Technologia

Google prezentuje „partnera do współpracy” w obszarze roboczym opartym na sztucznej inteligencji

  • 20 marca, 2023
  • 9 min read
Google prezentuje „partnera do współpracy” w obszarze roboczym opartym na sztucznej inteligencji


W lutym Microsoft wprowadził nowe wersje wyszukiwarki Bing i przeglądarki Edge, które są obsługiwane przez sztuczną inteligencję ChatGPT. Kilka dni później Google zadebiutowało własnym konwersacyjnym modelem sztucznej inteligencji o nazwie Bard. To był początek wyścigu AI, który przejdzie do historii.

Google wyszło w zeszłym tygodniu z mnóstwem ogłoszeń dotyczących sztucznej inteligencji na kilku platformach i jednostkach biznesowych. Tutaj skupię się na opracowaniu, które może zmienić sposób, w jaki ludzie pracują, współpracują i komunikują się: nowym zestawie generatywnych funkcji sztucznej inteligencji dla Google Workspace (wcześniej nazywanego G Suite).

„Partner do współpracy” Google Workspace

W swoim ogłoszeniu firma Google wprowadziła funkcje pisania oparte na sztucznej inteligencji, aby pomóc użytkownikom Workspace zwiększyć produktywność, kreatywność i współpracę. W tym duchu Google określa sztuczną inteligencję jako „partnera do współpracy”. Podobnie jak w przypadku innych chatbotów zwiększających produktywność opartych na sztucznej inteligencji, współpracuje on z użytkownikami w celu przedstawiania sugestii, przedstawiania spostrzeżeń, podsumowywania treści i nie tylko. Partner współpracujący – który moim zdaniem naprawdę potrzebuje nazwy, która ułatwi odwoływanie się do niego, na przykład Copilot firmy Microsoft – zostanie początkowo udostępniony „zaufanym użytkownikom” Dokumentów Google i Gmaila.

W Gmailu Workspace AI może automatycznie porządkować Twoją skrzynkę odbiorczą, podsumowywać wątki i pomagać w tworzeniu e-maili i odpowiedzi. Uważam, że Gmail jest bardzo intuicyjny, więc organizowanie i sortowanie wątków jest stosunkowo prostym ćwiczeniem. Mimo to wyobrażam sobie, że mniej obeznani z technologią chętnie wykonają zadanie, wydając polecenie chatbotowi. Podsumowywanie rozmów i sugerowanie odpowiedzi na podstawie informacji zawartych w e-mailach to supermoc, z której myślę, że każdy może skorzystać. Oczywiście sugestie mogą być błędne (zwłaszcza na początku), więc konieczna będzie ocena i udoskonalenie przez użytkownika. Ty i sztuczna inteligencja będziecie współpracować, aby to zrobić; w końcu to partner współpracujący.

W Dokumentach sztuczna inteligencja pomaga w burzy mózgów, sprawdzaniu, pisaniu i przepisywaniu. Może to zmienić sposób gry dla osób, które mają skłonność do blokowania pisania lub mają mało czasu. Podobnie jak w przypadku każdej sztucznej inteligencji, muszą istnieć odpowiedzialne wytyczne dotyczące wykorzystania sztucznej inteligencji do tworzenia „oryginalnych” treści w dziennikarstwie, szkołach i podobnych środowiskach. Ale wykorzystanie mocy „partnera do współpracy” powinno pomóc komputerom i ludziom współpracować w celu podniesienia wydajności obu.

Google podkreśla, że ​​nie jest to pierwsza iteracja współpracy w Dokumentach. „Podobnie jak 17 lat temu zrewolucjonizowaliśmy współpracę w czasie rzeczywistym dzięki współtworzeniu w Dokumentach, cieszymy się, że możemy ponownie przekształcić tworzenie i współpracę w Workspace” — Johanna Voolich Wright, wiceprezes ds. produktów w Google Workspace, powiedział w poście na blogu.

Warto przeczytać!  Google wprowadza nową funkcję ćwiczenia mówienia, która jest przeciwna Duolingo Babbel

Google zademonstrował funkcjonalność innych aplikacji (zgodnie z opisem poniżej), ale nie określił, kiedy partner współpracujący ze sztuczną inteligencją zostanie wdrożony w innych częściach Workspace poza Dokumentami i Gmailem.

Przyszłość obszaru roboczego opartego na sztucznej inteligencji

Jako długoletni użytkownik Workspace i obserwator tego, jak inni używają go w miejscu pracy, wiem, że maksymalne wykorzystanie Prezentacji może być obowiązkiem dla kogoś, kto nie jest kreatywny z natury. Wspomagana przez sztuczną inteligencję demonstracja kreatora slajdów sprostała temu wyzwaniu, pokazując, jak użytkownik może tworzyć automatycznie generowane obrazy oraz wstawiać dźwięk i wideo.

