Rozrywka

Gwiazdy na premierze filmu Wesa Andersona „Asteroid City” w Cannes

  • 24 maja, 2023
  • 4 min read
Gwiazdy na premierze filmu Wesa Andersona „Asteroid City” w Cannes


CANNES, 23 maja (Reuters) – Autobus pełen celebrytów wylał się we wtorek wieczorem na czerwony dywan Festiwalu Filmowego w Cannes na premierę nowej kosmicznej bajki reżysera Wesa Andersona „Asteroid City”.

Podobnie jak w przypadku jego poprzednich filmów, obsada Andersona to gwiazdy Hollywood, w tym Jason Schwartzman, Scarlett Johansson, Tom Hanks, Steve Carell, Bryan Cranston, Adrien Brody i Margot Robbie.

Szczególnie nieobecny jest Bill Murray, który był w prawie wszystkich filmach Andersona, ale przegapił ten z powodu choroby COVID-19 podczas kręcenia.

Anderson powiedział dziennikarzom w środę, że kręcenie „Asteroid City”, w którym znajduje się scena kwarantanny, podczas gdy obowiązywały protokoły pandemiczne, działało dobrze dla obsady i ekipy.

„Nasz plan był ogromny – to była pustynia. Ale to była zamknięta pustynia, która była tam tylko dla tej małej grupy ludzi i kamery pośrodku, aby odtwarzać te wyimaginowane sceny, więc nie chcę mówić to było dobre dla filmu, ale wykorzystaliśmy to w sposób, który nie był zły” – powiedział.

Warto przeczytać!  Jenna Ortega opuszcza Scream 7 po strzale Melissy Barrery w związku z palestyńskimi słupkami

Film otrzymał sześciominutową owację na stojąco po światowej premierze w luksusowym Teatrze Wielkim Lumiere.

„Asteroid City” to nazwa fikcyjnego miasta w południowo-zachodnich Stanach Zjednoczonych, w którym rozgrywa się akcja filmu, której akcja toczy się w latach pięćdziesiątych. Miasto słynące z krateru meteorytowego i obserwatorium jest gospodarzem zjazdu młodych naukowców, gdy UFO zakłóca obchody i wywraca do góry nogami życie uczestników.

Schwartzman występuje jako Augie Steenbeck, fotograf wojenny opłakujący śmierć swojej żony, której samochód psuje się w mieście wraz z trzema młodymi córkami i synem. Jego miłością jest słynna aktorka Midge Campbell, grana przez Johansson, która przyjechała do miasta, aby wziąć udział w konwencji z córką.

Ta główna linia fabularna jest zamknięta w skomplikowanym urządzeniu do kadrowania, w którym w rzeczywistości jest sztuką teatralną, a proces wystawiania tej sztuki jest głównym tematem czarno-białego programu telewizyjnego z nienazwanym gospodarzem granym przez Cranstona.

„To list miłosny Wesa do sztuki performance, a on obejmował trzy główne media, w które jesteśmy zaangażowani” – powiedział Cranston dziennikarzom w środę.

Johansson, który wcześniej pracował z Andersonem tylko przy jego filmie animowanym „Isle of Dogs”, powiedział, że sposób, w jaki kręcono „Asteroid City”, z prawdziwą scenografią, przypominał robienie teatru.

Warto przeczytać!  Żyrafa Benito wyrusza w 40-godzinną podróż do środkowego Meksyku w poszukiwaniu ciepła i być może partnera

„Ponieważ masz całą namacalną przestrzeń, nie jest to znany proces przebywania na scenie dźwiękowej i wracania do przyczepy i całego tego przestoju – wszystkie te rzeczy pochłaniają rozpęd” – powiedział Johansson, który wcześniej pracował nad Marvel filmy o superbohaterach z dużą ilością CGI, takie jak Czarna Wdowa.

„Asteroid City” to już trzeci raz, gdy reżyser, znany ze swojego wyjątkowego stylu wizualnego, walczy o główną nagrodę festiwalu. Jego ostatnim wpisem był „The French Dispatch” z 2021 roku.

Anderson połączył siły, aby napisać „Asteroid City” z Romanem Coppolą, z którym w przeszłości współpracował przy filmach takich jak nominowany do Oscara „Moonrise Kingdom” i „Isle of Dogs”.

Film otrzymał mieszane recenzje, a krytycy chwalili jego szczegóły wizualne i styl, ale odejmowali punkty za lekkość treści emocjonalnych.

Brytyjska gazeta The Guardian przyznała mu cztery z pięciu gwiazdek, podczas gdy Variety napisało, że „wygląda miażdżąco, ale jako film jest przeznaczony tylko dla zagorzałych fanów Andersona, a może nawet nie dla zbyt wielu”.

Reportaż Mirandy Murray, montaż autorstwa Rosalby O’Brien

Warto przeczytać!  Todd Haimes, który odbudował Roundabout Theatre Company, umiera w wieku 66 lat

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.


Źródło