Świat

Handel narkotykami obwiniany za wzrost liczby zabójstw w Kostaryce

  • 1 kwietnia, 2023
  • 6 min read
Handel narkotykami obwiniany za wzrost liczby zabójstw w Kostaryce


LIMON, Kostaryka (AP) — W tym kolorowym karaibskim porcie, gdzie pasażerowie statków wycieczkowych są zabierani na przygody w dżungli w głębi Kostaryki, miejscowi starają się wrócić do domu w ciemności i patrolach policyjnych z bronią dużego kalibru w obliczu gwałtownej przemocy związanej z narkotykami .

Kostaryka odnotowała rekordową liczbę 657 zabójstw w zeszłym roku, a Limon – ze wskaźnikiem zabójstw pięciokrotnie przekraczającym średnią krajową – było epicentrum.

Rozlew krwi w kraju lepiej znanym ze swoich wyluzowanych, „wszystko w porządku” perspektyw i braku stałej armii wywołał publiczne oburzenie, gdy administracja prezydenta Rodrigo Chavesa stara się uzyskać odpowiedzi.

Tam, gdzie wcześniej Kostaryka była tylko przejściem dla kokainy z kolumbijskich i meksykańskich karteli, władze twierdzą, że teraz jest to punkt magazynowania i przeładunku narkotyków wysyłanych do Europy przez rodzime kostarykańskie gangi.

W Limon ta zmieniająca się dynamika przestępczości zmieszała się z rosnącymi szeregami młodych bezrobotnych mężczyzn, którzy stanowią większość ofiar w zaciekłych walkach terytorialnych.

Martín Arias, wiceminister bezpieczeństwa i szef straży przybrzeżnej Kostaryki, powiedział, że przemoc Limona wynika ze sporów dotyczących zarówno kontroli kokainy wysyłanej do Europy, jak i marihuany sprzedawanej lokalnie.

W styczniu władze rozbiły szajkę zajmującą się przemytem narkotyków przez port kontenerowy. Kokaina była ukrywana w ścianach stalowych pojemników, a nawet pakowana wśród ananasów i juk, kierowana do Hiszpanii i Holandii.

Zagraniczni handlarze narkotyków płacili rybakom z Kostaryki za dostarczanie benzyny na ich łodzie przemytnicze.

Warto przeczytać!  Fala upałów zmusza Ateny do zamknięcia Akropolu w południowo-zachodnich Stanach Zjednoczonych

„Później meksykańscy narkomani powiedzieli:„ Nie będziemy używać pieniędzy; nie zostawimy śladu, jaki zostawiają pieniądze w bankach, w systemach; zapłacimy kokainą” – powiedział Arias.

Początkowo rybacy i ich współpracownicy nie mieli kontaktów do sprzedaży kokainy za granicą, więc sprzedawali ją lokalnie jako crack. Ale kiedy zdali sobie sprawę, o ile więcej kokaina jest warta w Europie, zaczęli ją przemycać z portu, powiedział.

Tymczasem marihuana napływała z Jamajki i Kolumbii, a gangi walczyły o lokalny rynek. Ofiary tej przemocy są głównie w marginalizowanych dzielnicach, powiedział Arias.

Władze Kostaryki sklasyfikowały 421 z 657 zeszłorocznych zabójstw jako „wyrównujące rachunki”.

Były minister bezpieczeństwa Gustavo Mata oszacował, że 80% zabójstw w Kostaryce było związanych ze wzrostem handlu narkotykami.

„Rozmawialiśmy o kartelach kolumbijskich, kartelach meksykańskich” – powiedział Mata. Ale teraz śledczy znaleźli gangi kierowane przez Kostarykańczyków, powiedział.

Mata, który był ministrem bezpieczeństwa w latach 2015-2018, powiedział, że Kostaryka stała się „ogromnym magazynem” narkotyków i centrum operacyjnym eksportu do Europy.

Działalność transportowa portu Limon – zarówno legalna, jak i nielegalna – umieściła go w centrum przemocy.

„W Limon istnieją cztery silne grupy przestępcze rywalizujące o rynek narkotykowy” — powiedział Randall Zúñiga, dyrektor departamentu dochodzeń sądowych Kostaryki. Grupy te ścierają się, a „ogólnie ludzie, którzy umierają, to sprzedawcy lub członkowie grup przestępczych”.

