Filmy

Halle Berry nie została poproszona o powtórzenie roli Storm w filmie „Deadpool i Wolverine”

  • 14 sierpnia, 2024
  • 4 min read
Halle Berry nie została poproszona o powtórzenie roli Storm w filmie „Deadpool i Wolverine”


UWAGA SPOILER: W tym artykule znajdują się spoilery do filmu „Deadpool i Wolverine”, który jest obecnie wyświetlany w kinach

Halle Berry ujawniła w niedawnym wywiadzie dla ComicBook.com podczas promocji swojego nadchodzącego filmu Netflix „The Union”, że Ryan Reynolds nigdy nie poprosił jej o powtórzenie roli Storm z filmu „X-Men” w „Deadpool & Wolverine”. Rekordowy przebój Marvela zawierał zaskakujące powroty kilku bohaterów z ery Marvela Foxa, od Elektry granej przez Jennifer Garner po Blade’a granego przez Wesleya Snipesa.

„Nie” – odpowiedział Berry, gdy zapytano go, czy rozmawiano o ponownym zagraniu Storm w najnowszym filmie Marvela. „Blake [Lively] zapytała mnie kiedyś — wpadłam na nią na pokazie mody Marca Jacobsa — i powiedziała: „Czy kiedykolwiek zagrasz w filmie mojego męża jako Storm?”. Odpowiedziałam: „Tak, gdyby mnie poprosił”, ale on nigdy mnie nie zapytał.

Berry zagrał Storm u boku Wolverine’a granego przez Hugh Jackmana w czterech filmach „X-Men”: „X-Men” z 2000 r., „X2: X-Men United” z 2003 r., „X-Men: Ostatni bastion” z 2006 r. i „X-Men: Przeszłość, która nadejdzie” z 2014 r. Kilka postaci z tych filmów pojawiło się w „Deadpool & Wolverine”, w tym Tyler Mane jako Sabretooth i Aaron Stanford jako Pyro. Storm grany przez Berry’ego nie został uwzględniony, podobnie jak Charles Xavier grany przez Patricka Stewarta. Reżyser filmu, Shawn Levy, powiedział wcześniej, że powrót Stewarta nigdy nie był brany pod uwagę ani omawiany podczas prac nad filmem.

Warto przeczytać!  DEADPOOL & WOLVERINE zbliża się do kolejnego rekordu sprzedaży biletów, ponieważ Ryan Reynolds udostępnia poruszający wpis o Dogpool

Storm jest jedną z najbardziej ikonicznych ról Berry. W poprzednich wywiadach otwarcie mówiła o starciach z reżyserem „X-Men” i „X2” Bryanem Singerem na planie podczas kręcenia filmów opartych na komiksach, a podczas jednej z kłótni słynnie odpowiedziała mu: „Możesz pocałować mnie w czarny tyłek”.

„Bryan nie jest najłatwiejszym facetem do współpracy” – powiedział wcześniej Berry Różnorodność. „Mam na myśli, że każdy słyszał te historie — nie muszę ich powtarzać — i słyszał o jego wyzwaniach i tym, z czym się zmaga… Czasami byłem na niego bardzo zły. Wdałem się z nim w kilka bójek, powiedziałem kilka przekleństw z czystej frustracji. Kiedy pracuję, traktuję to poważnie. A kiedy to jest zagrożone, staję się trochę szalony”.

„Czasami, z powodu tego, z czym się zmaga, po prostu nie zawsze czuł się obecny” – dodał Berry. „Nie czuł się tam. A my jesteśmy na zewnątrz, w naszej małej scenie „X-Men”, marznąc sobie tyłki w Banff w Kanadzie, przy temperaturze poniżej zera, a on się nie skupia. A my marzniemy. Można się trochę wkurzyć”.

Singer został zastąpiony przez Bretta Ratnera w „X-Men: Ostatni bastion”, ale studio pierwotnie zabiegało o względy filmowca Matthew Vaughna. Reżyser ujawnił w zeszłym roku, że odrzucił ofertę wyreżyserowania „Ostatniego bastionu” po odkryciu planu dyrektora studia, aby oszukać Berry i zmusić ją do ponownego wcielenia się w rolę Storm.

Warto przeczytać!  Gwiazda „Fantastycznej Czwórki” przyznaje, że nie oglądała poprzednich adaptacji

„Jednym z głównych powodów, dla których zrezygnowałem z 'X-Men 3′, a to jest prawdziwa historia”, powiedział Vaughn, „poszedłem do biura dyrektora i zobaczyłem scenariusz 'X3′. Był o wiele grubszy. Zapytałem: 'Co to za szkic?’. Powiedzieli: 'Nie martwcie się tym’. Więc go złapałem, otworzyłem pierwszą stronę i było tam napisane: 'Afryka. Dzieci umierają z powodu braku wody, a Storm tworzy burzę, aby uratować wszystkie te dzieci’”.

„Uznałem, że to całkiem fajny pomysł” – kontynuował Vaughn. „Powiedziałem: »Co to jest?«. Powiedzieli: »To jest scenariusz Halle Berry, bo ona jeszcze się nie podpisała. Ona chce, żeby tak było. A jak już podpisze, to wyrzucimy to do kosza«. Pomyślałem, że jeśli zamierzasz zrobić coś takiego aktorce, która gra Storm i zdobyła Oscara, to rezygnuję”.

Berry ostatecznie powrócił jako Storm w „X-Men: Ostatni bastion”, ale film nie zawierał żadnych scen rozgrywających się w Afryce, jak to było w scenariuszu, który przeczytał Vaughn. „Ostatni bastion” dał jednak Storm bardziej znaczącą rolę, ponieważ postać ta przejmuje po śmierci Charlesa Xaviera stanowisko szefa szkoły dla mutantów.

Warto przeczytać!  Niemożliwe wyjście z franczyzy, potencjalny zwrot


Źródło