Świat

Gry wojenne wskazują, że Stany Zjednoczone mogą ponieść ciężkie straty, jeśli Chiny zaatakują Tajwan

  • 14 stycznia, 2023
  • 5 min read
Gry wojenne wskazują, że Stany Zjednoczone mogą ponieść ciężkie straty, jeśli Chiny zaatakują Tajwan


Chińska inwazja na Tajwan przyniosłaby ciężkie straty nie tylko Chinom i Tajwanowi, ale także Stanom Zjednoczonym i Japonii.

Te gry wojenne, przeprowadzone przez Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS), obejmowały 24 scenariusze tego, jak mogłaby wyglądać inwazja.

W ciągu pierwszych trzech tygodni inwazji w akcji zginęłoby ponad 3200 żołnierzy amerykańskich, czyli mniej więcej o połowę mniej ofiar niż przez 20 lat wojny w Iraku i Afganistanie. Nie obejmuje to ofiar, które mogą wystąpić w innych teatrach, takich jak Morze Południowochińskie. Chiny poniosłyby najwięcej ofiar, tracąc około 10 000 w walce w ciągu pierwszych trzech tygodni inwazji. Z raportu wynika, że ​​przytłaczająca większość z ponad 30 000 chińskich ocalałych na Tajwanie prawdopodobnie dostałaby się do niewoli pod koniec walki.

Mark Cancian, autor raportu z gry wojennej, powiedział, że Stany Zjednoczone muszą zrobić więcej, aby wzmocnić bezpieczeństwo Tajwanu na Pacyfiku, mówiąc, że Stany Zjednoczone nie mogą wysyłać broni po inwazji, tak jak to miało miejsce na Ukrainie. „Zdolności chińskiego lotnictwa i marynarki wojennej są na tyle silne, że mogą powstrzymać jakiekolwiek posiłki przed dostaniem się na Tajwan. Tak więc Tajwan będzie musiał mieć cały swój sprzęt, zanim konflikt się rozpocznie” – powiedział Cancian w rozmowie z Fox News.

Pilot idzie za helikopterem z tajwańską flagą

Symulacja wskazuje, że Stany Zjednoczone poniosłyby ponad 3000 ofiar w ciągu pierwszych trzech tygodni inwazji.


Żołnierze marynarki wojennej stoją na łodzi desantowej podczas ćwiczeń wojskowych w mieście Kaohsiung na Tajwanie

Gry wojenne mówią, że Chiny stracą 10 000 żołnierzy w ciągu pierwszych trzech tygodni inwazji.


Reklama

Oficerowie marynarki wojennej stoją na straży obok wabiącego systemu rakietowego

Raport o grach wojennych mówi, że Stany Zjednoczone muszą zwiększyć dostawy broni na Tajwan.


Czołg

Japonia zobowiązała się do historycznego wzrostu wydatków na obronę.


Reklama

Cancian powiedział, że Stany Zjednoczone muszą przyspieszyć dostawy wojskowe na Tajwan, w szczególności bombowców dalekiego zasięgu z pociskami przeciwokrętowymi dalekiego zasięgu. „Nasz spis tych pocisków jest bardzo płytki. Skończymy za kilka dni. Musimy zbudować ich znacznie więcej” – ostrzegł.

Dziewięćdziesiąt procent samolotów koalicji zostałoby utraconych w wyniku chińskich ataków rakietowych na ziemi, a nie w powietrzu. Cancian podkreślił, że bardzo ważne byłoby zbudowanie utwardzonych schronów w celu ochrony samolotu, wzywając Bazę Sił Powietrznych Andersen na Guam za brak twardych schronów zapewniających ochronę samolotu. „Chińskie pociski zniszczyłyby te samoloty” – powiedział.

Japonia jest kluczowym elementem obrony Tajwanu. Stany Zjednoczone mają bazy w Japonii, gdzie znajdują się ich samoloty szturmowe. „Mają stosunkowo krótkie nogi. Muszą się zbliżyć, aby móc wpłynąć na walki o Tajwan. Tak więc połączenie z Japonią jest absolutnie kluczowe dla obrony Tajwanu” – powiedział Cancian.

Premier Japonii Fumio Kishida spotkał się w piątek z prezydentem Bidenem w Gabinecie Owalnym Białego Domu, ponieważ narastają obawy, że Chiny mogą mieć możliwość inwazji na Tajwan w nadchodzących latach. „Japonia i Stany Zjednoczone stoją obecnie w obliczu najtrudniejszego i najbardziej złożonego środowiska bezpieczeństwa w najnowszej historii”, powiedział Koshida Bidenowi.

Kishidzie towarzyszyli w Waszyngtonie ministrowie spraw zagranicznych i obrony. Delegacja opracowała plany budowy pasów startowych na niezamieszkałych wyspach japońskich bliżej Tajwanu. Japonia ogłosiła, że ​​kupi od USA więcej pocisków Tomahawk i pocisków manewrujących dalekiego zasięgu

Japonia zobowiązała się do historycznego wzrostu wydatków na obronność o 2% PKB w ciągu najbliższych pięciu lat, co czyni ją trzecim co do wielkości budżetem obronnym na świecie. Jest to poważne zerwanie z pacyfistyczną strategią wojskową Japonii po II wojnie światowej.

Stany Zjednoczone i Japonia ogłosiły zawarcie nowej umowy o bezpieczeństwie w kosmosie oraz umieszczenie na Okinawie w Japonii mniejszego, bardziej zaawansowanego pułku piechoty morskiej z zaawansowanymi zdolnościami wywiadowczymi i pociskami przeciwokrętowymi.

12. pułk piechoty morskiej, który już znajduje się na Okinawie, zostanie przekształcony w 12. pułk piechoty morskiej do roku podatkowego 2025. Chociaż w ramach umowy na Okinawę nie zostaną dodane żadne nowe jednostki, przekształci on 12. pułk piechoty morskiej w mniejszą, szybciej mobilną jednostkę. Obejmuje zespół bojowy z baterią rakiet przeciwokrętowych, batalion logistyczny i batalion obrony powietrznej. Zmniejszyłoby to liczbę marines na Okinawie, która obecnie wynosi około 3400 marines i marynarzy, do około 2000. „Chodzi o to, że będzie w stanie przyczynić się do tego powietrznego konfliktu morskiego na zachodnim Pacyfiku” – powiedział Cancian.

Po spotkaniu 2+2 z udziałem sekretarza stanu Antony’ego Blinkena i sekretarza obrony Lloyda Austina oraz ich japońskich odpowiedników w środę, Austin wyjaśnił nowe możliwości pułków piechoty morskiej. „Wyposażymy tę nową formację w zaawansowaną obserwację wywiadowczą, obserwację i rozpoznanie, a także zdolności przeciwokrętowe i transportowe, które są odpowiednie dla obecnych i przyszłych środowisk zagrożeń” – powiedział.

Gry wojenne pomogły wysunąć zdolności Chin na pierwszy plan w niesklasyfikowanej przestrzeni. „Przez długi czas chińskie zdolności wojskowe nie były zbyt imponujące. Szczególnie ich siła powietrzna i morska była słaba” – powiedział Cancian. „Teraz to nieprawda. Zbudowali oba do znacznej kwoty. Wzmocnienie tych zdolności USA będzie więc ważne”.


Źródło

Warto przeczytać!  W wyniku ostrzału Moskwy na Ukrainie 14 osób zginęło w rosyjskim Biełgorodzie