Ale przemoc nie ogranicza się do Limon ani do osób zaangażowanych w handel narkotykami.

Warto przeczytać!  Radio Wolna Europa: misja nadawcy z czasów zimnej wojny wciąż aktualna w 2023 r. – 60 minut

Zastrzelenie 28 lutego 8-letniego Samuela Arroyo, zabitego przez zabłąkaną kulę podczas snu w stolicy kraju, San Jose, wywołało powszechne oburzenie. Kostarykańczycy niezwiązani z rodziną chłopca pojawili się na jego pogrzebie, niosąc białe balony.

Prezydent Chaves powiedział, że Samuel zmarł w sposób „oburzający, niewytłumaczalny i nie do przyjęcia”. Prezydent powiedział, że strzelanina najwyraźniej wynikała z wojny gangów. W związku ze śmiercią zatrzymano 15-latka.

Miesiąc wcześniej Ingrid Muñoz zorganizowała demonstrację przed sądami federalnymi w San Jose, domagając się działań po tym, jak jej 19-letni syn Keylor Gambia został zabity w obronie swojej dziewczyny przed napaścią.

„To, czego szukamy, to stworzenie świadomości, aby nie było bezkarności” – powiedział Muñoz. „Chcemy sprawiedliwości, aby zarówno sędziowie, jak i prokuratorzy zrozumieli poważną sytuację, w której żyje nie tylko młodzież, ale wszyscy w kraju”.

Minister bezpieczeństwa Jorge Torres w styczniowym wystąpieniu podczas kongresu skrytykował system sprawiedliwości, w którym powiedział, że osoby skazane za przestępstwa narkotykowe odbywają tylko ułamek kary pozbawienia wolności. „Są przestępstwa, za które trzeba odbyć cały wyrok” – powiedział Torres.

Torres powiedział, że do czerwca będzie miał gotową nową strategię bezpieczeństwa, ale w międzyczasie potrzeba więcej zasobów dla policji. „Jeśli chcemy rozwiązać ten problem w krótkim czasie, potrzebujemy więcej policji na ulicach” – powiedział.

Warto przeczytać!  Chiny nie chcą, aby Rosja przegrała na Ukrainie, ale ich finał jest niejasny

Limon znajduje się 100 mil (160 kilometrów) na wschód od San Jose. Jest to najważniejszy port Kostaryki, obsługujący znaczną część eksportu tego kraju do Stanów Zjednoczonych i Europy.

W 2018 r. rząd sprywatyzował swój port kontenerowy, dając koncesję holenderskiej firmie.

Antonio Wells, sekretarz generalny związku pracowników portowych portów atlantyckich Kostaryki, powiedział, że w wyniku prywatyzacji portów utracono około 7 000 miejsc pracy, co obwinia za problemy społeczne Limon.

W zeszłym roku Limon był kantonem o drugim najwyższym wskaźniku morderstw z ponad 62 zabójstwami na 100 000 mieszkańców.

„Jeśli nie ma pracy, brzmi to okropnie, ale dla wielu rzeczą najbliższą pracy jest bycie płatnym zabójcą” – powiedział Wells.

Wskaźnik morderstw w Kostaryce wzrastał w każdym z ostatnich czterech lat. W zeszłym roku wskaźnik ten wynosił 12,6 na 100 000 mieszkańców, co nadal stanowi zaledwie jedną trzecią Hondurasu, ale jest najwyższy w Kostaryce od co najmniej 1990 roku.

Stowarzyszenie Profesjonalistów Nauk Ekonomicznych Kostaryki w styczniu odkryło silną korelację między niskim poziomem rozwoju a wysokimi wskaźnikami zabójstw w najbardziej brutalnych kantonach, takich jak Limon.

„To nie jest Limon, w którym dorastałem”, emeryt, który przedstawił się tylko tak, jak David powiedział ostatniego dnia, rozmawiając z innymi na centralnym placu miasta. „Po 9 wieczorem nie możesz chodzić i to jest naprawdę smutne”.


Źródło