Świat

„Głębokie zaniepokojenie” pacjentami i personelem szpitala Al-Aksa w Gazie

  • 10 stycznia, 2024
  • 8 min read
„Głębokie zaniepokojenie” pacjentami i personelem szpitala Al-Aksa w Gazie


Tytuł Zdjęcia,

Medycy z brytyjskiej organizacji charytatywnej Medical Aid for Palestyńczyków (MAP) wycofali się ze szpitala Al-Aksa

Lekarze z Wielkiej Brytanii, którzy pracowali w, ich zdaniem, jedynym funkcjonującym szpitalu w środkowej Strefie Gazy, powiedzieli BBC o „głębokim zaniepokojeniu” stanem pacjentów i personelu tam pozostającego – w związku z nasileniem się walk między izraelskim wojskiem a Hamasem w pobliskich obszarach.

Deborah Harrington, położniczka, która pracuje w szpitalu Męczenników al-Aksa w Deir al-Balah wraz z brytyjską organizacją charytatywną Medical Aid for Palestyńczyków (MAP), stwierdziła, że ​​walki oznaczają „rzeczywisty spadek” liczby personelu zdolnego do do pracy w placówce przez ostatnie dwa tygodnie.

Jednocześnie dodała, że ​​codziennie w szpitalu leczonych jest około 600–700 pacjentów, a setki wysiedleńców ukrywają się w tym szpitalu lub w jego bezpośrednim sąsiedztwie.

„Bez sprawnego lub wystarczającej liczby personelu medycznego będzie to całkowita katastrofa dla mieszkańców środkowej Gazy” – powiedział BBC inny członek zespołu, chirurg Nick Maynard.

Zapytane o raporty Izraelskie Siły Obronne (IDF) odpowiedziały BBC: „Siły znajdujące się najbliżej tego miejsca znajdują się w odległości 1,5 km (0,9 mili) stąd i nie ma tam żadnej aktywności”.

Szpitale są szczególnie chronione na mocy międzynarodowego prawa humanitarnego. Każda operacja wojskowa wokół szpitali musi podjąć kroki, aby oszczędzić pacjentów, personel medyczny i inną cywilną przebywającą w nich.

W niedzielę MAP i Międzynarodowy Komitet Ratunkowy (IRC) ogłosiły, że ich personel został „zmuszony do wycofania się i zaprzestania działań” w wyniku, jak to nazwali, „zwiększonej izraelskiej aktywności wojskowej wokół szpitala Al-Aksa”.

Szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, również powiedział, że „otrzymała ona niepokojące raporty o wzmożeniu działań wojennych i ciągłych nakazach ewakuacji w pobliżu kluczowego szpitala Al-Aksa… pacjentów i większości pracowników służby zdrowia do odejścia”.

Stwierdził, że szpital Al-Aksa jest „najważniejszym szpitalem pozostałym w środkowej części Strefy Gazy i musi pozostać funkcjonalny i chroniony, aby móc świadczyć usługi ratujące życie”.

„Nie można pozwolić na dalsze ograniczanie jego funkcjonalności – robienie tego w obliczu takiej traumy, obrażeń i cierpień humanitarnych byłoby moralnym i medycznym oburzeniem” – ostrzegł.

W rozmowie z BBC z lotniska w Kairze Maynard, starszy chirurg i kierownik kliniczny w MAP, który przez dwa tygodnie pracował na oddziale chirurgicznym Al-Aksa, powiedział, że jemu i jego zespołowi nakazano ewakuację z Gazy w ubiegły piątek.

„W ciągu dnia operowałem z powodu poważnego urazu spowodowanego wybuchem, a około 15:00 skończyłem w kinach, aby wyjść i dowiedzieć się, że doszło do ataku na oddział intensywnej terapii (OIOM)”. Dodał: „Powiedziano nam, że musimy wyjechać”.

Dwóch innych lekarzy oświadczyło, że powiedziano im o incydencie na OIT, a później widzieli w mediach społecznościowych zdjęcia kuli wbitej w ścianę budynku OIOM-u, ale żaden z nich sam nie był świadkiem zdarzenia.

BBC nie było w stanie zweryfikować tych doniesień. Zapytana konkretnie o ten incydent, IDF stwierdziła, że ​​„nie była świadoma nalotu w związku z omawianym incydentem”.

Inny lekarz umieszczony w Al-Aksa wraz z MAP, James Smith, powiedział BBC, że przez kilka dni słyszał strzały.

„Warto podkreślić, że dźwięk będzie się rozchodził, więc znajdował się w odległości około 1 km lub 2 km” – powiedział, dodając, że czasami można go było usłyszeć z dziedzińca szpitala.

We wtorek zgłoszono ostrzał w pobliżu szpitala – podała ONZ.

Kierowane przez Hamas ministerstwo zdrowia w Gazie poinformowało we wtorek, że w ciągu ostatnich 24 godzin do szpitala Al-Aksa przewieziono 57 zabitych i 65 rannych, ale nie podało żadnych dalszych szczegółów.

BBC zweryfikowało nagrania opublikowane w ostatnich dniach w mediach społecznościowych, na których w okolicy słychać kłęby dymu i odgłosy wystrzałów, choć nie udało nam się zweryfikować, skąd padły strzały i kto strzelał.

Zdjęcia opublikowane w mediach społecznościowych przedstawiają także ulotki najwyraźniej upuszczone przez IDF, które ostrzegały mieszkańców kilku dzielnic na północy, że znajdują się teraz w „niebezpiecznej strefie walk” i wzywały ich do pilnej ewakuacji dla własnego bezpieczeństwa. Nie obejmowały obszaru bezpośrednio wokół szpitala Al-Aksa.

