Świat

Francuscy buntownicy zmuszają króla Karola do rezygnacji z pierwszej zagranicznej podróży

  • 24 marca, 2023
  • 5 min read
Francuscy buntownicy zmuszają króla Karola do rezygnacji z pierwszej zagranicznej podróży


Aktualności

24 marca 2023 | 15:29


Trwające francuskie protesty emerytalne przekształciły się w brzydkie, zaciekłe bitwy uliczne, które trwały do ​​wczesnych godzin piątkowych, raniąc około 150 gliniarzy i zmuszając króla Wielkiej Brytanii Karola III do rezygnacji z pierwszej zagranicznej podróży jako monarcha.

Dzikie sceny przedstawiały ubranych na czarno anarchistów w walkach ulicznych z glinami w miastach w całej Europie w dziewiątym dniu protestów przeciwko rządowym planom podniesienia wieku emerytalnego o dwa lata do 64 lat.

Według francuskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w całym kraju protestowało ponad 1 milion osób, z czego co najmniej 119 000 w samej stolicy, Paryżu.

Związki zawodowe podają tę liczbę jeszcze wyżej, twierdząc, że maszerowało 3,5 miliona ludzi, a wielu zostało rannych w starciach z glinami, w tym kobieta, która straciła kciuk w normandzkim mieście Rouen.

Grupy tak zwanych anarchistów z „Czarnego Bloku” przez cały dzień wybijały witryny sklepowe i plądrowały restauracje, a filmy przedstawiały ogromne pożary szalejące w wielu francuskich miastach.

Aż 3,5 miliona ludzi protestuje w czwartek we Francji, z gwałtownymi starciami z glinami i pożarami płonącymi na ulicach.
Christophe Michel/ABACACPRESS.COM / SplashNews.com

Główne wejście do ratusza w Bordeaux było jednym z punktów orientacyjnych podpalonych na kilka dni przed planowaną wizytą nowego króla Wielkiej Brytanii.

Warto przeczytać!  Virgin Orbit cierpi na anomalię podczas lotu podczas historycznej pierwszej misji z Wielkiej Brytanii

W Paryżu policja odepchnęła tłum gazem łzawiącym i granatami ogłuszającymi, a starcia trwały do ​​wczesnych godzin piątkowych.

Policja wystrzeliła również gaz łzawiący w kierunku protestujących w kilku innych miastach, w tym w Nantes, Lorient i Lille, z armatką wodną użytą przeciwko innym w Rennes.

Minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin powiedział, że co najmniej 149 policjantów zostało rannych, a 172 osoby aresztowano w całym kraju.

„Są bandyci, często ze skrajnej lewicy, którzy chcą obalić państwo i zabić funkcjonariuszy policji” – powiedział Darmanin po wizycie w paryskiej komendzie policji późnym czwartkiem.

Związki zawodowe obawiają się, że protesty mogą stać się bardziej gwałtowne, jeśli rząd nie zważy na narastający gniew z powodu ograniczeń emerytalnych.

Sondaże od dawna pokazują, że większość wyborców sprzeciwia się ustawom emerytalnym.

Gniew narastał w zeszłym tygodniu, kiedy rząd przepchnął zmiany przez niższą izbę parlamentu bez głosowania.

„Odpowiedzialność za tę wybuchową sytuację nie spoczywa na związkach zawodowych, ale na rządzie” – powiedziała Marylise Leon, zastępca sekretarza generalnego związku zawodowego CFDT.

Według francuskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w samej stolicy, Paryżu, protestowało ponad 119 000 osób.
Moritz Thibaud/Abaca/Sipa USA

W piątek prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że jest gotów spotkać się z przywódcami związkowymi, ale obiecał kontynuować „demokratyczny proces”, który zatwierdził politykę emerytalną.

Warto przeczytać!  Cyklon Gabrielle przynosi powodzie i silne wiatry do Nowej Zelandii

„Nie ustąpimy przed przemocą, potępiam przemoc z całą mocą” – powiedział Macron, który wcześniej porównał powstanie do szturmu na Kapitol USA 6 stycznia 2021 roku.

Potwierdził jednak, że został zmuszony do odwołania niedzielnej wizyty króla Karola i królowej małżonki Camilli, która miała być ich pierwszą zagraniczną podróżą w nowych rolach.

W wielu sklepach wybito szyby, w wielu miastach wybuchły ogromne pożary, a wielu cywilów doznało poważnych obrażeń, w tym kobieta straciła kciuk.
AP

„Myślę, że nie bylibyśmy poważni i nie mielibyśmy zdrowego rozsądku, gdybyśmy zaproponowali Jego Królewskiej Mości Królowi i Królowej Małżonce wizytę państwową w środku demonstracji” – powiedział Macron.

Po zaplanowanym przybyciu do Francji w niedzielę, król i królowa mieli przybyć do ogarniętego zamieszkami Bordeaux we wtorek, tego samego dnia związki zawodowe planują nowe strajki i protesty.

„W sieciach społecznościowych pojawiały się wezwania do zakłócenia wizyty króla, do podjęcia działań, więc nie chcieliśmy podejmować żadnego ryzyka” – powiedziało francuskie źródło bliskie tej sprawie.

„On ma rację, że teraz nie przychodzi”, powiedział student architektury Mathias Sainte Agathe.

„Wszędzie są protesty i strajki”.

Biuro brytyjskiego premiera Rishi Sunaka potwierdziło, że wizyta państwa królewskiego została odwołana „po tym, jak prezydent Francji poprosił rząd brytyjski o jej przełożenie”.

Warto przeczytać!  Wyłącznie: oświadczenie na szczycie G7 dotyczące chińskiego „przymusu gospodarczego”

Pałac Buckingham powiedział, że wizyta zostanie przełożona.

„Ich Królewskie Mości z niecierpliwością czekają na możliwość odwiedzenia Francji, gdy tylko zostaną znalezione daty” – napisano w oświadczeniu pałacu.

Znawcy twierdzą, że będzie to wstyd dla Macrona, który w pierwszej podróży króla widział dowód na to, że Francja jest de facto liderem Europy.

Zamiast tego Charles wystartuje teraz w Niemczech, które miały być jego drugim przystankiem na trasie, począwszy od środy, kiedy zostaną powitani w Berlinie z honorami wojskowymi przez prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera.

Wizyta obejmuje spotkanie z ukraińskimi uchodźcami i wojskiem oraz wizytę w miejscu pamięci Kindertransport dla żydowskich dzieci, które uciekły z Niemiec do Wielkiej Brytanii w czasie III Rzeszy.

Z przewodami pocztowymi





Skopiuj adres URL, aby go udostępnić


Źródło