Harrison Ford „tak szczęśliwy” dla współgwiazdy „Indiany Jonesa”, Ke Huy Quan po nominacji do Oscara: „Świetny facet”
Harrison Ford pochwalił swojego współpracownika z filmu „Indiana Jones i Świątynia Zagłady”, Ke Huy Quan, po tym, jak aktor „Wszystko wszędzie i na raz” został nominowany do swojej pierwszej nagrody Akademii.
80-letni gwiazdor „1923” podzielił się swoją ekscytacją z powodu nominacji 51-latka dla najlepszego aktora drugoplanowego podczas wywiadu dla Entertainment Tonight Friday.
„Bardzo się z niego cieszę. To świetny facet” — powiedział Ford podczas premiery swojego nowego serialu Apple TV „Shrinking”.
„Jest wspaniałym aktorem. Był, kiedy był małym dzieckiem i nadal jest. Cieszę się. Bardzo się cieszę z niego”.
„1923” GWIAZDA HARRISON FORD O SEKRECIE JEGO DZIESIĘCIOKLECIOWEJ KARIERY: „MIAŁEM SZCZĘŚCIE”
Ford i Quan wystąpili razem u boku Kate Capshaw w wyreżyserowanym przez Stevena Spielberga filmie przygodowym z 1984 roku, który był drugą częścią serii „Indian Jones”.
Ford, który miał wtedy 41 lat, wcielił się w tytułowego archeologa, a Quan, który miał 12 lat, grał swojego pomocnika w krótkiej rundzie.
Pochodzący z Chicago mieszkaniec Chicago rozważał również potencjalne ponowne spotkanie obu aktorów w przyszłej odsłonie mega-hitowej serii.
„Byłoby wspaniale”, powiedział Ford w rozmowie z outletem.
W „Everything Everywhere All at Once” Quan gra trzy wersje jednej postaci o imieniu Waymond Wang, kochającego męża, który podróżuje przez wiele wszechświatów, próbując pomóc swojej żonie (Michelle Yeoh) uratować świat.
Pochodzący z Wietnamu został już doceniony za swoją kreację, zdobywając liczne wyróżnienia, w tym nagrodę Złotego Globu dla najlepszego aktora drugoplanowego w filmie oraz nagrodę Critic’s Choice dla najlepszego aktora drugoplanowego.
Po ogłoszeniu nominacji do Oscara we wtorek, Quan wyraził podekscytowanie w poście, który udostępnił na Instagramie.
„Wykrzykując OGROMNE podziękowania dla @theacademy za ten niewiarygodny zaszczyt” – napisał.
„Krzyczę tak głośno, że na pewno do końca dnia stracę głos. Dziękuję WSZYSTKIM, którzy wysłali gratulacje i WSZYSTKIM, którzy towarzyszyli mi w tej niesamowitej podróży.
„Jestem wam wszystkim bardzo wdzięczny. To z pewnością jeden z najszczęśliwszych dni w moim życiu. GRATULUJEMY całej rodzinie #EEAAO za nasze 11 nominacji. I na koniec GRATULUJEMY naszej matriarchinie @michelleyeoh_official za jej historyczną nominację. Pozdrawiam, – podsumował, dodając emoji w postaci czapki imprezowej, butelki szampana i czerwonej róży.
W kwietniowym wywiadzie dla magazynu People Quan wspominał, jak zmieniło się jego życie po debiucie aktorskim w filmie „Indiana Jones i Świątynia Zagłady”.
Quan wziął udział w przesłuchaniu do filmu kilka lat po tym, jak on i jego rodzina wyemigrowali z Wietnamu do Los Angeles. Kierownik castingu usłyszał, jak 12-latek ćwiczy kwestie ze swoim rodzeństwem i zapytał, czy chciałby spróbować roli krótkiej rundy.
„Nigdy w mojej najśmielszej wyobraźni nie myślałem, że skończę jako aktor” – powiedział w rozmowie z outletem.
