Świat

Groźba użycia przez Putina taktycznej broni nuklearnej jest „prawdziwa”, ostrzega Biden

  • 20 czerwca, 2023
  • 4 min read
Groźba użycia przez Putina taktycznej broni nuklearnej jest „prawdziwa”, ostrzega Biden


Prezydent Joe Biden ostrzegł, że groźba użycia taktycznej broni nuklearnej przez prezydenta Rosji Władimira Putina jest „realna”.

Komentarze, wygłoszone w poniedziałek, pojawiły się, gdy Ukraina kontynuowała kontrofensywę mającą na celu odzyskanie okupowanych terytoriów i zaledwie kilka dni po tym, jak Kreml zaczął rozmieszczać broń na Białorusi.

Biden potępił w sobotę posunięcie Putina, by rozmieścić taktyczną broń nuklearną u swojego bliskiego sąsiada i sojusznika, jako „całkowicie nieodpowiedzialne”, aw poniedziałek zdawał się powtarzać swoje zaniepokojenie groźbami ze strony Putina.

„Kiedy byłem tutaj około dwa lata temu, mówiąc, że martwię się wysychaniem rzeki Kolorado, wszyscy patrzyli na mnie, jakbym zwariował” – powiedział Biden grupie darczyńców w Kalifornii w poniedziałek, donosi Reuters.

„Spojrzeli na mnie tak, jak wtedy, gdy powiedziałem, że martwię się o to, że Putin użyje taktycznej broni nuklearnej. To prawda” – powiedział Biden, według agencji prasowej.

Putin powiedział w piątek, że pierwsza taktyczna broń jądrowa została rozmieszczona na Białorusi, a reszta partii zostanie dostarczona przed końcem roku.

Rosyjski przywódca po raz pierwszy ogłosił ten ruch w marcu, budząc obawy przed ponowną eskalacją nuklearną kilka miesięcy po tym, jak obawy, że może uciec się do użycia broni, osiągnęły crescendo. To pierwszy transfer takiej broni przez Moskwę poza granice kraju od upadku Związku Radzieckiego.

Warto przeczytać!  Raport wskazuje, że głód został użyty przez Izrael jako broń podczas okupacji Gazy

Oficjalne stanowisko Waszyngtonu w tej sprawie jest spójne — nie ma powodu, by korygować własne stanowisko nuklearne i nic nie wskazuje na to, by Rosja przygotowywała się do użycia broni nuklearnej.

Od początku swojej inwazji na Ukrainę Putin wielokrotnie groził uwolnieniem potężnego arsenału nuklearnego tego kraju w przypadku zagrożenia suwerenności lub integralności terytorialnej Rosji. Kremlowskie jastrzębie i propagandyści regularnie grożą wysłaniem pocisków nuklearnych na zachodnie stolice, zwłaszcza że rosyjska kampania nie przyniosła zwycięstw na polu bitwy.

Ale pomimo publicznego sygnalizowania wielu czerwonych linii – zwłaszcza na okupowanym Półwyspie Krymskim – Moskwa w dużej mierze zbagatelizowała falę ataków na swoim terytorium, za które obwinia Kijów, pomagając złagodzić obawy przed konfliktem nuklearnym w ostatnich miesiącach.

We wtorek rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu ostrzegł, że Ukraina planuje uderzyć na Rosję i Krym bronią dalekiego zasięgu dostarczoną przez Zachód. Szojgu powiedział, że użycie takiej broni poza Ukrainą będzie oznaczać „pełne zaangażowanie Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii w konflikt” oraz „natychmiastowe uderzenia w ośrodki decyzyjne na terytorium Ukrainy”.

Warto przeczytać!  Chiny rozpowszechniły „eksperyment, jakiego nikt z nas nie widział”
Biden ostrzega Putina przed realnym zagrożeniem nuklearnym (Libkos / AP)

Biden ostrzega Putina przed realnym zagrożeniem nuklearnym (Libkos / AP)

Białoruski przywódca Aleksander Łukaszenko, którego reżim był wspierany przez Putina po prodemokratycznych protestach w 2020 roku, powiedział w zeszłym tygodniu, że Moskwa dostarczyła jego krajowi broń nuklearną trzykrotnie potężniejszą niż ta, której użyto do zbombardowania japońskich miast Hiroszima i Nagasaki w 1945 roku. .

Białoruś oficjalnie nie jest stroną wojny na Ukrainie, choć Moskwa wykorzystała swoje terytorium do inwazji na pełną skalę w ubiegłym roku. Nie posiada własnej broni nuklearnej po przeniesieniu w latach 90. do Rosji zapasów odziedziczonych po czasach sowieckich.

Tymczasem Ukraina kontynuowała długo oczekiwaną kontrofensywę, którą rozpoczęła na początku tego miesiąca w celu odzyskania okupowanego terytorium.

Kijów powiedział w poniedziałek, że jego siły wyzwoliły osiem osad z postępem na południowo-wschodniej linii frontu wojny, a prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział w swoim codziennym nagranym przemówieniu, że jego siły posuwają się naprzód w niektórych obszarach i bronią swoich pozycji w innych.

„Nie mamy straconych pozycji. Tylko wyzwoleni” – powiedział Zełenski. „Mają tylko straty”.

Jednak jego minister obrony Hanna Maliar ostrzegła w poniedziałkowym poście w Telegramie, że wojskom ukraińskim „dość trudno” posuwać się naprzód, „ponieważ wróg rzucił wszystkie swoje siły, aby powstrzymać ofensywę”.

Warto przeczytać!  Geert Wilders twierdzi, że „konstytucyjnie niewłaściwe” jest to, że musiał poświęcić swoje ambicje przywódcze

„Musimy przygotować się na to, że będzie to trudny pojedynek” – powiedział Maliar.

Ten artykuł został pierwotnie opublikowany na NBCNews.com


Źródło