Technologia

Google Stadia umiera dzisiaj – usługa gier w chmurze, której nigdy nie było

  • 18 stycznia, 2023
  • 5 min read
Google Stadia umiera dzisiaj – usługa gier w chmurze, której nigdy nie było


Zanim granie w chmurze było czymś, marzyliśmy o istnieniu takiej usługi. W końcu pojawił się Netflix, który podbił świat i pokazał, że strumieniowy katalog filmów i programów to właściwy kierunek. Posiadanie podobnej usługi, umożliwiającej granie w gry, byłoby jeszcze bardziej rewolucyjne. W końcu granie w gry wymaga sprzętu, który w większości przypadków jest drogi. Usługa przesyłania strumieniowego gier pozwoliłaby graczom cieszyć się obszernym katalogiem gier za miesięczną opłatą. W tamtych czasach wyobrażaliśmy sobie firmy, które mogłyby oferować przyzwoitą usługę gier w chmurze, a Google był wśród nich. Firma ujawniła Google Stadia, a rzeczywistość okazała się straszna.

Utrzymanie usługi gier w chmurze z pewnością jest drogie i wymaga ogromnej struktury serwerów. W końcu, podczas gdy jeden użytkownik gra w grę w swoim domu przez sieć, istnieje komputer, który faktycznie uruchamia grę po stronie serwera. W świecie technologii było tylko kilku kandydatów, którzy mogliby wytrzymać tę potrzebną strukturę. Oczywiście Google było z łatwością mocnym kandydatem. Gigant technologiczny to tylko jedna z największych i najbogatszych firm w tym segmencie. Gigant wyszukiwania zaprezentował Google Stadia i obiecał rewolucję, ale ta rewolucja nigdy nie nadeszła. Sytuacja okazała się jeszcze bardziej skomplikowana, gdy Microsoft i Nvidia pojawiły się ze znacznie lepszymi ofertami.

Po kilku latach nalegań Google ogłosiło koniec Google Stadia w zeszłym roku. Firma dała użytkownikom czas na dostosowanie się i przygotowanie do ostatniego dnia, aż w końcu nadszedł ten dzień. Dziś, 18 stycznia, Google Stadia kończy swój kontrowersyjny cykl życia. Usługa nie zyskała na popularności i nadszedł czas, aby się pożegnać. Google zamyka serwery i nie ma nadziei na powrót.

Warto przeczytać!  Google, Microsoft wychodzą z technologią podobną do ChatGPT.

Jak Google Stadia zawiodło

Google Stadia zostało wprowadzone pod koniec 2019 roku. Jako jedna z pierwszych usług gier w chmurze, która dotarła do użytkowników, obiecywała udostępnić przyzwoity katalog gier przez sieć. Możesz grać na komputerze PC, Chromebooku, Macu, iPhonie i iPadzie. (Tak, Google pominął swojego Androida poza imprezą… poważnie).

Stadia Google

Google Stadia wymagało do działania wyłącznego kontrolera. Ponadto za tytuły trzeba byłoby płacić indywidualnie, a nie tylko płacić miesięczną ratę. Usługa przybyła z kilkoma oryginalnymi grami, a także otrzymała ważne tytuły AAA, takie jak Assassin’s Creed Odyssey i Resident Evil Village. Jednak żadnemu z nich nie udało się przekonać użytkowników do zapłacenia ceny za Google Stadia. Kiedy NVIDIA zaprezentowała usługę GeForce Now, była o wiele mil przed Stadia. Pozwoliło to graczom płacić za szeroki katalog tytułów AAA, płacąc tylko miesięczną ratę. Ponadto nie wymaga żadnego sprzętu i można w nią grać z dowolnego urządzenia, a nawet przez przeglądarkę. W zeszłym roku Microsoft wdrożył Xbox Cloud Gaming w kilku regionach, a także był lepszy.

Gizchina Wiadomości tygodnia


Warto przeczytać!  Samsung Galaxy F04 z baterią 5000 mAh, podwójnym tylnym aparatem i 8 GB RAM w cenie 7499 Rs - Sprawdź szczegóły

Stadia Google

Google Stadia było rozczarowujące dla Google. Jak wiemy, firma nie toleruje niepowodzeń i ma tendencję do drapania wszystkiego, co się nimi okaże (pamiętacie Google+?). Cóż, w 2021 roku pojawiły się raporty potwierdzające słabe wyniki Stadia wśród graczy. Kilka miesięcy później Google postanowił zabić swoje jedyne wewnętrzne studio tworzące gry – Stadia Games and Entertainment. Ten ruch był dobrą zapowiedzią upadku Stadii, a we wrześniu 2022 roku Google ogłosił koniec usługi.

Oczywiście samo zabicie usługi nie byłoby dobrze przyjęte przez użytkowników, którzy wydali na nią pieniądze. Z tego powodu Google zwraca pieniądze użytkownikom, którzy dokonali zakupów w Stadia podczas operacji. Obejmuje to zakup gier, DLC i kontrolery. Firma rozpoczęła przetwarzanie zwrotów w listopadzie, ale zdecydowana większość zwrotów rozpocznie się dzisiaj.

Warto zauważyć, że Twój kontroler Google Stadia nie stanie się wielką cegłą. Kontroler współpracował ze Stadią przez Wi-Fi, ale każdy z nich miał nieużywany układ Bluetooth. Teraz Google oferuje rozwiązanie, dzięki któremu użytkownicy mogą używać kontrolera Stadia przez Bluetooth. Dzięki temu kontrolery będą działać na komputerach i urządzeniach z systemem Android. Warto zauważyć, że ci, którzy nabyli grę Ubisoft za pośrednictwem usługi, mogą również odebrać grę za pośrednictwem sklepu Ubisoft. Ale będzie można w nie grać tylko na komputerze z odpowiednim sprzętem.

Warto przeczytać!  Siedem funkcji iOS uruchomionych lub rozszerzonych w 2023 r

Cloud Gaming będzie kontynuowane, ale bez Google

Stadia Google

Koniec Google Stadia nie oznacza bynajmniej porażki usługi gier w chmurze. Wciąż jesteśmy we wczesnych latach tych usług i to wyjaśnia, dlaczego niektóre z nich wciąż znajdują się w fazie testów „beta”. Wróżymy im jednak świetlaną przyszłość. Firmy takie jak Microsoft i NVIDIA dadzą reguły dla segmentu dzięki swoim usługom. Oczekujemy, że inne firmy dołączą do tej kategorii, ponieważ wydaje się, że jest to przyszłość gier. Czy nastąpi zwrot dla Google, tylko czas pokaże.

W zeszłym tygodniu Google ostatecznie pożegnało się ze zwolennikami Stadia, wydając grę Worm. Ten tytuł był używany podczas fazy testowej Stadia. To z pewnością było smutne pożegnanie, ale pokazuje tylko, jak dobre pomysły mogą łatwo umrzeć bez odpowiedniej aplikacji.

Więcej informacji na temat zamknięcia usługi można znaleźć tutaj.




Źródło