Świat

Gleby wojny: toksyczna spuścizna dla ukraińskiego spichlerza

  • 1 marca, 2023
  • 8 min read
Gleby wojny: toksyczna spuścizna dla ukraińskiego spichlerza


BILOZERKA, Ukraina, 1 marca (Reuters) – Kiedy Ukraina odbiła Chersoniu w listopadzie, Andrij Powod wrócił i zastał swoje gospodarstwo zbożowe w ruinie. Brakowało dwóch traktorów, większość pszenicy zniknęła, a wszystkie 11 budynków służących do przechowywania plonów i maszyn zostało zbombardowanych i spalonych.

Gospodarstwo nosi ślady rosyjskiego ostrzału, a niewybuchy walają się po polach, ale to mniej widoczne szkody wyrządzone słynnej urodzajnej glebie Ukrainy po roku wojny mogą być najtrudniejsze do naprawienia.

Naukowcy przyglądający się próbkom gleby pobranym z odzyskanego regionu Charkowa w północno-wschodniej Ukrainie odkryli, że wysokie stężenia toksyn, takich jak rtęć i arsen, z amunicji i paliwa, zanieczyszczają ziemię.

Korzystając z próbek i zdjęć satelitarnych, naukowcy z ukraińskiego Instytutu Badań Gleboznawczych i Agrochemicznych oszacowali, że wojna do tej pory zdegradowała co najmniej 10,5 miliona hektarów gruntów rolnych na Ukrainie, wynika z badań udostępnionych agencji Reuters.

Najnowsze aktualizacje

Zobacz jeszcze 2 historie

To jedna czwarta gruntów rolnych, w tym terytorium wciąż okupowanego przez wojska rosyjskie, w kraju określanym jako spichlerz Europy.

„Dla naszego regionu to bardzo duży problem. Tej dobrej gleby nie możemy jej odtworzyć” – powiedział 27-letni Povod, spacerując po swojej farmie w pobliżu Biłozerki w południowo-wschodniej Ukrainie, około 10 km (6 mil) od rzeki Dniepr, która jest jedną z linii frontu wojny.

Dwudziestu ekspertów, którzy rozmawiali z Reutersem, w tym naukowcy zajmujący się glebą, rolnicy, firmy zbożowe i analitycy, powiedziało, że naprawienie szkód w spichlerzu Europy – w tym zanieczyszczenie, miny i zniszczona infrastruktura – zajmie dziesięciolecia, a światowe dostawy żywności mogą ucierpieć przez lata. przychodzić.

Naukowcy twierdzą, że łuskanie zaburzyło również delikatne ekosystemy mikroorganizmów, które zamieniają materiały glebowe w składniki odżywcze dla upraw, takie jak azot, podczas gdy zbiorniki skompresowały ziemię, utrudniając rozkwit korzeniom.

Niektórzy eksperci twierdzą, że niektóre obszary są tak zaminowane i fizycznie przekształcone przez kratery i okopy, że podobnie jak niektóre pola bitew z czasów I wojny światowej, mogą już nigdy nie powrócić do produkcji rolnej.

UTRATA PŁODNOŚCI

Przed wojną Ukraina była czwartym co do wielkości eksporterem kukurydzy na świecie i piątym co do wielkości sprzedawcą pszenicy, a także kluczowym dostawcą do biednych krajów Afryki i Bliskiego Wschodu, które są uzależnione od importu zboża.

Warto przeczytać!  Amerykanin uwięziony za szpiegostwo przez Chiny ocierał się o wyższych urzędników chińskich, pokazuje raporty CNN, raporty CNN

Po inwazji Rosji rok temu światowe ceny zboża wzrosły, ponieważ porty nad Morzem Czarnym, które zwykle wysyłają ukraińskie plony, zostały zamknięte, co zaostrzyło wskaźniki inflacji na całym świecie.

Zniszczenia wojenne mogą zmniejszyć potencjalne zbiory zbóż na Ukrainie o 10 do 20 milionów ton rocznie lub nawet o jedną trzecią w oparciu o przedwojenną produkcję od 60 do 89 milionów ton, powiedział Reuterowi dyrektor Instytutu Gleboznawstwa Światosław Baliuk.

