Gospodarz Food Network, VH1 VJ, umiera w wieku 70 lat
Zmarł Bobby Rivers, aktor, gospodarz telewizji Food Network, szanowany krytyk filmowy, osobowość radiowa i „pionier czarnego queeru”. Miał 70 lat.
WISN 12 w Milwaukee, gdzie w 1979 roku Rivers zdobył wyróżnienie jako pierwszy czarnoskóry krytyk filmowy występujący w telewizji w mieście, ogłosił w środę swoją śmierć.
W ogłoszeniu pochwalono absolwenta Uniwersytetu Marquette za wkład w „segmenty dla ogólnokrajowego magazynu PM, który jego zdaniem pomógł Milwaukee wyjść poza stereotypy”.
Jego siostra Betsy Rivers potwierdziła później jego śmierć na Facebooku.
„Bobby zmarł wczoraj wieczorem i już nie odczuwa bólu” – napisała w środę.
Nie ogłoszono przyczyny śmierci.
„The Post” zwrócił się do przedstawicieli Rivers z prośbą o komentarz.
Okrzyknięty „czarnym pionierem mediów queer z Milwaukee” przez portal informacyjny Our Lives Wisconsin dotyczący LGBTQ w Wisconsin, Rivers pracował jako VJ na VH1 w 1985 roku u boku Rosie O’Donnell. W 1988 roku prowadził własny talk show dla gwiazd w kanale muzycznym telewizji kablowej „Watch Bobby Rivers”. Później był gospodarzem nocnego programu randkowego „Bedroom Buddies”.
Na początku XXI wieku Rivers było gospodarzem krótkotrwałego serialu „Top 5” emitowanego przez Food Network.
Ale sława nie była pozbawiona wad, a Rivers często spotykał się z rasistowskimi i homofobicznymi atakami.
„Nikt tak naprawdę o tym nie wiedział, ale otrzymałem wiele listów z nienawiścią” – powiedział Rivers w wywiadzie dla Our Lives Wisconsin w lipcu 2023 roku. „Listy bez adresu zwrotnego. Litery ze swastykami. Kiedy występowałem w telewizji, nie dostawałem listów, ale otrzymywałem pocztę głosową.
„Po tych wszystkich latach ciężkiej pracy, opiekowania się rodziną, sprawiania, że społeczność czarnoskóra i gejowska była ze mnie dumna, a także po tym, jak byłem wykończony romantycznie tym solowym występem, musiałem także stawić czoła homofobicznym komentarzom” – dodał. „Miałem wspaniałego przyjaciela, który poszedł ze mną i kiedy spotykaliśmy się z Brucem Springsteenem w Alpine Valley, ktoś krzyknął: „Bobby Rivers, co ty robisz z kobietą”. To było nieubłagane.”
Podczas swojej znakomitej kariery, pracując w dziale wiadomości rozrywkowych „Weekend Today” i „Good Day New York”, przeprowadził wywiady z takimi osobistościami Hollywood, jak Whoopi Goldberg, Dolly Parton, Meryl Streep, RuPaul, Paul McCartney i Sally Field.
Rivers pracował także jako aktor, grając reportera w 1. i 3. sezonie „Rodziny Soprano” oraz jako Chris Perley w 1. sezonie „The Equalizer” stacji CBS u boku Queen Latifah.
Po jego śmierci 68-letnia Goldberg napisała hołd swojemu koledze z programu telewizyjnego.
„Chwała pionierowi Bobby’emu Riversowi” – napisał współgospodarz „View” na Instagramie obok zdjęcia uśmiechniętej pary. „Wniósł do stołu TAK wiele. ZDRADŹ Bobby’ego.”
Katie Couric (66 l.) również opłakiwała Riversa X (wcześniej znany jako Twitter), pisząc: „Bardzo mi przykro to słyszeć. Bobby był wspaniałym facetem, cudownie ciepłym, zabawnym i mądrym.”
Tymczasem gwiazda „And Just Like That” Mario Cantone opublikował czarno-białe zdjęcie X dziennikarza. „Odpoczywaj w pokoju Bobby. Byłeś wspaniałym, wspierającym, inteligentnym i wnikliwym człowiekiem” – napisał. „Będzie cię brakowało.”
Turner Classic Movies również pamiętało o wkładzie Riversa w przemysł rozrywkowy.
„Jesteśmy zasmuceni wiadomością o śmierci pionierskiej osobowości telewizyjnej Bobby’ego Riversa” – napisała stacja w X. „Jestem entuzjastycznym i kompetentnym fanem kina w głębi serca. Będzie nam go brakować, dzielącego się swoją miłością do klasyki z #TCMPParty społeczności i jego przemyślane eseje na swoim blogu.”