Rozrywka

George Winston, pianista o kojącym brzmieniu „New Age”, umiera w wieku 74 lat

  • 8 czerwca, 2023
  • 6 min read
George Winston, pianista o kojącym brzmieniu „New Age”, umiera w wieku 74 lat


George Winston, który przez dziesięciolecia, kiedy pop i rock dominowały na muzycznym krajobrazie, stał się najlepiej sprzedającym się muzykiem, grając kojące instrumenty fortepianowe w stylu, który często określano jako new age, ale który lubił nazywać „wiejskim fortepianem ludowym”, zmarł w niedzielę w Williamsport, Pensylwania. Miał 74 lata.

Jego publicysta, Jesse Cutler, powiedział, że przyczyną był rak. Pan Winston, który mieszkał w Bay Area, przez lata zmagał się z kilkoma nowotworami, nadal nagrywając i występując; przypisał przeszczepowi szpiku kostnego z 2013 r. przedłużenie jego życia. Przebywał w Williamsport, niedaleko miejsca, w którym mieszka jego kierownik wycieczki, powiedział Cutler.

Winston wydał swój pierwszy album „Ballads and Blues” w 1972 roku, ale dopiero „Autumn” wydany w 1980 roku przez raczkującą wytwórnię Windham Hill z siedzibą w Palo Alto w Kalifornii był motorem napędowym jego kariery. Składał się z siedmiu solowych kompozycji fortepianowych, które, podobnie jak większość jego muzyki, były inspirowane naturą. Nosili proste tytuły — „Sea”, „Moon”, „Woods” — i trafili w gusta wielu słuchaczy. Sprzedaż wzrosła do setek tysięcy.

„Dostosowując swoje emocje do spokoju, porządku i potęgi natury, a nie do gwałtownie szalonych tonów naszego współczesnego pejzażu miejskiego” — napisał Lee Underwood w recenzji w DownBeat — „Winston zapewnia nam doskonałe dźwiękowe i psychologiczne antidotum na miejski szaleństwo.”

Nominacje te świadczyły o rozległości jego muzycznych zainteresowań. Dwa — za „Plains” (1999) i „Montana: A Love Story” (2004) — były nominowane do najlepszego albumu New Age, ale był także nominowany do nagrody za najlepsze nagranie dla dzieci za „Aksamitny królik” (1984; Meryl Streep dostarczyła narrację) oraz za najlepszy popowy album instrumentalny za „Night Divides the Day: The Music of the Doors” (2002).

Pan Winston nagrał dwa albumy z muzyką Vince’a Guaraldiego, pianisty jazzowego najbardziej znanego z komponowania muzyki do animowanych programów telewizyjnych „Peanuts”. W 2012 roku wydał „George Winston: Harmonica Solos”, a w 1983 założył własną wytwórnię, Dancing Cat Records, aby nagrywać praktyków hawajskiej gitary slack-key, gatunku, który szczególnie podziwiał.

Nigdy nie przejmował się wysiłkami krytyków i innych osób, by zaszufladkować jego muzykę lub zainteresowania muzyczne.

„Myślę, że etykietowanie muzyki jest najbardziej bezużytecznym przedsięwzięciem”, powiedział United Press International w 1984 roku, „poza nadaniem nazwy religii”.

George Otis Winston III urodził się 11 lutego 1949 r. w Hart w stanie Michigan, niedaleko jeziora Michigan, jako syn George’a i Mary (Bohannon) Winstonów. Jego ojciec był geologiem, a matka sekretarzem wykonawczym.

Dorastał w Mississippi na Florydzie iw Montanie. Powiedział, że lata spędzone w Montanie odegrały kluczową rolę w zaszczepieniu głębokiego uznania dla natury i zmieniających się pór roku, które później zainspirowały jego muzykę. Nawet po opuszczeniu stanu, aby zamieszkać w innych miejscach, w tym na Zachodnim Wybrzeżu, od czasu do czasu wracał, aby nabrać energii.

Warto przeczytać!  Harry i inni „dalecy” udowadniają twierdzenia o hakowaniu, mówi wydawca Mirror

„Jestem bardzo wdzięczny za to, że spędziłem dużo czasu dorastając w tym pięknym stanie” — napisał w „Montana Song”, eseju z 1989 roku opublikowanym na jego stronie internetowej. dotarcie do niego, zarówno pod względem muzycznym, jak i duchowym, nie byłoby możliwe bez inspiracji i uczuć, które czerpię teraz z Montany oraz z moich wspomnień z dorastania w tym miejscu”.

Pan Winston jako dziecko brał lekcje gry na pianinie, ale nie trzymał się tego. Debiutancki album The Doors z 1967 roku obudził w nim zainteresowanie muzyką.

„Kiedy usłyszałem pierwszą piosenkę na Side One, „Break On Through (to the Other Side)”, był to dla mnie najwspanialszy utwór muzyczny, jaki kiedykolwiek słyszałem” – powiedział w wywiadzie z 2004 roku.

Gra organisty The Doors, Raya Manzarka, zainspirowała go do zajęcia się grą na organach, na których grał wraz z kolegami ze studiów na Uniwersytecie Stetson na Florydzie w grupie o nazwie Tapioca Ballroom Band. Jednak w 1971 roku zafascynowany nagraniami Fatsa Wallera z lat 20. i 30. zdecydował, że fortepian to jego przyszłość.

Był w większości samoukiem, chociaż przez pewien czas uczył się u Jamesa Casale, pianisty jazzowego w Miami.

„Od razu nauczył mnie akordów, teorii muzyki, podstaw” — powiedział Winston w rozmowie z The Charleston Daily Mail of West Virginia w 2005 roku.

Warto przeczytać!  Harrison Ford odbiera honorową Złotą Palmę w Cannes przed debiutem „Indiana Jones 5” – ostateczny termin

Pan Winston, który pozostawił siostrę, powiedział, że był pod wpływem muzyki dwóch pianistów z Nowego Orleanu, profesora Longhaira i Jamesa Bookera. Wszystkie jego inspiracje połączyły się w stylu, który nazwał wiejskim ludowym fortepianem, terminem, który wymyślił, by objąć muzykę, która, jak powiedział na swojej stronie internetowej, „jest melodyjna i nieskomplikowana w swoim podejściu, jak folkowa gra na gitarze i pieśni ludowe, i ma wiejską wrażliwość”.

Krytycy czasami uważali jego grę na fortepianie za nieskomplikowaną lub powtarzalną, ale sprzedał miliony albumów i wszędzie, gdzie grał, przyciągał entuzjastyczną publiczność. Jego koncerty na ogół obejmowały element charytatywny, na rzecz banków żywności lub innych celów.

Pan Winston wiedział, że jego muzyka nie jest dla wszystkich, i w tej kwestii sam się potępiał.

„Punk rock jednej osoby to śpiewanie Om lub granie na harfie przez inną osobę” — powiedział The Santa Cruz Sentinel z Kalifornii w 1982 roku. „To wszystko jest ważne — każdy ma swoją własną ścieżkę. Nie chciałbym siedzieć i słuchać mnie przez cały dzień.

Jay Gabler, pisząc na stronie internetowej Your Classical w 2013 roku, podsumował atrakcyjność i umiejętności pana Winstona.

„Kochaj go lub nienawidź” – napisał – „George Winston jest typem artysty, który pokazuje, jak żyzny grunt można stąpać po rozległych otwartych przestrzeniach wśród gatunków muzycznych”.


Źródło