Inne czynniki są również ważne dla poziomu produkcji, takie jak powierzchnia upraw rolników, zmiana klimatu, stosowanie nawozów i przyjmowanie nowych technologii rolniczych.

Ministerstwo rolnictwa Ukrainy odmówiło komentarza na temat zanieczyszczenia gleby i długoterminowych szkód dla przemysłu.

Oprócz szkód w glebie ukraińscy rolnicy borykają się z niewybuchami na wielu polach, a także niszczeniem kanałów irygacyjnych, silosów zbożowych i terminali portowych.

Andriy Vadaturskyi, dyrektor naczelny Nibulon, jednego z największych ukraińskich producentów zboża, spodziewa się, że samo rozminowanie zajmie 30 lat i powiedział, że potrzebna jest pilna pomoc finansowa, aby utrzymać ukraińskich rolników na rynku.

„Dzisiaj jest problem z wysokimi cenami, ale jedzenie jest dostępne” – powiedział Wadaturskyi w wywiadzie. „Ale jutro, za rok, może się zdarzyć, że jeśli nie będzie rozwiązania, zabraknie żywności”.

Według instytutu najbardziej ucierpiała najbardziej żyzna gleba Ukrainy – zwana czarnoziemem. Czarnoziem jest bogatszy niż inne gleby w składniki odżywcze, takie jak próchnica, fosfor i azot, i sięga głęboko w ziemię, aż do 1,5 metra.

Baliuk z instytutu powiedział, że zniszczenia wojenne mogą doprowadzić do alarmującej utraty płodności.

Na przykład zwiększona toksyczność i zmniejszona różnorodność mikroorganizmów już zmniejszyły energię, jaką nasiona kukurydzy mogą wytwarzać do kiełkowania, o około 26%, co skutkuje niższymi plonami, powiedział, powołując się na badania Instytutu.

ECHO I WOJNY ŚWIATOWEJ

Grupa robocza naukowców zajmujących się glebą, utworzona przez ukraiński rząd, szacuje, że usunięcie wszystkich min i przywrócenie ukraińskiej gleby do jej poprzedniego stanu kosztowałoby 15 miliardów dolarów.

Ta renowacja może zająć zaledwie trzy lata lub ponad 200, w zależności od rodzaju degradacji, powiedział Baliuk.

Warto przeczytać!  Putin „sparaliżowany i niezdolny do zdecydowanego działania” podczas buntu Prigożyna

Jeśli badania zniszczeń gruntów podczas I wojny światowej są czymś, na czym można polegać, niektóre obszary nigdy się nie odbudują.

Amerykańscy naukowcy Joseph Hupy i Randall Schaetzl ukuli termin „bombturbacja” w 2006 roku, aby opisać wpływ wojny na glebę. Napisali, że wśród niewidocznych szkód wyrwy bomb w podłożu skalnym lub warstwach gleby mogą zmienić głębokość lustra wody, pozbawiając roślinność źródła płytkiej wody.

Na dawnym polu bitwy z I wojny światowej w pobliżu Verdun we Francji niektóre przedwojenne pola zbożowe i pastwiska nie były uprawiane przez ponad sto lat z powodu kraterów i niewybuchów pocisków, jak napisali Remi de Matos-Machado i Hupy w artykule z 2008 roku.

Hupy powiedział Reuterowi, że niektóre grunty orne na Ukrainie również mogą nigdy nie powrócić do produkcji roślinnej z powodu ich zanieczyszczenia i zmian topograficznych. Hupy powiedział, że wiele innych pól będzie wymagało znacznych robót ziemnych w celu ponownego wyrównania gruntu, a także rozminowania na masową skalę.

Naomi Rintoul-Hynes, starszy wykładowca gleboznawstwa i zarządzania środowiskowego na Canterbury Christ Church University, badała zanieczyszczenie gleby podczas I wojny światowej i obawia się, że konflikt na Ukrainie wyrządza podobne, nieodwracalne szkody.

„Najważniejsze jest, abyśmy zrozumieli, jak zła jest obecna sytuacja” – powiedziała.

Na przykład ołów ma okres półtrwania wynoszący 700 lat lub więcej, co oznacza, że ​​tyle czasu może zająć zmniejszenie jego stężenia w glebie o połowę. Takie toksyny mogą gromadzić się tak bardzo w rosnących tam roślinach, że może to mieć wpływ na zdrowie ludzi, powiedział Rintoul-Hynes.

