Biznes

Google słynie z „zasady 20 proc.”. Oto ile czasu powinno się poświęcać na samorozwój i jak się za to zabrać

  • 20 maja, 2023
  • 4 min read
Google słynie z „zasady 20 proc.”. Oto ile czasu powinno się poświęcać na samorozwój i jak się za to zabrać


Nabywanie nowych umiejętności i późniejsze ich doskonalenie stanowią idealną strategię dla tych, którzy na rynku pracy chcą zawsze znajdować się o parę kroków przed swoimi rywalami. W czasach, gdy zawody oraz branże ewoluują, poszerzanie wiedzy eksperckiej zapewni nam wyraźną przewagę nad konkurencją – pisze w serwisie CNBC Make It Dorie Clark, autorka książek z zakresu strategii marketingowych i wykładowczyni w szkole biznesu przy Duke University.

Zdaniem Clark bardzo dobrym sposobem samorozwoju jest wdrożenie w swoim życiu „zasady 20 proc.”. To strategia spopularyzowana przez Google w 2004 r., zgodnie z którą pracownicy mogą jeden dzień w tygodniu poświęcać na to, co sami chcą robić.

„Zasada 20 proc.” w Google

Zachęcamy naszych pracowników, aby – oprócz swoich stałych projektów – poświęcili 20 proc. czasu na pracę nad tym, co ich zdaniem przyniesie przedsiębiorstwu największe korzyści – pisali założyciele firmy, Sergey Brin i Larry Page, w liście z okazji wejścia Google na giełdę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To właśnie dzięki tej przestrzeni na dodatkowe pomysły i nowe umiejętności powstały takie usługi jak Gmail, AdSense, Google Maps czy Google Talk (potem zastąpiony przez Google Hangouts).

W 2013 r. pojawiły się doniesienia, że Google zrezygnowało z „zasady 20 proc.”, ale jeszcze w 2020 r. pracownicy firmy twierdzili, że inicjatywa jest ciągle żywa. Pisał o tym w serwisie inc.com Bill Murphy Jr. Dodał też, że to w sumie nieistotne, czy Google wciąż oficjalnie stosuje „zasadę 20 proc.”, bo ma ona sens i warto wdrożyć ją w swoim życiu.

Jak zabrać się za samorozwój?

Podkreślmy, że w praktyce nie chodzi o to, by 20 proc. czasu w swojej pracy poświęcać czemuś, co nie jest z nią związane. Mało który pracodawca zresztą na to by się zgodził. Chodzi raczej o wygospodarowanie dodatkowego czasu w ciągu dnia czy tygodnia na samorozwój i konsekwentne realizowanie tego, co chcemy robić.

1. Zdecyduj dokładnie, czego chcesz się nauczyć

Zamiast robić dziesięć różnych rzeczy naraz i sprawdzać, czy coś wypali, zdecyduj się na jedną. Szybciej zobaczysz efekty, a być może zostaniesz nawet ekspertem w danej dziedzinie. To zwiększy twoją wartość na rynku pracy lub da ci dodatkowe źródło dochodu.

2. Określ minimum swoich oczekiwań

Określ minimalną korzyść, jaką przyniesie ci podjęcie się danego zadania. Może być to poznanie nowej branży czy nawiązanie kontaktów w innym rejonie. Jeśli sam minimalny rezultat brzmi dla ciebie kusząco, to projekt jest prawdopodobnie dobrym wyborem – czytamy.

3. Bądź elastyczny i zaangażowany

Są czasem w pracy sytuacje, które wymagają naszego większego niż zwykle zaangażowania. Co za tym idzie, mogą pokrzyżować nam plany i nie będziemy mogli danego dnia poświęcić dodatkowego czasu na samorozwój. Kluczem jest jednak elastyczność. Przełóż swoje „20 proc. czasu” na następny dzień. Ważne, by być konsekwentnym.

4. Uprzyjemnij sobie czas nauki

Rozwijanie nowych umiejętności wymaga sporo samodyscypliny. Gdy nowe zadania są trudne, możesz chcieć zrezygnować – pisze autorka artykułu. Staraj się więc znajdować sposoby na umilenie sobie tego czasu. Jeśli na przykład słuchasz specjalistycznego audiobooka, możesz robić to na spacerze. Możesz też umówić się na obiad z kimś, kto również zajmuje się danym tematem, i wymienić się spostrzeżeniami.

Warto przeczytać!  Trzy banki będą oferować nowe produkty oparte na WIRON-ie. Patkowski podał termin

Dzięki „zasadzie 20 proc.” małe kroki, które podejmujemy teraz, dają nam zdecydowanie więcej możliwości w przyszłości – czytamy w CNBC Make It. Czasem na to, by zobaczyć owoce naszej dodatkowej pracy, potrzeba nawet lat.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.


Źródło