Biznes

Haker ukradł pieniądze z twojego konta? Zapłaci bank

  • 1 sierpnia, 2023
  • 3 min read
Haker ukradł pieniądze z twojego konta? Zapłaci bank


Zgodnie w wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Białymstoku bank musi zwrócić klientowi pieniądze skradzione z jego konta bankowego w hakerskim ataku – informuje Prawo.pl. Jak podał serwis, klient banku padł ofiarą ataku hakerskiego, w wyniku którego dokonano nieautoryzowanych przez niego transakcji płatniczych i wyprowadzenia środków z jego rachunku bankowego. Zdarzenie miało miejsce 15 marca 2016 roku, o godz. 14, gdy z rachunku powoda dokonano przelewu 297 836 zł. Tego samego dnia, kilkanaście minut później, wypłacono 87 980 zł.

Hakerzy włamali się na konta klientów banku i wyłudzili pół miliona

Włamał się na konta klientów jednego z banków, teraz na 10 lat może trafić do więzienia. 35-letni Mateusz C. ps. Pocket współpracował z innym…

zobacz więcej

Dwa dni później właściciel konta (spółka) złożył reklamację do banku z informacją, że przelewy nie zostały autoryzowane. W odpowiedzi na reklamację bank wskazał, że w momencie jej otrzymania nie miał możliwości zabezpieczenia wypływu środków. „Bank podał, że oba przelewy zostały wykonane z tego samego adresu IP komputera, z którego kilka minut wcześniej dokonano przelewu w kwocie 9369,65 zł, a który nie był reklamowany” – pisze Prawo.pl.

Warto przeczytać!  Cena złota spada w związku z mocnymi rentownościami w USA, mocnym USD po solidnych danych z USA

Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Białymstoku, gdzie pozwany bank wnosił o oddalenie powództwa, wskazując m.in., że to „powód (dyrektor powodowej spółki) swoim nagannym i lekkomyślnym zachowaniem lub zaniedbaniem sam przyczynił się do przejęcia danych i dokonania tej transakcji” – cytuje portal.

23 grudnia 2021 roku sąd pierwszej instancji nie podzielił argumentacji pozwanego banku, uznając, że bank nie wykonał należycie umowy prowadzenia rachunku powodowej spółki i nie zabezpieczył należycie środków pieniężnych na nim zgromadzonych.



Atakowali serwery na całym świecie. Wpadli w ręce policji

Dwie osoby usłyszały zarzuty za oferowanie nielegalnej usługi polegające na tzw. atakach DDoS zakłócających pracę systemów informatycznych na całym…

zobacz więcej

„Miał także na uwadze, że prezes powodowej spółki po każdej z nieudanych prób zalogowania się do systemu zgłaszał te problemy pracownikowi pozwanego, który jednak nie zrobił nic, aby wyjaśnić tę sytuację i nie dokonał wglądu do rachunku powoda. W ocenie sądu wysoce prawdopodobne jest, że to zaniechanie pracownika banku umożliwiło transfer przestępczych poleceń przelewów i wstrzymało decyzję co do zablokowania tych transakcji” – napisano w serwisie.

Warto przeczytać!  Ile wynosi podatek od darowizny? Jak urząd skarbowy sprawdza darowiznę?

Jak dodano, wyrokiem z 23 grudnia 2021 roku Sąd Rejonowy w Białymstoku zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 76 tys. zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. Z oceną sądu I instancji zgodził się sąd II instancji. „Sąd Apelacyjny w Białymstoku uznał, że zachodzi przewidziany w art. 443 kc zbieg odpowiedzialności kontraktowej z odpowiedzialnością deliktową. Przy czym przesłanki odpowiedzialności pozwanego banku z obu tych podstaw zostały wykazane, a przedawnienie roszczenia z żadnej z tych podstaw nie zaistniało” – wyjaśniło Prawo.pl.



Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne

źródło:









Źródło