Świat

Gdy Gambia rozważa zakończenie zakazu obrzezania kobiet, tajnego okaleczania

  • 14 lipca, 2024
  • 9 min read
Gdy Gambia rozważa zakończenie zakazu obrzezania kobiet, tajnego okaleczania


SERREKUNDA, Gambia — W dniu narodzin córki Fatou Saho przysięgła na szpitalnym łóżku, że nigdy nie podda córki obrzezaniu żeńskich narządów płciowych, czemu poddała się Fatou i trzy czwarte kobiet w tym zachodnioafrykańskim kraju.

Więc kiedy cztery lata później jej córka poskarżyła się, że boli ją „część intymna”, Fatou przypomniała sobie, że jej serce zaczęło walić. Tłumiąc panikę, Fatou poprosiła dziewczynkę, aby usiadła jej na kolanach, mówiąc: „Chodź tutaj, pozwól mi zobaczyć”. Fatou odkryła, że ​​— bez jej wiedzy i wbrew prawu — jej córka została pocięta.

W ciągu ostatniego roku Gambia — maleńki kraj, w którym większość stanowią muzułmanie — pogrążyła się w ogólnokrajowej debacie na temat okaleczania żeńskich narządów płciowych, powszechnie znanego jako okaleczanie żeńskich narządów płciowych (FGM). Często gorące dyskusje zostały wywołane przez projekt ustawy, który uchyli zakaz obrzezania w tym kraju, a tym samym uczyni Gambię pierwszym krajem na świecie, który wycofa taką ochronę.

W marcu zdecydowana większość członków parlamentu zagłosowała za przyjęciem ustawy. Następnie komisja ds. zdrowia przeprowadziła przesłuchania z lekarzami, aktywistami i uczonymi religijnymi, zanim opublikowała raport na początku tego miesiąca, zalecając utrzymanie zakazu przyjętego w 2015 r. Ostateczne głosowanie zaplanowano na 24 lipca, chociaż los ustawy może zostać rozstrzygnięty wcześniej.

Mimo że w całej Gambii wybuchają spory na temat tej praktyki, dziewczęta nadal są obrzezywane, twierdzą aktywiści i przedstawiciele rządu, a sprawcy nie ponoszą żadnej kary.

Dla Fatou, tamtego dnia w październiku ubiegłego roku, kiedy dowiedziała się, że jej córka, Nyimsin, została obrzezana, rozpoczęła się walka o rozliczenie ze strony rządu i jej własnej rodziny. Historia Fatou, jak mówią aktywiści i urzędnicy rządowi, podkreśla trudności w zapewnieniu sprawiedliwości za takie przestępstwo i wskazuje na zniechęcające wyzwania związane z zakończeniem tej praktyki, zwłaszcza jeśli zakaz zostanie uchylony.

Kiedy Fatou zapytała swoją czteroletnią córkę, co się z nią stało, Nyimsin odpowiedziała, że ​​„zraniła ją żyletka”.

„Jak?” Fatou naciskała córkę. „Dzieci nie bawią się żyletkami. … Co robiłaś?”

„To nie ja” – wspominała, co powiedziała jej córka, siedząc na kolanach Fatou i wiercąc się. „To była moja ciotka z moją praciotką” – powiedziała Nyimsin, którą The Washington Post identyfikuje po pseudonimie, aby chronić jej prywatność. „Przyprowadzili kobietę i zabrali mnie na podwórko, rozłożyli mi nogi i rozcięli waginę”.

Warto przeczytać!  Cięcia funduszy UNRWA przez Zachód w ramach „zbiorowej kary” wobec Palestyńczyków | Aktualności

Uwaga rzucona mimochodem

Kiedy Fatou, obecnie 33-letnia, i jej młodsza siostra Sirreh Saho dorastały, nigdy nie rozmawiały o obrzezaniu. Ale kiedy Sirreh była w szkole podstawowej, dowiedziała się o potencjalnych skutkach ubocznych FGM, w tym o infekcjach, silnym bólu, bliznach, bezpłodności i utracie przyjemności.