„Ale zakochałem się w nim. Ten film zmienił moje życie i życie całej mojej rodziny”.
Quan przyznał, że początkowo był onieśmielony pracą u boku Forda i Spielberga. Jednak dwie gwiazdy całkowicie uspokoiły dziecięcego aktora.
„Byli tacy mili, pokorni i twardo stąpający po ziemi” – powiedział Quan. „Po prostu kochający ludzie, istoty ludzkie, które traktowały się nawzajem tylko z życzliwością. Bardzo miło wspominam pracę nad tym. Spędziliśmy trzy tygodnie na Sri Lance. Spędzaliśmy czas przy basenie. Harrison nauczył mnie pływać ”.
Po debiucie na dużym ekranie Quan zagrał w innym klasyku, filmie The Goonies z 1985 roku. Na początku Quan wierzył, że „będę miał niesamowitą karierę”. Ale potem Quan dostał tylko kilka mniejszych ról telewizyjnych i filmowych. Okazało się, że zaproponowano mu stereotypowe role skierowane do Azjatów.
Quan powiedział, że na początku XXI wieku podjął „bardzo trudną decyzję” o odejściu od aktorstwa. Zamiast tego pogrążył się w nauce i ukończył szkołę filmową na USC. Następnie skupił się na pracy za kulisami jako asystent reżysera i koordynator kaskaderów.
Ale 20 lat później Quan zobaczył „Bajecznie bogatych Azjatów” z 2018 roku i zainspirował się do ponownego przyjrzenia się swojej pierwszej miłości.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY ZAPISAĆ SIĘ DO NEWSLETTERA DOTYCZĄCEGO ROZRYWKI
„Byłem szczęśliwy pracując za kamerą, ale miałem poważne FOMO (strach przed przegapieniem)” – powiedział Quan. „Chciałem być tam z moimi innymi azjatyckimi aktorami”.
Oprócz udanego powrotu aktorskiego, Quan miał również szansę na ponowne spotkanie z Fordem w zeszłym roku. Gwiazda „Lokiego” podzieliła się swoimi zdjęciami z Fordem na wrześniowej wystawie Disney’s D23 Expo.
Quan później otworzył się na temat tego doświadczenia w wywiadzie dla The New York Times.
„Byliśmy na imprezie D23 i powiedziano mi, że Harrison tam będzie” – powiedział. „Jesteśmy w tym zielonym pokoju z tak wieloma aktorami, producentami i reżyserami, a osoba wyznaczona do pomocy powiedziała:„ Harrison Ford jest tuż przed zielonym pokojem. Czy chcesz się przywitać?
„Myślę:„ Oczywiście! Nie widziałem go od 38 lat ”- dodał Quan. „Więc wychodzę i widzę go około 15 stóp dalej rozmawiającego z Phoebe Waller-Bridge. Są tam, aby promować„ Indy 5 ”. Gdy podchodzę bliżej, serce wali mi jak młotem. Zastanawiam się: „Czy on mnie rozpozna? Ostatni raz, kiedy mnie widział, byłem małym dzieckiem”.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS
„Kiedy podchodzę bliżej, odwraca się i wskazuje na mnie palcem, i ma klasyczny, słynny, zrzędliwy wygląd Harrisona Forda.
„Idę:„ O mój Boże, on prawdopodobnie myśli, że jestem fanem, i powie mi, żebym się do niego nie zbliżał. Ale on patrzy na mnie, wskazuje na mnie i mówi: „Czy jesteś krótkodystansowcem?”. Natychmiast przeniosłem się z powrotem do 1984 roku, kiedy byłem małym dzieckiem i powiedziałem: „Tak, Indy”. A on powiedział: „Chodź tutaj” i mocno mnie przytulił”.
95. ceremonia rozdania Oscarów zostanie wyemitowana 12 marca na antenie ABC o godzinie 17:00 czasu wschodniego.
Przyczyniła się do tego raportu Stephanie Nolasco z Fox News Digital.