Gwiazda Priscilli, Jacob Elordi, przyznaje, że oglądanie kontrowersyjnego filmu biograficznego u boku samej Priscilli Presley wydawało się „INWAZYJNE”
- 26-letni aktor występuje u boku Cailee Spaeny w nadchodzącym filmie biograficznym o Sofii Coppoli
- W programie Today powiedział Hodzie Kotb, że oglądanie tego z Priscillą było „surrealistyczne”
- Film miał swoją premierę we wrześniu na Festiwalu Filmowym w Wenecji
Gwiazda Elvisa, Jacob Elordi, wyznał, że oglądanie nowego filmu biograficznego o Priscilli z Priscillą Presley było „inwazyjne” – przyznał, że czuł się trochę „sztywnie”, siedząc obok niej na premierze na Festiwalu Filmowym w Wenecji.
Australijska gwiazda gra Króla Rock 'n’ Rolla u boku Cailee Spaeny (obie 26 lat) jako jego była żona w nadchodzącym hicie Sofii Coppoli opartym na wspomnieniach Priscilli z 1985 roku, Elvis i ja.
Wspominając wrześniową premierę, powiedział Hodzie Kotb we wtorkowym programie Today: „Oglądanie filmu z Priscillą w Wenecji było całkowicie surrealistyczne, a obserwowanie, jak patrzy na swoje życie oczami, odtwarzało się jej”.
Hoda (59 l.) powiedział: „To musiało być dla ciebie dzikie przeżycie. To znaczy, w tym filmie grasz Elvisa.
Jakub odpowiedział: „Tak. Wydawało mi się to trochę inwazyjne, więc siedziałem tam trochę sztywny.
Podczas wywiadu Jacob pochwalił także swoją koleżankę Cailee, nazywając ją „niezwykle utalentowaną aktorką”.
„Była moją najlepszą przyjaciółką, kiedy kręciliśmy zdjęcia” – powiedział. „Tak, naprawdę potrzebowałem tego wsparcia, kogoś, kto we mnie wierzy”.
Następnie szczegółowo opowiedział, jak dostał tę rolę, ujawniając, że otrzymał e-mail z prośbą o przybycie na śniadanie z Sofią.
„Właśnie dostałem e-mail z informacją, że Sofia Coppola chce zjeść śniadanie” – wspomina.
„Więc poszedłem do hotelu w Beverly Hills i zjadłem z nią śniadanie. Nie wspomniała o tym.
„Ale kilka tygodni później dostałem e-mailem slajdy z przesłuchań, na których napisano po prostu „Elvis” i to wszystko.
Opowiadając o tym, jak przygotowywał się do zostania Elvisem, Jacob powiedział: „Mam głęboki głos. Myślę, że słyszałem każde nagrane słowo, jakie kiedykolwiek wypowiedział Elvis Presley, i po prostu mam to w głowie.
Odnosząc się do manier zmarłego piosenkarza, dodał: „Tak, kiedy patrzysz, jak się porusza i mówi, pojawia się energia, która pochodzi z jego głębokiego wnętrza, więc po prostu cały czas się starałem – ponieważ jestem trochę trochę bardziej niezdarny i niezręczny niż on, więc próbowałem znaleźć tę charyzmę w twoich biodrach.
Film biograficzny będzie opowiadał o burzliwych relacjach pomiędzy Elvisem i Priscillą (obecnie 78 lat), która poznała się, gdy ona miała zaledwie 14 lat, a on 24. Pobrali się w 1967 r., a rok później urodziła im się córka Lisa Marie, zanim rozwiedli się w 1973 r.
Sofia ujawniła, że Priscilla „pochwaliła” jej pracę, chociaż początkowo była „wstępna” w stosunku do projektu.
W rozmowie z magazynem „W” powiedziała: „[Priscilla] była otwarta i pochwalała moją pracę, ale była trochę nieśmiała.
„Wysłałem Priscilli scenariusz, a ona przejrzała go strona po stronie i podała mi szczegółowe informacje, na przykład: „Nie miałem pluszowego misia na łóżku”.
„Ale w końcu wymyśliłem pewne rzeczy na nowo, na przykład sypialnię Elvisa. Chciałem, żeby miał męską jaskinię – bardzo mroczną i tajemniczą.
Jednak nie wszyscy byli tak entuzjastycznie nastawieni, ponieważ członkowie majątku Elvisa krytykowali projekt i określali scenariusz i reżyserię Sofii jako „okropną”.
Według TMZ urzędnik powiedział, że cała produkcja „przypomina film studencki”, dodając: „Scenografia jest po prostu okropna, zupełnie nie przypomina Graceland”.
Jednakże Priscilla zawsze bardzo wspierała ten projekt.
Powiedziała o filmie: „Jestem bardzo podekscytowana interpretacją mojej książki autorstwa mistrzowskiej Sofii Coppoli. Ma niezwykłą perspektywę i zawsze byłem wielkim wielbicielem jej twórczości.
„Jestem pewien, że ten film zabierze wszystkich w emocjonalną podróż”.
Premiera filmu zaplanowana jest na 3 listopada.