Sirreh, która ma teraz 29 lat i jest bardziej buntownicza z dwójki, zaczęła opowiadać o ryzyku, a później o traumie, jaką przeżyła, zabierając ją za zgodą matki do toalety i poddając cięciu w wieku czterech lat. Fatou, która nie pamiętała, jak została obrzezana w niemowlęctwie, zaczęła po cichu kwestionować tę praktykę, będąc młodą dorosłą osobą.

Kiedy Fatou była w ciąży z Nyimsinem, słyszała, jak okaleczanie żeńskich narządów płciowych przyczyniło się do bliskiej śmierci krewnego podczas porodu. Fatou, samotna matka pracująca jako bibliotekarka, doradzała przyjaciółce przez lata zmagań z całkowitym zamknięciem otworu pochwy, co jest najbardziej ekstremalną formą okaleczania żeńskich narządów płciowych, i zastanawiała się, czy cięcie jest odpowiedzialne za przepaść między rodzajem intymności, którą widziała w filmach, a tym, czego doświadczyła ona i jej przyjaciółki.

Leżała jeszcze w szpitalnym łóżku po porodzie, gdy ciotki jej ówczesnego męża przyszły odwiedzić Nyimsina. Jedna z nich rzuciła mimochodem, że pewnego dnia zostanie obrzezana.

Fatou wspominała, że ​​zebrała w sobie energię, by usiąść na łóżku i upewnić się, że jej przesłanie jest jasne. „Moje dziecko tego nie przejdzie” – powiedziała surowo. „Nie waż się o tym myśleć”.

Reakcja

Obecna debata w Gambii na temat FGM wybuchła w sierpniu po skazaniu trzech kobiet za uprawianie tej praktyki. Były pierwszymi, które zostały oskarżone od czasu wprowadzenia zakazu i groziła im kara do trzech lat więzienia lub grzywna w wysokości około 740 dolarów.

Zwolennicy zakazu świętowali, gdyż wydawało się, że prawo w końcu zaczęło być egzekwowane.

Potem nastąpiła reakcja. Jeden z najbardziej prominentnych imamów Gambii, Abdoulie Fatty, zapłacił grzywny kobietom, twierdząc, że praktyka ta została przekazana przez proroka Mahometa. Fatty rozpoczął kampanię mającą na celu obalenie zakazu. (Wielu przywódców muzułmańskich potępiło tę praktykę, a w wielu krajach o muzułmańskiej większości nie jest ona rozpowszechniona.)

Warto przeczytać!  DC ostrzega przed utrudnieniami w ruchu w centrum miasta z powodu szczytu NATO. Oto, co warto wiedzieć – NBC4 Washington

Fatou, która w tym czasie podróżowała do sąsiedniego Senegalu, pozostała przyklejona do tej wiadomości na swoim telefonie, jak opowiadała. Opublikowała historię na WhatsApp, mówiąc, że chciałaby, aby kobiety trafiły do ​​więzienia.

Nie wiedziała, że ​​w Gambii jej własna córka została już obrzezana.

Konfrontacja

Kiedy Fatou dowiedziała się, co stało się z jej córką, najpierw zadzwoniła do siostry. Sirreh pobiegła do domu, a następnie razem zadzwonili na infolinię Gambii, powiedziała Fatou. Operator polecił im udać się na najbliższy posterunek policji. Fatou była przekonana, że ​​rodzina jej męża jest odpowiedzialna i chciała wnieść sprawę do sądu.

Kobiety zapłaciły za taksówkę, aby zabrać policjantów do domu jej byłego męża. Zażądał, aby powiedzieć, dlaczego tam byli.

„Dokładnie wiesz, dlaczego policja tu jest” – wspominała, co mu powiedziała.

Spojrzał na nią z niedowierzaniem – opowiadała – jakby nie mógł uwierzyć, że wezwała policję w takiej sprawie i zapytał: „Dlaczego zachowujesz się, jakbyś nie była muzułmanką?”. (Nie odpowiedział na prośby o komentarz).

