Podróże

FSU Research: Kolonizacja wpływa na ogólnoświatową dystrybucję okazów roślin

  • 13 lipca, 2023
  • 4 min read
FSU Research: Kolonizacja wpływa na ogólnoświatową dystrybucję okazów roślin


Kolekcja okazów roślin pobranych z iDigBio, projektu digitalizacji zorganizowanego przez FSU, University of Florida i inne instytucje.
Kolekcja okazów roślin pobranych z iDigBio, projektu digitalizacji zorganizowanego przez FSU, University of Florida i inne instytucje.

Badanie przeprowadzone przez badacza z Florida State University, które zostało opublikowane w Nature Human Behaviour, pokazuje, w jaki sposób kolonizacja przyczyniła się do rozmieszczenia okazów roślin przechowywanych w zielnikach na całym świecie.

Różnorodność roślin w przyrodzie jest generalnie najwyższa w regionach tropikalnych wokół równika, przy czym różnorodność zmniejsza się bliżej biegunów. Adiunkt Wydziału Geografii FSU Xiao Feng i adiunkt Uniwersytetu Purdue, Daniel Park, wykazali, że okazy roślin znajdujące się w zielnikach w Europie i Ameryce Północnej są bardziej wszechstronne i różnorodne niż kolekcje znajdujące się w krajach o większej naturalnej różnorodności roślin.

Wydział Geografii FSU Adiunkt Xiao Feng
Wydział Geografii FSU Adiunkt Xiao Feng

Porównując współczesne znaleziska z okazami z kolekcji, naukowcy mogą zbadać, jak gatunek zmieniał się w czasie.

„Ludzie nie mogą podróżować w czasie, aby zobaczyć, jak rośliny wyglądały 100 lat temu, ale kolekcje zielników dają nam możliwość zbadania przeszłości” – powiedział Feng. „Jeśli na przykład jesteś naukowcem z Brazylii i chcesz zbadać, jakie były rodzime rośliny sto lat temu, być może będziesz musiał podróżować do innego kraju, aby zbadać pewne gatunki”.

Naukowcy przeanalizowali ponad 85 milionów zapisów z Global Biodiversity Information Facility (GBIF) i zbadali kolekcje zielników z całego świata, aby udokumentować pochodzenie i miejsca przeznaczenia okazów zebranych w latach 1600-2021.

Warto przeczytać!  5 miejsc docelowych podróży Twoich ulubionych gwiazd Bollywood

Ich dane sugerują, że w latach 1600-1945 Europa i Ameryka Północna były odpowiedzialne za większość międzykontynentalnych działań kolekcjonerskich, gromadząc duże ilości okazów z Afryki, Azji i Ameryki Południowej.

Tendencja ta utrzymywała się głównie w epoce po II wojnie światowej, kiedy nasiliły się wysiłki dekolonizacyjne, a więcej krajów w Afryce i Azji uzyskało autonomię. Pomimo wzrostu kolekcji w Ameryce Południowej, Oceanii i Azji, utrzymuje się rozbieżność w zbiorach różnorodności biologicznej. Międzynarodowe kolekcje w Europie i Ameryce Północnej nadal się powiększały i dziś pozostają większe niż na innych kontynentach.

Naukowcy stwierdzili, że rozbieżność między tym, gdzie różnorodność roślin występuje w przyrodzie, a gdzie jest chroniona i skatalogowana przez naukowców, jest dziedzictwem kolonializmu. Przemieszczanie się okazów roślin z różnorodnych biologicznie tropików do regionów o klimacie umiarkowanym jest sprzeczne z naturalnym gradientem różnorodności biologicznej, w którym różnorodność biologiczna wzrasta wraz z przemieszczaniem się z regionów polarnych do równikowych.

„Różnorodność biologiczna jest prawdopodobnie najlepiej badana tam, gdzie występuje, a tak się nie stało w historii” – powiedział Park. „Wiele badań naukowych, które mają miejsce z tymi okazami, ma znaczenie globalne; jednak, jak zauważamy w naszym artykule, środki wnoszące wkład w tę naukę nie są rozprowadzane globalnie, przynajmniej jeszcze nie”.

Warto przeczytać!  Absolwenci Willows High School 130 Honkers - Chico Enterprise-Record

Podejmowane są pewne działania mające na celu rozwiązanie problemu różnic w dostępie. Jednym ze sposobów, w jaki zbiory stały się bardziej dostępne, jest digitalizacja — gromadzenie danych i obrazów z okazów w celu przechowywania i udostępniania w formacie cyfrowym. Grupy regionalne, krajowe i międzynarodowe ulepszają bazy danych i zwiększają liczbę zdigitalizowanych okazów udostępnianych online. Jednym z przykładów jest iDigBio, projekt organizowany przez FSU, University of Florida i inne instytucje.

Ale digitalizacja jest wciąż w powijakach i istnieje wiele przypadków, w których dostęp do fizycznych okazów jest niezbędny do pracy, którą naukowcy chcą ukończyć. Inwestycje w infrastrukturę i szkolenia w krajach wcześniej skolonizowanych również pomogłyby zniwelować różnice.

Park powiedział, że uznanie roli, jaką rdzenni mieszkańcy odegrali w zbieraniu i badaniu okazów oraz poprawienie zielników informacji o ich roślinach, jest dobrym punktem wyjścia. W wielu przypadkach zielnicy nie prowadzą pełnej ewidencji swoich zbiorów. Powiedział, że dokładne zrozumienie, ile przedmiotów istnieje i ich pochodzenie, jest kluczowe.

Niniejsza praca była próbą lepszego zrozumienia zakresu problematyki i zaangażowania badaczy z miejsc, gdzie brakuje zbiorów zielnikowych. Feng i Park kierowali zespołem ponad 50 autorów z 39 krajów.

Warto przeczytać!  Czy Chorwacja może być najbardziej zrównoważonym kierunkiem podróży w Europie? Minister turystyki ma taką nadzieję


Źródło