Lekarze, z którymi rozmawiało BBC, również powiedzieli, że powiedziano im o ulotkach, ale sami ich nie widzieli.

Sean Casey, koordynator zespołów ratownictwa medycznego WHO, który w weekend odwiedził szpital Al-Aksa, powiedział, że placówka znajduje się obecnie w pobliżu strefy ewakuacji.

IDF stwierdziło, że „al-Aksa nie otrzymała żadnego konkretnego zawiadomienia o ewakuacji”.

Źródło obrazu, Jamesa Smitha

Tytuł Zdjęcia,

Zespół MAP opisał leczenie dużej liczby pacjentów z poważnymi urazami

Doktor Harrington powiedział, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni w wyniku bójek zginęły dwie pielęgniarki pracujące na izbie przyjęć Al-Aksa, a jej dom innego pracownika, który już raz został przesiedlony, został zbombardowany.

Dr Smith powiedział: „Wielu palestyńskich pracowników służby zdrowia wyraziło swoje zdanie, że powrót do szpitala jest zbyt niebezpieczny.

„Z pewnością niektóre osoby, z którymi się kontaktowałem, nie wróciły od piątku”.

Dodał, że on i jego koledzy niepokoją się o osoby nadal przebywające w szpitalu.

„Jest wielu pacjentów, którzy fizycznie nie mogą się poruszać, osoby starsze, osoby niepełnosprawne, wielu pacjentów na oddziale noworodkowym, wiele osób wracających do zdrowia pooperacyjnego, które nie mogą się poruszać, a także tysiące osób wewnętrznie przesiedlonych mieszkających na terenie szpitala lub w jego pobliżu w bezpośrednim sąsiedztwie szpitala.”

Ogromna liczba „przerażających” obrażeń

Niektóre osoby mogą uznać poniższe szczegóły i obraz za niepokojące. Tekst w sposób graficzny opisuje śmiertelne obrażenia, jakich doznały dzieci przywiezione do szpitala.

Trzej lekarze z Wielkiej Brytanii stwierdzili, że byli świadkami „przerażających” obrażeń i trudnych warunków w szpitalu Al-Aksa.

„Nie mieliśmy bieżącej wody w salach operacyjnych, więc nie mogliśmy się wyszorować ani umyć” – powiedział Maynard o oddziale chirurgicznym. „Przed operacją musieliśmy po prostu użyć żelu na bazie alkoholu”.

„W salach kinowych nie było zasłon do zakrycia pacjentów, więc musieliśmy używać prowizorycznych fartuchów, aby zapewnić pacjentom sterylność i czystość.

„Instrumenty były ograniczone, a szwy do szycia były bardzo ograniczone” – dodał.

Wspominając pracę na izbie przyjęć, dr Harrington powiedział: „Często nie było wózków, więc zajmowaliśmy się pacjentami na podłodze, która była brudna i zimna.

Źródło obrazu, Jamesa Smitha

Tytuł Zdjęcia,

Lekarze radzą sobie z bardzo ograniczonym sprzętem i niehigienicznymi warunkami

„Czasami rurki tlenowe nie mogły nawet dotrzeć do tych pacjentów. Zakładaliśmy dreny do klatki piersiowej w całkowicie niehigienicznych warunkach, nie dając pacjentom żadnej godności”.

Powiedziała, że ​​często nie ma morfiny ani innych środków łagodzących ból.

„Nie mogę wyjść z myśli. Dziecko przyszło żywe, dosłownie poparzone do szpiku kości, ręce mu się trzęsły. Twarz mieli jak węgiel, a oni żyli i rozmawiali. I nie mieliśmy morfiny” – powiedziała. .

„Nie będę w stanie wytrzeć tego wspomnienia i zapachu, gdy jestem leczona na podłodze”.

Doktor Smith, lekarz pogotowia ratunkowego, opisał również, ilu pacjentów przybyło z „przerażającymi, traumatycznymi obrażeniami”, od oparzeń po amputacje i poważne obrażenia odłamków.

„Widzieliśmy ludzi po amputacjach pourazowych. Widziałem dziecko w wieku około roku, któremu amputowano urazowo dwie kończyny, a dwie pozostałe zostały poważnie uszkodzone”.

Biuro ONZ ds. Koordynacji Spraw Humanitarnych (OCHA) podało w aktualizacji, że we wtorek w dużej części Gazy trwały „intensywne izraelskie bombardowania z powietrza, lądu i morza”, zwłaszcza w południowych obszarach Deir al-Balah Khan Younis.

„Ofensywa na tych obszarach skutkuje śmiercią i obrażeniami wielu ludzi oraz ma druzgocące konsekwencje dla dziesiątek tysięcy cywilów, z których wielu uciekło już w poszukiwaniu bezpieczeństwa z miasta Gaza oraz z północy do środkowej i południowej Gazy” – ostrzegł.

Izrael twierdzi, że prowadzi operacje wojskowe w Gazie, aby „wytępić” Hamas i uratować zakładników wziętych przez tę grupę.

Twierdzi, że stara się uniknąć krzywdy dla ludności cywilnej i obwinia Hamas za osadzanie wśród nich bojowników.

Wojnę wywołał bezprecedensowy transgraniczny atak bandytów Hamasu na południowy Izrael w dniu 7 października, w którym zginęło co najmniej 1300 osób – w większości cywilów – a około 240 innych zostało wziętych jako zakładników.

Według ministerstwa zdrowia kierowanego przez Hamas w ciągu 13 tygodni walk w Gazie zginęło ponad 23 350 osób, głównie dzieci i kobiet.


Źródło

Warto przeczytać!  Dalajlama nazywa mongolskiego chłopca urodzonego w USA reinkarnacją buddyjskiego przywódcy