Następnego dnia na posterunku policji Fatou i Sirreh powiedziały, że są w mniejszości w stosunku do członków rodziny jej byłego męża, którzy przeklinali i krzyczeli. Jej były mąż powiedział, że wyraził na to zgodę.

Policjanci z kamiennymi twarzami kazali im wrócić innego dnia.

Trudna walka

Siostry wiedziały, że potrzebują pomocy. Wspólny przyjaciel skontaktował je z Fatou Baldeh, znaną na całym świecie gambijską aktywistką sprzeciwiającą się FGM.

Baldeh powiedział w wywiadzie, że historia Fatou Saho odzwierciedla rzeczywistość, w której często to dalsza rodzina, a nie rodzice, decydują o obrzezaniu dziewczynek. Jej decyzja o wszczęciu sprawy karnej, jak powiedział Baldeh, była rzadka.

Gdy w poniedziałek Baldeh dołączył do sióstr na komisariacie policji, stało się jasne, jak trudna będzie walka.

Nadzorujący oficer spojrzał na Nyimsin i oświadczył, że wygląda „dobrze”, opowiedział Baldeh. Według Baldeha i Fatou oficer powiedział, że otrzymał rozkazy, aby nie podejmować dalszych działań w takich sprawach z powodu trwającej ogólnokrajowej debaty.

Warto przeczytać!  Protest indyjskich rolników: Podczas marszu tysięcy ludzi na twierdzę Delhi wystrzelono gaz łzawiący

Ostatecznie młoda oficer o nazwisku Sarata Saidykhan odprowadziła kobiety do szpitala, gdzie – jak twierdzą kobiety – lekarz potwierdził, że Nyimsin została poddana cięciu „Typu 1”, które polega na częściowym lub całkowitym usunięciu łechtaczki.

Zapytany o sprawę Saidykhan powiedział w wywiadzie, że akta sprawy zostały przekazane do stolicy, Bandżulu, około 16 mil dalej, i odmówił odpowiedzi na inne pytania. W siedzibie policji w Bandżulu dziennikarze Post zostali skierowani do rzecznika prasowego, który nie miał informacji o sprawie.

„Dobra kobieta”

Pod koniec zeszłego tygodnia Fatou i Sirreh były na widowni, gdy Baldeh przedstawiała ustalenia swojej organizacji, Women in Liberation & Leadership, przygotowane w związku z parlamentarną debatą na temat FGM. Nalegając na utrzymanie zakazu, Baldeh opisała zgony, które według doniesień spowodowały cięcia.

Fatou poczuła, jak jej oczy napełniają się łzami i zaczynają płynąć łzy. „Co jeśli moje dziecko umrze, a mnie nie będzie?” – wspominała później, myśląc, gdy płynęły nowe łzy. „Co by mi powiedzieli?”

Na razie sprawa Fatou utknęła w martwym punkcie, po miesiącach odwoływania rozpraw i telefonów na policję.

Fatty, imam promujący uchylenie zakazu, wydawał się nawiązywać do historii Fatou w kazaniu wygłoszonym wcześniej w tym roku, mówiąc, że kobieta, która pozywa męża do sądu, powinna się „wstydzić”. Fatty porównał swoją historię do historii „dobrej kobiety”, która odmówiła pozwania męża do sądu, nawet po tym, jak pobił ją tak mocno, że straciła cztery zęby.

Fatou próbowała zignorować presję i spojrzenia, które czasami otrzymywała. Zamiast tego skupiała się na interesach córki. Wie, jak bardzo Nyimsin kocha swojego ojca i słyszała, jak mówiła, że ​​ma nadzieję, że nie jest „zamknięty”. Ale Fatou nadal wierzy, że jej córka zasługuje na sprawiedliwość i że prawo musi być stosowane — dla dobra wszystkich gambijskich dziewcząt.

Przede wszystkim modli się, aby Nyimsin nie cierpiała na komplikacje, które dotykają tak wiele kobiet. Ale jeśli pojawią się komplikacje, powiedziała Fatou, będzie przy córce i razem się z nimi zmierzą.

W przygotowaniu tego raportu pomógł Ramatoulie Jawo.


Źródło