Google przedstawia Barda, rywala ChatGPT, plany wyszukiwania AI w walce z Microsoftem
Wejście ChatGPT, chatbota z OpenAI wspieranego przez Microsoft, który może zakłócić sposób, w jaki konsumenci szukają informacji, było jednym z największych wyzwań dla Google w niedawnej pamięci
6 lutego Google zaprezentował eksperymentalną usługę sztucznej inteligencji do konwersacji o nazwie Bard, która ściga się z szalenie popularnym chatbotem ChatGPT firmy OpenAI wspieranej przez Microsoft.
Usługa zostanie początkowo otwarta dla „zaufanych testerów”, zanim zostanie szerzej udostępniona publicznie w nadchodzących tygodniach, powiedział dyrektor generalny Alphabet Sundar Pichai w poście na blogu.
Pichai już wcześniej zapowiadał uruchomienie tej usługi podczas telekonferencji firmy dotyczącej zarobków w zeszłym tygodniu, mówiąc, że konsumenci będą mogli korzystać z jej modeli językowych „jako towarzysza wyszukiwania”.
Ogłoszenie to pojawia się, gdy flagowa firma wyszukiwania giganta technologicznego staje w obliczu nowej konkurencji ze strony swojego partnera z branży Big Tech, firmy Microsoft, która niedawno zainwestowała 10 miliardów dolarów w nowatorskie laboratorium badawcze sztucznej inteligencji (AI) OpenAI i planuje dodać możliwości sztucznej inteligencji do całej swojej gamy oprogramowania produkty, w tym rywal Google Bing.
Przeczytaj także: OpenAI rysuje konkurencję ze strony floty startupów
Podobnie jak ChatGPT, Bard udzieli szczegółowych odpowiedzi na pytania użytkownika, takie jak „zaplanuj baby shower znajomego”, „porównaj dwa filmy nominowane do Oscara” lub „zdobądź pomysły na lunch na podstawie tego, co masz w lodówce”.
Tam, gdzie usługa może mieć przewagę, odpowiada na pytania dotyczące ostatnich wydarzeń, ponieważ wiedza ChatGPT jest obecnie ograniczona do danych internetowych do 2021 r. W poście na blogu Pichai powiedział, że Bard „czerpie informacje z sieci, aby zapewnić świeże, wysokiej jakości odpowiedzi”
„Bard może być ujściem dla kreatywności i platformą startową dla ciekawości, pomagając wyjaśnić nowe odkrycia z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba NASA 9-latkowi lub dowiedzieć się więcej o najlepszych napastnikach w piłce nożnej w tej chwili” – powiedział.
Bard jest zasilany przez LaMDA (Language Model for Dialogue Applications), duży model językowy, który został opracowany i wydany przez Google w 2021 roku. Pichai powiedział, że początkowo wypuszczą Barda na „lekką” wersję LaMDA, która wymagałaby znacznie mniej mocy obliczeniowej , umożliwiając im skalowanie do większej liczby użytkowników i uzyskanie większej liczby opinii.
„Połączymy zewnętrzne informacje zwrotne z naszymi własnymi wewnętrznymi testami, aby upewnić się, że odpowiedzi Bard spełniają wysokie standardy jakości, bezpieczeństwa i ugruntowania w rzeczywistych informacjach” – powiedział Pichai.
Czytać: jak Indie pomagają wyszukiwarce Google stać się bardziej naturalną i intuicyjną
Modele AI dla programistów
Oprócz wydania Barda, Google pozwoli także programistom na budowanie na podstawie ich istniejących modeli AI. Od przyszłego miesiąca indywidualni programiści, twórcy i przedsiębiorstwa mogą wypróbować swoje API języka generatywnego, które początkowo będzie obsługiwane przez LaMDA, a wkrótce pojawią się inne modele językowe.
Z biegiem czasu Pichai powiedział, że zamierzają stworzyć zestaw narzędzi i interfejsów API, które ułatwią innym tworzenie bardziej „innowacyjnych” aplikacji za pomocą sztucznej inteligencji.
Czytać: Google planuje uczynić swoje wyszukiwanie bardziej wizualnym i interaktywnym dzięki nowym funkcjom
W zeszłym tygodniu Google Cloud podpisało partnerstwo z Anthropic, startupem AI założonym przez byłych badaczy OpenAI, który buduje chatbota AI o nazwie Claude. Według Financial Times Google zainwestował 300 milionów dolarów w startup pod koniec 2022 roku.
Dział chmurowy Google współpracuje również z takimi firmami, jak kanadyjski startup AI Cohere i notowana na NYSE firma programistyczna C3.ai.
Funkcje oparte na sztucznej inteligencji w wyszukiwarce
Pichai podkreślił również, w jaki sposób sześć lat temu zmienili orientację firmy wokół sztucznej inteligencji i od kilku lat używają sztucznej inteligencji do ulepszania swojej wyszukiwarki.
Dzieje się tak, ponieważ powiedział, że ludzie coraz częściej szukają w Google głębszych informacji i zrozumienia złożonych tematów, co w przeciwnym razie wymagałoby wiele wysiłku, aby dowiedzieć się wszystkiego, co powinni wiedzieć.
„Ludzie często chcą poznać różnorodne opinie lub punkty widzenia. Sztuczna inteligencja może być pomocna w takich momentach, syntetyzując spostrzeżenia dotyczące pytań, na które nie ma jednej właściwej odpowiedzi” – powiedział Pichai.
Wspomniał, że ludzie wkrótce zobaczą w wyszukiwarce Google funkcje oparte na sztucznej inteligencji, które destylują złożone informacje i różne perspektywy do łatwych do strawienia formatów, dzięki czemu szybko zrozumieją ogólny obraz i dowiedzą się więcej z sieci.
„Niezależnie od tego, czy stosujemy sztuczną inteligencję, aby radykalnie przekształcić nasze własne produkty, czy udostępniamy te potężne narzędzia innym, nadal będziemy odważni w innowacjach i odpowiedzialnie w naszym podejściu” – powiedział Pichai.