Giorgia Meloni może zostać królem UE, gdy Włochy pójdą do urn | Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024
Włosi oddali swoje głosy w sobotę, gdy Włochy stały się pierwszym kluczowym graczem, który głosował w wyborach do Parlamentu Europejskiego, co może sprawić, że liderka skrajnej prawicy Giorgia Meloni przejmie rolę króla.
Oczekuje się, że partie skrajnie prawicowe odniosą zyski w wyborach, ponieważ większość krajów, w tym czołowi przedstawiciele UE, Francja i Niemcy, pójdzie w niedzielę do urn. Prognozowanych wyników należy spodziewać się późnym wieczorem w niedzielę.
Choć spodziewany jest wzrost poparcia dla skrajnej prawicy i zdobycie przez nią jednej czwartej mandatów, nadal prognozuje się, że główną siłą w parlamencie UE będzie główny nurt centrowy.
Meloni, wybrana za pośrednictwem platformy w dużej mierze poświęconej imigracji, udostępniła w sobotę w mediach społecznościowych wiadomość wideo, w której stwierdziła, że jej priorytetami jest „obrona granic Europy przed nielegalną imigracją (oraz) ochrona realnej gospodarki i miejsc pracy”.
Włochy, które będą posiadać 76 z 720 mandatów w nowym parlamencie, mogą odegrać kluczową rolę w decydowaniu o równowadze sił w bloku. Dzięki sondażom sugerującym, że partia Bracia Włosi Meloniego może zdobyć 27% głosów – w porównaniu z zaledwie 6,4% w wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 r. – premier Włoch może zadecydować o politycznym losie szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen i o tym, czy otrzyma ona wystarczające poparcie, aby zapewnić sobie drugą kadencję.
Kwestia, czy Europejska Partia Ludowa (EPL) pod przewodnictwem von der Leyen zgodzi się na współpracę ze skrajną prawicą, prawdopodobnie okaże się decydująca po głosowaniu: von der Leyen zasugerowała, że jest skłonna, aby EPP współpracowała ze skrajnie prawicowymi prawodawcami, pod warunkiem są prounijni, a nie to, co ona określa jako „marionetki” Władimira Putina.
Szef Komisji Europejskiej wyraźnie wykluczył współpracę w tej kwestii z francuską przywódczynią skrajnej prawicy Marine Le Pen, której Partia Zjednoczenia Narodowego (RN) również prowadzi w sondażach w wyścigu o UE, ani z niemiecką AfD. Rządząca na Węgrzech populistyczna partia Fidesz jest przeciwna udzieleniu pomocy Kijowowi, a premier Viktor Orbán jest powszechnie uważany za najbardziej prorosyjskiego przywódcę UE.
Wydaje się jednak, że von der Leyen jest bardziej zrelaksowana we współpracy z Meloni i niektórymi innymi członkami Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ECR). „Bardzo dobrze współpracowało mi się z Giorgią Meloni”, która jest „wyraźnie proeuropejska”, stwierdziła.
Podkreślając kluczową rolę, jaką Meloni może odegrać w układzie władzy w bloku, do włoskiego przywódcy zabiegają nie tylko Le Pen, która dąży do utworzenia w parlamencie prawicowej supergrupy, ale także centroprawicowa von der Leyen.
Socjaliści, liberałowie i zieloni, którzy obawiają się, że Meloni może zażądać osłabienia unijnych środków klimatycznych w zamian za wsparcie dla przewodniczącego Komisji Europejskiej, zagrozili, że sprzeciwią się ponownej nominacji von der Leyen, jeśli zawrze ona jakiekolwiek układy ze skrajną prawicą.
Słowacja również poszła do urn w sobotę po zeszłomiesięcznym zamachu na swojego premiera Roberta Fico. Wydaje się, że po tym incydencie lewicowa populistyczna partia Smer-SD Fico, która sprzeciwia się wysyłaniu broni z UE na Ukrainę, zyskała poparcie.