Świat

Górski Karabach: Erewan-Baku rozmawia w Brukseli, gdy rosną napięcia, a Moskwa próbuje odzyskać kontrolę

  • 15 lipca, 2023
  • 4 min read
Górski Karabach: Erewan-Baku rozmawia w Brukseli, gdy rosną napięcia, a Moskwa próbuje odzyskać kontrolę


Rozmowy między Azerbejdżanem a Armenią w sprawie Górskiego Karabachu odbyły się w sobotę w Brukseli, ponieważ Rosja zaproponowała zorganizowanie szczytu w Moskwie w celu odzyskania kontroli nad procesem pokojowym.

Górski Karabach, region z przewagą ludności ormiańskiej, ale uznawany na arenie międzynarodowej za część Azerbejdżanu, znajduje się w centrum sporu terytorialnego między Baku a Erewanem, który doprowadził do dwóch wojen.

Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew i premier Armenii Nikol Paszynian spotkali się w Brukseli pod auspicjami przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela.

Armeńskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że rozmowy koncentrowały się w szczególności na „pogarszającym się kryzysie humanitarnym w Górskim Karabachu” i że obie strony „zgodziły się na zintensyfikowanie prac mających na celu rozwiązanie istniejących problemów”.

„Nasze rozmowy po raz kolejny były szczere, uczciwe i merytoryczne” – powiedział Michel w krótkim oświadczeniu na zakończenie spotkania.

Zachęcił obu przywódców do „podjęcia odważnych kroków w celu zapewnienia zdecydowanego i nieodwracalnego postępu w kierunku normalizacji”.

„Priorytetowo należy zaprzestać przemocy i ostrej retoryki, aby stworzyć środowisko sprzyjające rozmowom pokojowym”.

Zapowiedział zorganizowanie kolejnego spotkania z Alijewem i Nikolem Paszynianem w Brukseli po lecie, a także pięciostronnej dyskusji na początku października w Granadzie na południu Hiszpanii z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, na marginesie kolejnego szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej.

Warto przeczytać!  Szczyt NATO: Przyszłe członkostwo Ukrainy będzie przedmiotem dyskusji przywódców w Wilnie

W środę Waszyngton – który wcześniej odbywał spotkania między Baku a Erewanem w maju i czerwcu – wezwał do przywrócenia swobodnego ruchu w korytarzu Lachin, jedynej drodze łączącej Armenię z Górskim Karabachem.

Droga została zamknięta we wtorek przez Azerbejdżan z powodu „przemytu” przez ormiański oddział Czerwonego Krzyża. Erywań od kilku miesięcy jest zaniepokojony pogłębiającym się kryzysem humanitarnym w Górskim Karabachu, związanym z coraz trudniejszym dostępem do regionu.

Paszynian potępił w czwartek coś, co nazwał nielegalną „blokadą” Górnego Karabachu, a kilka tysięcy ludzi demonstrowało w Stepanakert, głównym mieście regionu, w piątek, wzywając Baku do ponownego otwarcia trasy.

W piątek Czerwonemu Krzyżowi udało się wznowić ewakuacje medyczne z Górskiego Karabachu do Armenii.

Proponowany szczyt w Moskwie

Zaangażowanie państw zachodnich, zwłaszcza UE, w regionie wzrosło od czasu, gdy Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę na pełną skalę.

Jesienią 2020 roku Moskwa sponsorowała zawieszenie broni po sześciotygodniowej wojnie, w wyniku której armeńskie siły zostały pokonane, zginęło ponad 6 tys. osób, a ponad 90 tys. zostało wysiedlonych do Armenii.

Siły ormiańskie zostały następnie zmuszone do scedowania części Górskiego Karabka na rzecz Azerbejdżanu.

Warto przeczytać!  Izrael w Gazie, palestyńscy bojownicy w Izraelu, o co oskarża ich ONZ | Wiadomości o konflikcie izraelsko-palestyńskim

Rosja zobowiązała się do rozmieszczenia żołnierzy, aby zagwarantować swobodę przemieszczania się między Armenią a Karabachem, ale od tego czasu Erywań oskarżył Moskwę o niepowodzenie w realizacji tego zadania.

W sobotę, chcąc odzyskać kontrolę nad procesem, Moskwa zaproponowała zorganizowanie spotkania na szczeblu ministrów spraw zagranicznych, sugerując jednocześnie podpisanie przyszłego traktatu pokojowego w Moskwie.

Rosja jest gotowa „zorganizować w najbliższym czasie trójstronne spotkanie ministrów spraw zagranicznych w Moskwie” – podkreśliło rosyjskie MSZ w oświadczeniu.

Moskwa oferuje również organizację „szczytu Rosja-Azerbejdżan-Armenia w odpowiednim czasie w celu podpisania odpowiednich umów [peace] traktat.”

Ale na razie napięcie wzrosło o jeden stopień.

Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu stwierdziło w sobotę, że ormiańscy separatyści wytwarzają „zakłócenia radioelektryczne skierowane przeciwko systemom nawigacji GPS lokalnych i zagranicznych linii lotniczych” latających w Azerbejdżanie.

„Incydenty te stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa lotniczego” – napisano w oświadczeniu ministerstwa.

Według źródła, 13 lipca samolot Azerbejdżańskich Linii Lotniczych lecący do miasta Fizuli w Górskim Karabachu miał awarię systemu GPS z powodu podejrzenia zakłóceń.

Separatystyczne władze Armenii odrzuciły te oskarżenia, nazywając je „absolutnym kłamstwem”.

Warto przeczytać!  Obama jest niespodziewanym gościem wśród sojuszników na państwowej kolacji wydanej przez Bidena w Kenii


Źródło