Giganci żeglugowi Hapag-Lloyd i Maersk wstrzymują podróż po Morzu Czerwonym
![Giganci żeglugowi Hapag-Lloyd i Maersk wstrzymują podróż po Morzu Czerwonym](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/12/107348495-1702673922796-gettyimages-1249564821-20090101230327-99-99440-770x470.jpeg)
Flaga Hamburga powiewa przed kontenerami Hapag-Lloyd na kontenerowcu Hapag-Lloyd „Berlin Express” w Burchardkai w porcie w Hamburgu.
Marek Brandt | Sojusz Obrazowy | Obrazy Getty’ego
Dwaj giganci żeglugi, Hapag-Lloyd i Maersk, wstrzymują podróż przez Morze Czerwone i Cieśninę Bab el-Mandeb na Bliskim Wschodzie po serii ataków na ich statki dokonanych przez wspieranych przez Iran bojowników Houthi z Jemenu.
Maersk, druga co do wielkości firma zajmująca się transportem kontenerowym na świecie, obsługuje 14,8% światowego handlu. Mówiło się, że odwróci statki od Morza Czerwonego. Grupa Houthi wspiera Hamas, palestyńską grupę bojowników, i oświadczyła, że jej celem są statki zmierzające do Izraela.
W e-mailu do CNBC rzecznik Maerska powiedział, że duńska firma jest głęboko zaniepokojona wysoce eskalacją sytuacji w zakresie bezpieczeństwa w południowym Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej. Niedawne ataki na statki handlowe w tym regionie są niepokojące i stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa i ochrony marynarzy, dodał rzecznik, stwierdzając, że bezpieczeństwo pracowników jest najwyższym priorytetem firmy.
„W następstwie wczorajszego incydentu, w którym niemal doszło do wypadku z udziałem Maersk Gibraltar, i dzisiejszego kolejnego ataku na kontenerowiec, poinstruowaliśmy wszystkie statki Maersk w obszarze, które mają przepłynąć przez cieśninę Bab al-Mandab, aby wstrzymały podróż do odwołania” – dodał. powiedział przedstawiciel.
Maersk powiedział, że w nadchodzących dniach opublikuje więcej szczegółów na temat potencjalnych kolejnych kroków.
Hapag-Lloyd, który kontroluje około 7% światowej floty kontenerowców, powiedział CNBC w e-mailu, że „wstrzyma cały ruch kontenerowców przez Morze Czerwone do poniedziałku. Wtedy podejmiemy decyzję o późniejszym okresie”.
Cieśnina Bab el-Mandeb leży pomiędzy Rogiem Afryki a Bliskim Wschodem. Łączy Morze Czerwone z Zatoką Adeńską i Morzem Arabskim, które wpadają do Oceanu Indyjskiego. Tą drogą wodną korzystają kontenerowce oraz eksportują ropę naftową i gaz ziemny z Zatoki Perskiej.
Około 12% światowego handlu, co obejmuje 30% wszystkich światowych kontenerów, przepływa przez Kanał Sueski. Następnie płynie przez Morze Czerwone i Bab el-Mandeb. Znaczenie Kanału Sueskiego znalazło się w centrum uwagi w marcu 2021 r., kiedy kontenerowiec Ever Give utknął na sześć dni.
Łódź policji wodnej Dolnej Saksonii płynie przed kontenerowcem „Morten Maersk” duńskiego przedsiębiorstwa żeglugowego Maersk Line, zacumowanym przy ścianie nabrzeża terminalu kontenerowego JadeWeserPort.
Sojusz Obrazowy | Obrazy Getty’ego
Izraelski przewoźnik oceaniczny ZIM przekierował statki tak, aby omijały Morze Arabskie i Czerwone, aby chronić swoje statki i załogi w obliczu zagrożeń ze strony Houthi. Statki pływają po Przylądku Dobrej Nadziei w Republice Południowej Afryki. Ta alternatywna trasa do Oceanu Indyjskiego wydłuża podróż statku o 10–14 dni. Długa podróż dookoła Afryki wiąże się również z wyższymi kosztami paliwa ze względu na dłuższą odległość do pokonania.
Odkąd bojownicy Houthi zagrozili w sobotę atakiem na wszystkie statki, które mają powiązania własnościowe z Izraelem lub prowadzą interesy w kraju, doszło do aż siedmiu incydentów. Ogółem od rozpoczęcia wojny Izrael-Hamas na początku października zaatakowano 13 statków.
W odpowiedzi na piątkowe ataki, podczas których zaatakowane zostały trzy statki, Światowa Rada Żeglugi wyraziła głębokie zaniepokojenie i zaniepokojenie eskalacją kryzysu oraz wzywa do podjęcia zdecydowanych działań w celu ochrony marynarzy.
„Prawo do wolności żeglugi jest prawem podstawowym na mocy prawa międzynarodowego i należy je chronić” – stwierdziła Rada. „Nadszedł czas na zdecydowane zaangażowanie międzynarodowe”.
Rząd USA prowadzi rozmowy z krajami składającymi się z 39 członków Połączonych Sił Morskich w sprawie utworzenia morskiej grupy zadaniowej, która ma „zapewnić bezpieczny przepływ” statków na Morzu Czerwonym.
Centralne Dowództwo USA, które nadzoruje interesy wojskowe Ameryki na Bliskim Wschodzie, poinformowało CNBC, że dyskusje toczą się.