Oczywiście I wojna światowa trwała cztery lata, a wojna na Ukrainie tylko rok, ale ołów pozostaje kluczowym składnikiem wielu współczesnych rodzajów amunicji, powiedział Rintoul-Hynes.

WYZWANIE DEMININGU

Usuwanie min i innych niewybuchów, które według rządu pokrywają 26% terytorium Ukrainy, prawdopodobnie zajmie dziesięciolecia, powiedział Michael Tirre, kierownik programu europejskiego w Biurze ds. Usuwania Broni Departamentu Stanu USA.

Farma mleczna Andrija Pastuszenki w południowo-wschodniej Ukrainie, gdzie uprawia paszę dla bydła i słoneczniki, jest usiana kraterami i byłymi rosyjskimi bunkrami.

Chociaż Ukraina odzyskała ten obszar w listopadzie, siły rosyjskie regularnie ostrzeliwują jego farmę zza Dniepru, robiąc nowe dziury w jego polach i rozrzucając niewybuchy, powiedział.

Warto przeczytać!  Przywódcy Ukrainy i Zachodu z zadowoleniem przyjmują pakiet pomocy USA

„Potrzebujemy wielu miesięcy, aby wszystko oczyścić i kontynuować pracę, może lat”, powiedział 39-letni Pastuszenko. „Nie ma pomocy, ponieważ jesteśmy na pierwszej linii ognia. Nikt nie pomoże, dopóki jest to strefa wojny”.

Obecnie nie są prowadzone żadne prace na farmach rozminowujących w obwodzie chersońskim ze względu na ograniczoną liczbę specjalistów, powiedział Ołeksandr Tołokonnikow, rzecznik Chersonskiej Obwodowej Administracji Wojskowej.

Dysponując tak niewielką pomocą, firma zbożowa Nibulon utworzyła mały oddział zajmujący się rozminowywaniem swojej ziemi na południu Ukrainy, co ma potrwać dziesięciolecia, powiedział Reuterowi Mychajło Rizak, zastępca dyrektora Nibulon.

„To bardzo poważny problem dla Nibulona” – powiedział Rizak.

Jest jeszcze jeden długoterminowy problem dla ukraińskiego sektora rolnego, który przed wojną stanowił 10% produktu krajowego brutto. To szkody wyrządzone drogom, kolejom i innej infrastrukturze, szacowane na 35,3 miliarda dolarów i wciąż rosnące, podała w październiku Kijowska Szkoła Ekonomiczna.

„Ludzie myślą, że jak tylko zostanie osiągnięty pokój, kryzys żywnościowy zostanie rozwiązany” – powiedziała Caitlin Welsh, dyrektor ds. globalnego bezpieczeństwa żywnościowego w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w Waszyngtonie. „W przypadku Ukrainy sama naprawa infrastruktury zajmie naprawdę dużo czasu”.

Finanse rolników również są w rozpaczliwym stanie, powiedział Dmitrij Skorniakow, dyrektor naczelny HarvEast, dużej ukraińskiej firmy rolniczej.

Wielu rolników może przetrwać ten rok, utrzymując się z dochodów z rekordowego roku tuż przed wojną, powiedział Skorniakow, ale przewiduje, że nawet połowa będzie miała poważne problemy finansowe, jeśli konflikt przeciągnie się do 2024 roku.

„W tej chwili przyszłość jest od szarej do ciemnej”.

Reportaż Roda Nickela w Bilozerce; Dodatkowe relacje Pawła Polityuka w Kijowie; Montaż przez Davida Clarke’a

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.

Pręt nikiel

Thomsona Reutersa

Obejmuje energię, rolnictwo i politykę w zachodniej Kanadzie, przy czym kluczowym obszarem zainteresowania jest transformacja energetyczna. Zrealizował krótkie reportaże w Afganistanie, Pakistanie, Francji i Brazylii i relacjonował huragan Michael na Florydzie, Tropical Storm Nate w Nowym Orleanie i pożary w Albercie w 2016 r., a także szlaki kampanii przywódców politycznych podczas dwóch kanadyjskich kampanii wyborczych.


Źródło