony w drodze wotum nieufności, jeśli inne partie polityczne zjednoczą się.

Prezydent mógłby pokusić się o zbudowanie szerokiej koalicji od lewicy do prawicy, co ze względu na rozbieżności polityczne wydaje się mało prawdopodobne.

Eksperci twierdzą, że inną skomplikowaną opcją byłoby powołanie „rządu ekspertów” niezwiązanych z partiami politycznymi, ale które nadal musiałyby zostać zaakceptowane przez większość w Zgromadzeniu Narodowym. Taki rząd prawdopodobnie zajmowałby się głównie codziennymi sprawami, a nie wdrażaniem poważnych reform.

Garrigues powiedział, że jeśli rozmowy polityczne będą trwały zbyt długo ze względu na wakacje letnie i igrzyska olimpijskie w Paryżu, które odbędą się 26 lipca–11 sierpnia, nie można wykluczyć „okresu przejściowego”, w którym centrowy rząd Macrona „nadal będzie zajmował się bieżącymi sprawami”, w oczekiwaniu na dalsze decyzje.

„Jakkolwiek wygląda Zgromadzenie Narodowe, wydaje się, że Konstytucja V Republiki jest wystarczająco elastyczna, aby przetrwać te złożone okoliczności” – powiedziała w pisemnej notatce Melody Mock-Gruet, ekspertka prawa publicznego wykładająca w Sciences Po Paris. „Instytucje są bardziej solidne, niż się wydaje, nawet w obliczu tego eksperymentalnego ćwiczenia”.

„Pozostaje jednak jeszcze jedna niewiadoma w tym równaniu: zdolność społeczeństwa do zaakceptowania tej sytuacji” – napisała Mock-Gruet.




Źródło