Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

• co planuje w Polsce LuLu Group International i kiedy poda szczegóły projektu
• jaki niezwykły model biznesowy planuje firma
• jak jej wejście wpłynie na eksport żywności

Posłuchaj

W środę PB informował, że umowę o współpracy z Portem Lotniczym Olsztyn-Mazury podpisze LuLu Group International, spółka z siedzibą w Abu Zabi, która ma 254 hipermarkety, 8 mld USD rocznych obrotów i ponad 65 tys. pracowników. Koncern z ZEA chce mieć w mazurskim porcie hub na ten region Europy. Wiemy więcej o projekcie.

— Otworzymy w Polsce centrum eksportowe żywności. Będziemy ją tu przetwarzać i pakować. Zamierzamy działać szybko. Wkrótce przyjedzie do Polski zespół, który wybierze ostateczną lokalizację i określi skalę inwestycji. Podamy szczegóły za trzy miesiące. Zainwestujemy sporo — deklaruje Yusuff Ali M.A., prezes i właściciel LuLu Group International.

Spółka zawarła porozumienie z Portem Lotniczym Olsztyn-Mazury, więc prawdopodobnie to w jego okolicach ulokuje centrum.

— Sprawdzimy także inne regiony, szukamy takiego, gdzie jest najlepiej rozwinięta produkcja żywności. Interesują nas owoce, nabiał, miód, czekolada czy słodycze — wczoraj jadłem na przykład bardzo smaczną śliwkę w czekoladzie. Zamierzamy kupować bezpośrednio od rolników. Do Polski przyjedzie zespół ekspertów z krajów Zatoki Perskiej i ZEA, którzy będą się spotykać z rolnikami i producentami opakowań. Przekażą, jakie mamy oczekiwania dotyczące jakości i pakowania produktów z logo LuLu — mówi Yusuff Ali M.A.

Zaczęli od dużych, przyjdą do małych

Grupa już w tym roku importowała za pośrednictwem mazurskiego lotniska żywność takich producentów, jak Indykpol, Piątnica, Mlekpol, a także borówki m.in. z plantacji Wojciecha Socharskiego z Rodowa pod Nidzicą, 30 km od Olsztyna, który w tym roku wyśle ich 10 ton.

— Dotychczas współpracowaliśmy w Polsce z dużymi producentami. Chcemy dotrzeć także do mniejszych. Nasz zespół będzie z nimi bezpośrednio rozmawiał. Za kilka lat możemy eksportować z Polski nawet 10 razy więcej niż obecnie, a właściwie nie ma ograniczeń — sky is the limit. Wasz ambasador [Jakub Sławek — red.] dzwonił do mnie co tydzień i mówił, że sprzedajemy jakiś produkt z innego kraju, a polski byłby lepszy, więc dlaczego go nie ma w naszym sklepie. Niedługo przestanie dzwonić — twierdzi szef LuLu Group.

Eksport nie tylko do ZEA

W ubiegłym roku polski eksport do ZEA był wart 927,5 mln EUR (581,9 mln EUR rok wcześniej). Wejście do Polski LuLu Group, który ma w Europie magazyny w Birmingham, Mediolanie i Madrycie, to szansa na wzrost nie tylko eksportu do ZEA. Firma ma hipermarkety także w Indiach, Arabii Saudyjskiej, Bahrajnie, Kuwejcie, Omanie, Egipcie, Malezji i Indonezji. Organizuje w nich dni promujące żywność z konkretnych krajów.

— LuLu Group proponuje bardzo uczciwy, a jednocześnie nieznany dotychczas w Polsce model biznesowy. Bezpośrednie dotarcie do rolnika oznacza wzrost popytu w kraju. Polskie produkty za pośrednictwem tej firmy będą sprzedawane nie tylko w krajach Zatoki Perskiej, ale także w Azji. Poza zwiększeniem wolumenu handlu liczymy na zmianę o charakterze jakościowym — komentuje Paweł Kurtasz, prezes PAIH.

W ściągnięcie LuLu do Polski zaangażowani byli przedstawiciele PAIH, MSZ, Ministerstwa Rolnictwa, Ministerstwa Technologii i Rozwoju i Ambasada RP w Abu Zabi.

— W I kw. 2022 r. prowadziliśmy promocję Polski podczas Expo w Dubaju. Pozostała część 2022 r. i początek 2023 to czas intensywnego dialogu i intensyfikacji współpracy gospodarczej. Prezydent Polski był w ZEA w marcu tego roku, a delegacja z emiratów była w Polsce w maju. Hub logistyczny LuLu Group to dowód, że takie działania przynoszą efekty — mówi Paweł Kurtasz.

Mały port z wielkim planem

LuLu Group to niejedyny emiracki partner Portu Lotniczego Olsztyn-Mazury, który w ostatnim roku wyeksportował 200 ton żywności. Ma pięciu stałych partnerów z ZEA, a liczy na współpracę z jeszcze dziesięcioma. Port oferuje magazyny do przechowywania żywności o powierzchni 2 tys m kw. W przyszłym roku planuje ich rozbudowę do 5 tys. Towary są w porcie odprawiane, ale część w zaplombowanych kontenerach jedzie tirami np. na Lotnisko Chopina, skąd jest więcej połączeń. Poza odprawą cargo mazurski port od 12 miesięcy oferuje obsługę przesyłek skonsolidowanych drogą morską. Na lotnisku powstała Olsztyn-Mazury Special Trade Zone wzorowana na bezcłowych strefach działających w Dubaju i Abu Zabi.