Arkusze to kolejne narzędzie, w którym widzę, jak użytkownicy odnoszą korzyści z posiadania współpracownika AI. Dla nieśmiałych arkuszy kalkulacyjnych sztuczna inteligencja może pomóc w generowaniu formuł, kategoryzowaniu danych kontekstowo i przekształcaniu surowych danych w spostrzeżenia i analizy. Może to zaoszczędzić wiele czasu i frustracji związanej z budżetowaniem lub planowaniem dla kogoś spoza funkcji finansowej.

W przypadku czatu sztuczna inteligencja pomoże pisać wiadomości i odpowiedzi oraz podsumowywać notatki w przestrzeniach czatu. W dużych organizacjach ujawnianie pytań bez odpowiedzi, działań, zaproszeń itp. byłoby możliwą i korzystną funkcją po wdrożeniu. Używamy czatu jako funkcji czatu korporacyjnego w Moor Insights & Strategy i nie mogę się doczekać, aby skorzystać z ulepszonej części tej funkcji opartej na sztucznej inteligencji. Mam nadzieję, że pojawi się wcześniej niż konwersacje z wątkami, które wciąż nie są włączone, i spodoba się wielu użytkownikom Webex Chat.

Zabójca spotkań

W Google Meet sztuczna inteligencja pomoże uczestnikom zachować koncentrację, robiąc notatki i rejestrując szczegóły, takie jak działania i kontynuacje. W przypadku osób nieuczestniczących sztuczna inteligencja może podsumować spotkanie, aby być na bieżąco, zmniejszając w ten sposób liczbę spotkań, w których muszą uczestniczyć. Biorąc pod uwagę, jak gwałtownie wzrosła liczba spotkań wideo od początku pandemii, myślę, że może to być niezwykle przydatne dla produktywności. Umożliwi pracownikom pełne zaangażowanie i obecność na spotkaniu w razie potrzeby lub szybkie informowanie o nich, gdy nie są obecni lub uznani za „opcjonalny”.

Warto przeczytać!  Najlepsze smartfony do kupienia w Indiach poniżej 15 000 Rs w czerwcu 2023 r.: Redmi Note 12 5G i 3 inne

Kontrola treści i zarządzanie danymi

Narzędzia Google Workspace oparte na sztucznej inteligencji zapewniają użytkownikom kontrolę zarówno nad treścią, jak i uprawnieniami administracyjnymi. Oznacza to, że treści generowane przez sztuczną inteligencję można łatwo edytować, akceptować lub zmieniać dla użytkowników, nawet w celu zasugerowania lżejszego tonu lub bardziej formalnego podejścia. W przypadku IT uprawnienia administracyjne umożliwiają organizacjom ustalanie niestandardowych zasad w celu ochrony prywatności danych użytkowników i utrzymywania kontroli klientów w zakresie zarządzania danymi.

Moje podanie

Wyścig sztucznej inteligencji nabiera rozpędu, ponieważ tytani z branży wciąż ogłaszają postępy. Wydaje się jednak, że Google stosuje stałe, wyważone podejście do publicznego udostępniania funkcji. Tak więc, podczas gdy firma nadal prezentuje swoje postępy w sztucznej inteligencji w wersji zapoznawczej, narzędzia są na razie dostępne tylko dla „zaufanych użytkowników”, bez daty ogólnej dostępności.

Szersza wizja Google dotycząca przyszłości Workspace jest bardzo dobrze przemyślana, podobnie jak podejście firmy do dostrajania modelu poprzez zwiększanie liczby opinii i danych użytkowników przed jego udostępnieniem. Skoncentrowanie się na Workspace zamiast na wyszukiwaniu w celu wprowadzenia ulepszeń sztucznej inteligencji pozwala Google rozwiązywać problemy w technologii bez narażania przychodów z reklam.

Jestem zainteresowany, aby zobaczyć, czy i jak rodzimy TPU firmy odgrywa rolę w równaniu. Firma mówi: „Pody Cloud TPU v4 mogą obsługiwać obciążenia szkoleniowe na dużą skalę, do 80% szybciej i do 50% taniej niż alternatywy”. Możesz sobie wyobrazić, jak potężne może to być, jeśli dotyczy to powyższych obciążeń.

Jestem pod ogromnym wrażeniem możliwości, jakie Google zaprezentowało w demonstracjach „partnera współpracującego” Workspace AI. Jestem jednocześnie rozczarowany jego ograniczoną dostępnością (choć oczywiście rozumiem uzasadnienie) i ciekawy modelu cenowego, biorąc pod uwagę ostatnie podwyżki miesięcznych cen subskrypcji Workspace bez SI. Nie mogę się doczekać, aby wypróbować wszystkie możliwości i nie mogę się doczekać dalszego obserwowania rozwoju wyścigu AI.

Uwaga: ta analiza zawiera treści autorstwa dyrektora generalnego Moor Insights & Strategy i głównego analityka, Patricka Moorheada.


Źródło