Świat

Gwałtowne protesty w Gruzji w związku z proponowaną ustawą o „zagranicznym agencie”.

  • 8 marca, 2023
  • 5 min read
Gwałtowne protesty w Gruzji w związku z proponowaną ustawą o „zagranicznym agencie”.


Komentarz

Gwałtowne starcia między demonstrantami a policją wybuchły w stolicy Gruzji, Tbilisi, po tym, jak ustawodawcy przyjęli kontrowersyjną ustawę o wpływach zagranicznych, która według grup praw człowieka ograniczy wolność mediów i społeczeństwo obywatelskie.

Ustawa zatwierdziła wstępne głosowanie w Gruzji, której rząd coraz częściej ściera się z zachodnimi urzędnikami w związku z obawami, że zbliża się ona do Kremla. Projekt ustawy nakładałby na organizacje pozarządowe i media, które uzyskują ponad 20 procent swoich rocznych przychodów z zagranicy, rejestrację jako „agentów obcego wpływu”, co poddałoby je dodatkowej kontroli, z możliwymi surowymi karami za naruszenia.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że zarówno stróże prawa, jak i demonstranci zostali ranni w incydencie, do którego doszło we wtorek wieczorem. Władze użyły armatek wodnych i gazu łzawiącego do rozproszenia protestujących, z których niektórzy rzucali kamieniami i bombami z benzyną, poinformował Reuters. Ludzie przed parlamentem skandowali „Rosjanie! Rosjanie!” według wideo udostępnione w mediach społecznościowych, w pozornym nawiązaniu do ustawy uchwalonej przez Kreml w 2012 roku, która została następnie rozszerzona i wykorzystana do nękania krytyków.

Rosyjska ustawa o „zagranicznych agentach” zagraża teraz grupom praw człowieka, które przetrwały nawet sowieckie naciski

MSW określiło protesty przed parlamentem jako „niezwykle gwałtowne” i potwierdziło użycie bomb benzynowych. W środowym oświadczeniu podano, że aresztowano 66 osób, a 50 członków sił bezpieczeństwa odniosło obrażenia.

Warto przeczytać!  Szef ONZ potępia ekspansję przemysłu paliw kopalnych w przemówieniu w Davos

Protest był początkowo pokojowy, ale potem stał się „zorganizowanym atakiem” na parlament – ​​czytamy w oświadczeniu. „Członkowie manifestacji podpalili budynek ciała ustawodawczego, rzucali kamieniami, wybijali okna i uszkadzali żelazne bariery ochronne”.

Ustawa grozi zniweczeniem wniosku byłej republiki radzieckiej o przystąpienie do Unii Europejskiej, która wzbudziła zastrzeżenia do projektu ustawy, nazywając ją „niezgodną” z wartościami europejskimi. Flaga UE została wyeksponowana podczas wtorkowego wiecu.

Według Agenda, anglojęzycznej platformy informacyjnej powiązanej z rządem, premier Irakli Garibaszwili wystosował wyzywającą notę ​​we wtorek i oskarżył gruzińskie grupy obywatelskie o „walkę z interesami państwa” przy pomocy funduszy zagranicznych. Powiedział, że jego administracja jest nadal proeuropejska, ale Gruzja ma „suwerenne” prawo do decydowania o swoim prawie.

W środę zapewnił, że „w końcu namiętności opadną” i oskarżył opozycję o wykorzystywanie kontrowersji wokół ustawy do własnych celów politycznych.

Siedemdziesięciu sześciu ze 113 posłów głosowało za przyjęciem ustawy na pierwszym posiedzeniu we wtorek, zgodnie z Agendą. Prezydent Salome Zurabiszwili, niezależna, która jest coraz bardziej krytyczna wobec rządzącej partii Dream, powiedziała, że ​​tak zrobi zawetować ustawę gdyby oczyścił parlament. Ale Garibaszwili ma wystarczającą liczbę głosów, aby odrzucić takie weto, powiedzieli obserwatorzy.

Warto przeczytać!  Gwałt Hamasu, ujawnienie okrucieństw seksualnych

Gruzja stoczyła krótką, katastrofalną w skutkach wojnę z Rosją w 2008 roku, a wojska rosyjskie okupują część separatystycznego terytorium. Sondaże sugerują, że większość Gruzinów jest prozachodnia, ale niektórzy eksperci twierdzą, że polityka partii Dream odepchnęła ją od Brukseli.

„W ciągu ostatnich kilku lat, a zwłaszcza w ciągu ostatnich 18 miesięcy, koalicja rządząca Gruzją wykonała kolejne ruchy, które wydają się zmierzać do oddalenia kraju od Zachodu i stopniowego przesunięcia go w strefę wpływów Rosji” – czytamy w raporcie opublikowanym w grudniu 2022 r. Europejska Rada Stosunków Zagranicznych.

Ustawa o zagranicznych agentach będzie miała „niszczycielski wpływ” na grupy praw człowieka w Gruzji, powiedziała Kelly Degnan, ambasador USA w Tbilisi, dodając, że „podobne ustawodawstwo w Rosji” uciszyło media i głosy sprzeciwu.

Często zjadliwa rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zakharova odpowiedziała na kontrowersje, oskarżając Stany Zjednoczone o posiadanie podobnych praw w księgach. „Teraz jest jasne, dlaczego Stany Zjednoczone nie są jeszcze w Unii Europejskiej – to prawo obowiązuje tam od 1938 roku” – napisała w Telegramie.

Amerykańska Ustawa o Rejestracji Agentów Zagranicznych jest wymierzona w lobbystów i polityków działających w imieniu obcego państwa, podczas gdy proponowane przez Gruzję prawo dotyczy jednostek, mediów i grup społeczeństwa obywatelskiego i jest bliższe rosyjskiemu prawu, które jest wykorzystywane do zamykania prominentnych grup praw człowieka i niezależnych mediów.

Warto przeczytać!  Spędzenie nocy w igloo w Alpach. Brzmi fajnie, ale czy tak jest?

Były prezydent Gruzji Saakaszwili zakończył 50-dniowy więzienny strajk głodowy po przewiezieniu do szpitala wojskowego

„Pod pozorem przejrzystości ostatnie oświadczenia gruzińskich władz zdecydowanie sugerują, że jeśli ustawa zostanie przyjęta, zostanie ona wykorzystana do dalszego piętnowania i karania niezależnych grup, mediów i głosów krytycznych w kraju” – powiedział Giorgi Gogia, zastępca dyrektora ds. Europa i Azja Środkowa w Human Rights Watch.

Gruzja złożyła wniosek o członkostwo w Unii Europejskiej na tle rosyjskiej inwazji na Ukrainę w zeszłym roku. Chociaż status kraju kandydującego przyznano kandydatom takim jak Mołdawia i Ukraina, Gruzji polecono przeprowadzić reformy polityczne.

W ostatnich latach władze uwięziły proamerykańskiego byłego prezydenta Micheila Saakaszwilego w przypadku, który europejscy urzędnicy określają jako motywowany politycznie. Gruzja również gwałtownie spadła w głównym indeksie wolności prasy w ciągu ostatnich dwóch lat.

Robyn Dixon z Rygi na Łotwie przyczyniła się do powstania tego raportu.




Źródło