Świat

Gdy sojusznicy Ukrainy spieszą się, by wysłać więcej sprzętu, na granicach pojawiają się korki

  • 15 lutego, 2023
  • 5 min read
Gdy sojusznicy Ukrainy spieszą się, by wysłać więcej sprzętu, na granicach pojawiają się korki


Komentarz

BRUKSELA — Czas dla wspierających wojsko Ukrainy jest coraz krótszy, aby zgromadzić ogromne ilości nowego sprzętu i przetransportować go wzdłuż linii zaopatrzenia, które szybko stają się przytłoczone przesyłkami, na które Kijów czeka zgodnie z planami do rozpoczęcia wiosennej kontrofensywy przeciwko umocnionym siłom rosyjskim, poinformowali we wtorek wysocy urzędnicy amerykańscy.

Z europejskich magazynów i portów, do centralnych punktów zbiórki i przez granicę na drogi i tory Ukrainy, rosnący przepływ stanowi wyzwanie dla możliwości transportu w czasie rzeczywistym, powiedzieli urzędnicy.

Panowało wyczuwalne poczucie pilności, gdy najwyżsi przedstawiciele wojska i obrony zebrali się tutaj na ostatnim spotkaniu Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy, koalicji ponad 50 krajów udzielających pomocy w zakresie bezpieczeństwa.

„To, co Ukraina chce zrobić w pierwszej możliwej chwili, to… nadać rozpędu i stworzyć warunki na polu bitwy, które nadal będą jej sprzyjać” – powiedział na konferencji prasowej sekretarz obrony USA Lloyd Austin.

„Wierzymy, że będzie okazja” dla sił kijowskich do przedarcia się przez statyczną linię frontu, powiedział Austin. Ale wysiłek dostarczenia potrzebnej amunicji, a także nowych i dodatkowych systemów obrony przeciwlotniczej i opancerzenia na pole bitwy, nawet gdy szkolą Ukraińców w jej używaniu, „jest monumentalnym zadaniem” – powiedział.

Wysoki urzędnik administracji Bidena powiedział, że nastąpiła „ewolucja charakteru wsparcia” ze strony koalicji pomocowej. „Pamiętam czasy, kiedy myśleliśmy, że Patrioty nigdy nie powstaną” – powiedział urzędnik, odnosząc się do wyrafinowanych systemów obrony powietrznej Patriot, które Stany Zjednoczone, Niemcy i Holandia zgodziły się teraz dostarczyć. „Myślę, że wszyscy rozglądają się wokół stołu i mówią, co jeszcze” można zapewnić.

Warto przeczytać!  Co warto wiedzieć o międzykontynentalnych pociskach balistycznych Korei Północnej

Ale „inną rzeczą, która moim zdaniem nie jest doceniana, jest to, jak śmierdząco trudno jest dostarczyć to wszystko na Ukrainę jako spójną paczkę” – powiedział urzędnik, który przemawiał pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie był upoważniony do wypowiadania się na płycie. .

Obecnie do gromadzenia sprzętu jadącego na Ukrainę wykorzystywane są trzy główne węzły transportowe — w Polsce, na Słowacji iw Rumunii. Bez większych wysiłków w celu szybkiego przeniesienia zaopatrzenia z baz i na granicę istnieją obawy, że arterie zostaną zatkane i uzbrojenie utknie.

„Koncentrujemy się na zapewnieniu im zestawu, ale chcemy dać im pełną zdolność” do rozpoczęcia kontrofensywy. „Jeśli ludzie chcą czekać do końca marca, aby wysłać te rzeczy na Ukrainę, trzy węzły transportowe, z których obecnie korzystamy, będą całkowicie nasycone i [it] nie dotrze na czas. … To sprawia, że ​​to krótkie okno jest jeszcze krótsze” – powiedział urzędnik.

Kiedyś przekazał sprzęt wojskowy przedostaje się przez węzły do ​​granicy, Ukraińcy zabierają sprzęt do dystrybucji wewnątrz kraju. Urzędnicy powiedzieli, że im więcej się porusza w danym momencie, tym większy jest potencjał zatorów.

Warto przeczytać!  Putin przypisuje masakrę w Moskwie „radykalnym islamistom”, ale oskarża także Ukrainę

Na Ukrainie konwoje „są przedmiotem rosyjskiego ataku”, powiedział gen. Mark A. Milley, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, na konferencji prasowej z Austinem. „Zachowują dobre bezpieczeństwo operacyjne, różnią się czasem, nie ustalają schematów, obierają różne trasy. … Powiedziałbym, że nie jest to pozbawione ryzyka, ale jest umiarkowane i na razie odnosi sukcesy”.

Starszy urzędnik powiedział, że „na razie jesteśmy o krok przed” komplikacjami. „Nie znajdujemy się w sytuacji, w której wszystko się rozpadnie, ale musimy rozwiązać problemy z rzeczami, o których wiemy, że do tej pory były punktami stresu”.

Znaczna część koordynacji odbywa się w Dowództwie Europejskim USA w Niemczech, gdzie planiści walczą o dostarczenie nowo dostarczonych pojazdów opancerzonych z portów i innych części Europy do obszarów, gdzie siły amerykańskie i inne siły szkolą ukraińskie wojska do ich użycia.

Zachęca się również kraje-darczyńców do podejmowania inicjatywy w zakresie koordynowania sprawnego przepływu broni. Niemcy, które przez wiele miesięcy sprzeciwiały się wysłaniu czołgów Leopard na Ukrainę, przewodzą teraz zbiorowi co najmniej pół tuzina krajów, które również przekazują Leopardy ze swoich własnych arsenałów – nazwanych „grupą pancerną” – aby zapewnić, że stały przepływ czołgów i bojowych wozów piechoty nie blokuje tras tranzytowych.

Warto przeczytać!  W obliczu rosnącego nacisku Netanjahu zachwala „inicjatywę” mającą na celu uwolnienie zakładników w Gazie

Problemem stały się również niedobory amunicji, ponieważ głównie kraje NATO starają się zwiększyć produkcję, aby zaspokoić potrzeby Ukrainy i uzupełnić własne zapasy.

„Ukraina zużywa taką ilość amunicji, jakiej… być może nie bylibyśmy w stanie sobie wyobrazić” – powiedziała holenderska minister obrony Kajsa Ollongren. „Nikt nie wiedział 24 lutego ubiegłego roku, jaka to będzie wojna, jak długo będzie trwała, że ​​będzie to wojna artylerii i wojsk lądowych” – powiedziała.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że sojusz bada, jak wzmocnić przemysł obronny w krajach sojuszu. „Na krótką metę przemysł może zwiększyć produkcję, mając więcej zmian, bardziej wykorzystując istniejące zakłady produkcyjne” – powiedział w uwagach w poniedziałek.

„Ale tak naprawdę, aby uzyskać znaczący wzrost, muszą inwestować i budować nowe zakłady”.

Ponieważ niektóre kraje przekazały całe swoje zapasy określonej broni lub rodzaju amunicji, „potencjalnie zaczyna to wpływać na obronę sojuszu” – powiedział urzędnik administracji. „Jeszcze tam nie jesteśmy, ale widzisz to za pięć lub dziesięć lat”.

Na razie jednak uwaga darczyńców skupia się na tu i teraz. „Wiosna jest już za kilka tygodni”, powiedział Austin, „Mamy wiele do zrobienia”.


Źródło