Rozrywka

Gypsy Rose Blanchard wypowiada się w pierwszych filmach w mediach społecznościowych od chwili zwolnienia z więzienia

  • 2 stycznia, 2024
  • 4 min read
Gypsy Rose Blanchard wypowiada się w pierwszych filmach w mediach społecznościowych od chwili zwolnienia z więzienia


Gypsy Rose Blanchard wypowiada się w pierwszych filmach od czasu zwolnienia z więzienia.

Blanchard przyznała się w 2015 roku do morderstwa drugiego stopnia swojej matki, Clauddine „Dee Dee” Blanchard, i została skazana na 10 lat więzienia. Po zwolnieniu w zeszły czwartek, aby to uczcić, opublikowała na TikToku dwa filmy.

„W końcu jestem wolny” – powiedział 32-letni Blanchard w pierwszym nagraniu opublikowanym w niedzielę. „Chciałem tylko wysłać krótki film, aby podziękować wszystkim za ogromne wsparcie, jakie otrzymuję w mediach społecznościowych. Wszyscy byli naprawdę mili i wspierający. Naprawdę to doceniam. Miło jest być w domu.”

„Wróciłam do domu w Luizjanie i cieszę się pięknym dniem na świeżym powietrzu” – kontynuowała. „Wkrótce wydarzy się wiele wspaniałych rzeczy. Właśnie wychodzi mój serial dokumentalny „Wyznania więzienne Gypsy Rose Blanchard”. Właśnie wydałem e-book, z którego jestem bardzo dumny.”

Jej historia została już udramatyzowana w serialu Hulu „The Act” z 2019 r. i szczegółowo opisana w dokumencie HBO z 2017 r. „Mamusia nie żyje i kochana”.

„Wesołego Sylwestra! Zaraz będę świętował z rodziną” – powiedział Blanchard w innym filmie.

„Mam tu mojego tatę i macochę Kristy i oczywiście mojego męża” – Blanchard kontynuował w kolejnym TikToku. „Chcemy razem powitać nowy rok i naprawdę wspaniale będzie spędzić trochę czasu z rodziną po tak długim czasie”.

Blanchard poślubiła nauczyciela z Luizjany Ryana Scotta Andersona za kratkami w 2022 roku.

Przez lata matka narzucała Blanchard całą masę chorób i dolegliwości – w tym uszkodzenia mózgu, białaczkę i dystrofię mięśni – których w rzeczywistości nie miała. Blanchard była także zmuszana do poruszania się na wózku inwalidzkim, karmiona niepotrzebnymi lekami i przymusowo przetrzymywana w domu przez matkę.

Blanchard znalazła wsparcie dla swojego wcześniejszego zwolnienia wśród niezliczonych ofiar przemocy, a także własnej rodziny. Jej macocha, Kristy Blanchard, zasugerowała w 2019 roku, że Gypsy Rose umarłaby, gdyby wszystko dalej było tak jak dotychczas.

„Dee Dee mówiła mi: «Kiedy umrę, mam nadzieję, że ona umrze razem ze mną, bo jedno nie może żyć bez drugiego»” – Kristy powiedziała In Touch Weekly. „Teraz, gdy o tym myślę, myślę sobie: «O mój Boże, ona by skończyła, zabiłaby Gypsy. Zrobiłaby to.”

Blanchard, która twierdziła w sądzie, że była ofiarą zespołu Munchausena przez pełnomocnika – choroby psychicznej i formy znęcania się nad dzieckiem, w której opiekun wymyśla choroby, aby dziecko wyglądało na chore – mimo to w zeszłym miesiącu powiedziała magazynowi People: „Nadal kocham moją mamę .”

Jej cykl dokumentalny „The Prison Confessions of Gypsy Rose Blanchard” miał premierę 5 stycznia. E-book Blanchard „Released: Conversations on the Eve of Freedom” trafi na półki cyfrowe 9 stycznia.

Potrzebuję pomocy? W USA zadzwoń pod numer 1-800-799-SAFE (7233), aby uzyskać numer Krajowa infolinia dotycząca przemocy domowej.

Wesprzyj HuffPosta

W HuffPost wierzymy, że każdy potrzebuje wysokiej jakości dziennikarstwa, ale rozumiemy, że nie każdego stać na opłacenie drogich subskrypcji wiadomości. Dlatego też zobowiązujemy się do dostarczania szczegółowo opisanych, dokładnie zweryfikowanych wiadomości, które są ogólnodostępne dla każdego.

Warto przeczytać!  W wieku 75 lat umiera Mary Weiss, wyznaczająca styl wokalistka Shangri-Las

Nasze zespoły ds. wiadomości, polityki i kultury poświęcają czas i uwagę, pracując nad wnikliwymi dochodzeniami i analizami, a także szybkimi, ale solidnymi codziennymi ujęciami. Nasze stanowiska ds. życia, zdrowia i zakupów zapewniają dobrze zbadane i sprawdzone przez ekspertów informacje potrzebne do najlepszego życia, a HuffPost Personal, Voices i Opinion skupiają się na prawdziwych historiach prawdziwych ludzi.

Pomóż zapewnić każdemu dostęp do wiadomości, przekazując nam zaledwie 1 dolara. Twój wkład będzie bardzo ważny.




Źródło