Góra lodowa wielkości Wielkiego Londynu oderwała się od lodowca szelfowego Brunt na Antarktydzie
- Masywny A81 oderwał się od szelfu lodowego Brunt na Antarktydzie, podczas gdy A76A również jest w ruchu
- Oba dryfują w kierunku obszarów, które mogą mieć wpływ na żeglugę, rybołówstwo i dziką przyrodę
Dwie największe na świecie góry lodowe – w tym jedna wielkości Wielkiego Londynu i jeszcze większa – wielkości Kornwalii – są monitorowane przez brytyjskich naukowców.
Istnieją obawy, że zamarznięte behemoty dryfują w kierunku obszarów, w których mogą wpływać na żeglugę, rybołówstwo i dziką przyrodę.
Ogromna A81, która jest tak duża jak stolica Anglii, pod koniec stycznia wyrwała się z lodowca szelfowego Brunt na Antarktydzie i przez większość czasu była fotografowana z powietrza.
Glacjolog dr Oliver Marsh, który wrócił ze stacji badawczej Halley należącej do British Antarctic Survey (BAS), powiedział: „To było cielenie, o którym wiedzieliśmy, że nadchodzi”.
„BAS monitoruje lodowiec szelfowy Brunt i utworzone w nim przepaści od ponad dekady.
„Odkąd glacjolodzy po raz pierwszy zaobserwowali poszerzenie Chasm-1 w 2012 r., zespoły naukowo-operacyjne BAS przewidywały wydarzenie cielenia.
„Wysoce precyzyjne instrumenty GPS oraz dane satelitarne zostały wykorzystane do monitorowania poszerzania się przepaści, aw 2016 r. BAS podjął środki ostrożności, przenosząc Stację Badawczą Halley w głąb lądu, aby ją chronić”.
Oddzielny zespół pływał również wokół A76A, która jest częścią góry lodowej A76, która zaczęła żyć po wycieleniu się z szelfu lodowego Filchner-Ronne w połowie maja 2021 r.
Podróżując na północ, A76 rozpadł się na trzy części, z których największa nosi nazwę A76A i ma kształt przypominający nieco gigantyczną deskę do prasowania.
Mająca 83 mile (135 km) długości i 15 mil (25 km) szerokości, jest to największa pływająca góra lodowa na planecie – tak duża jak angielskie hrabstwo Kornwalia – i zmierza w kierunku przepaści między brytyjskimi terytoriami zamorskimi Falklandów i Południowej Gruzja.
Istnieją obawy, że może przesunąć się na wschód w kierunku Georgii Południowej i utknąć w płytkich wodach jej szelfu kontynentalnego lub ewentualnie skierować się na pobliskie wysepki znane jako Shag Rocks.
W obu tych obszarach może to powodować problemy dla lokalnej fauny i flory oraz ludzi.
Jeśli góra lodowa opadnie na płytkie dno morskie w regionie, może zniszczyć faunę na dnie morskim i zakłócić prądy oceaniczne oraz trasy żerowania lokalnej fauny i flory.
Oprócz wpływu na środowisko, góry lodowe w regionie Georgii Południowej mogą stanowić ogromne zagrożenie dla lokalnych statków.
Ogromne góry lodowe, takie jak te dwie, mogą topnieć i znikać przez dziesięciolecia, więc jeszcze przez jakiś czas będą potencjalnym zagrożeniem.
A81 uwolnił się, gdy duże pęknięcie w lodzie, zwane Chasm-1, rozciągnęło się na cały szelf lodowy. Teraz unosi się około 93 mil (150 km) od miejsca, w którym się zaczął, po obrocie i skierowaniu się na południe.
Lodowiec szelfowy Brunt jest jednym z najdokładniej monitorowanych szelfów lodowych na planecie, ponieważ jest domem dla Stacji Badawczej Halley.
Obecnie brytyjscy naukowcy twierdzą, że stacja badawcza i otaczający ją obszar w dużej mierze nie mają wpływu na cielenie.
A81 to druga duża góra lodowa z regionu od dwóch lat. To Oczekuje się, że podąży śladami poprzednich gór lodowych zmiecionych przez silny antarktyczny prąd przybrzeżny na zachód.
W styczniu zespół naukowców BAS na pokładzie RRS Discovery okrążył A76A.
Tam pobrali próbki wody wokół góry lodowej, aby lepiej zrozumieć jej potencjalny wpływ na środowisko.
Profesor Geraint Tarling, szef zespołu ekosystemów w BAS, był na pokładzie RRS Discovery.
„Góra lodowa tej wielkości będzie miała duży wpływ na ekosystemy oceaniczne, które wspierają bogatą różnorodność fauny morskiej występującej w tym regionie Antarktydy” – powiedział.
„Wpływy te mogą być zarówno pozytywne, jak i negatywne. Pozytywne jest to, że topnienie góry lodowej spowoduje uwolnienie wielu składników odżywczych, które mogą korzystnie wpłynąć na wzrost mikroskopijnych roślin, takich jak fitoplankton u podstawy oceanicznych sieci pokarmowych”.
Profesor Tarling dodał: „Złą stroną jest to, że to samo topnienie na tak dużą skalę powoduje zrzucanie dużej ilości słodkiej wody do oceanu, co obniża poziom zasolenia i sprawia, że wody nie nadają się dla wielu fitoplanktonu i zooplanktonu, który się nimi żywi”.
„Efekty te mogą następnie przenieść się w sieć pokarmową na ryby, ptaki, foki i wieloryby.
„Ponadto, jeśli A76A będzie nadal podążać trajektorią w kierunku Shag Rocks, wyżłobienie znalezionego tam płytkiego dna morskiego może mieć katastrofalne skutki dla bioróżnorodnych społeczności dna morskiego, w tym obszarów wylęgarni cennych zasobów rybnych”.