Świat

Hezbollah ma siłę ognia, by zasadzić się na izraelskie czołgi w Libanie

  • 23 lipca, 2024
  • 8 min read
Hezbollah ma siłę ognia, by zasadzić się na izraelskie czołgi w Libanie


Izraelski atak pancerny na południowy Liban miałby polegać na użyciu czołgów Merkava do walki z bojownikami Hezbollahu, którzy dysponowaliby bronią i wyszkoleniem pozwalającym na wykorzystanie górzystego terenu regionu.
Siły Obronne Izraela/Reuters

  • Hezbollah zadał ciężkie straty izraelskim wojskom pancernym podczas ostatnich walk na ziemi w Libanie.
  • Jego wojownicy posługują się jeszcze bardziej zaawansowaną bronią przeciwpancerną i wiedzą, jak wykorzystać górzysty teren.
  • Jeśli Izrael zdecyduje się na wojnę z Hezbollahem, prawdopodobnie będzie musiał wysłać czołgi do Libanu.

W niedawnym ostrzeżeniu dla Izraela przywódca Hezbollahu powiedział, że jego wspierana przez Iran milicja zniszczy wszystkie czołgi Izraela, jeśli rozpocznie inwazję lądową w południowym Libanie, aby spróbować powstrzymać jego ostrzał północnego Izraela. To nie jest pusta groźba.

Hezbollah zadał ciężkie straty izraelskim wojskom pancernym podczas ostatnich walk na ziemi w Libanie, a od tego czasu nabył większy arsenał bardziej zaawansowanych przeciwpancernych pocisków kierowanych.

„Jeśli wasze czołgi przyjadą do południowego Libanu, nie będziecie musieli zmagać się z niedoborem czołgów, ponieważ nie będziecie mieli już żadnych czołgów” – powiedział sekretarz generalny Hezbollahu Hassan Nasrallah ostrzegł Izrael 17 lipca.

Izrael ma niedobór zbiornika z dziewięciomiesięcznej wojny w Strefie Gazy, która może skomplikować przygotowania do ofensywy lądowej w górzystym południowym Libanie, gdzie bojownicy Hezbollahu przygotowują się do zasadzki z użyciem min i pocisków kierowanych, gdy będą przedzierać się przez doliny o stromych zboczach.

„Hezbollah włożył sporo energii w opracowanie podejścia „kill team” polegającego na wykorzystaniu małych, wysoce mobilnych grup bojowników, które mogą szybko się rozmieścić, aby stawić czoła izraelskim siłom zbrojnym w południowym Libanie i zaatakować je” — powiedział Business Insider Nicholas Heras, starszy dyrektor ds. strategii i innowacji w New Lines Institute. „Pagórkowaty teren w ojczystym terytorium Hezbollahu w południowym Libanie sprzyja obrońcom, a Hezbollah opracował innowacyjne zastosowania dla pocisków przeciwpancernych Kornet, aby uderzyć w silnie opancerzone czołgi Merkava w Izraelu”.

Warto przeczytać!  Uwolnieni Palestyńczycy opisują pogarszające się nadużycia w izraelskich więzieniach

Hezbollah angażuje Izrael w potyczki graniczne od dnia po atakach terrorystycznych Hamasu z 10/7, które zmusiły tysiące cywilów do opuszczenia domów po obu stronach granicy, przy rosnących obawach, że te coraz bardziej śmiercionośne starcia mogą wywołać totalną wojnę. W czwartek Hezbollah przejęte Podczas jednej z takich wymian ognia siły rosyjskie zaatakowały izraelski czołg podstawowy Merkava w pobliżu granicy z Libanem.

Od czasu wojny z Izraelem w 2006 r. Hezbollah udoskonalił swoje możliwości obrony przeciwpancernej i najprawdopodobniej wykorzysta sprzyjający teren, aby zagrozić nawet najnowocześniejszym izraelskim czołgom i pojazdom opancerzonym.

Pod koniec 34-dniowej wojny w 2006 r. izraelska armia wysłała czołgi do południowego Libanu. Bojownicy Hezbollahu uzbrojeni w rosyjskie przeciwpancerne pociski rakietowe 9M133 Kornet zaatakowali kilka z nich. Na przykład spośród 24 izraelskich czołgów użytych w bitwie pod Wadi Saluki, znanej również jako bitwa pod Wadi Hujeir, Hezbollah pociski przeciwpancerne naciśnij 11.

„Spośród 400 czołgów biorących udział w walkach w południowym Libanie, 48 zostało trafionych, 40 uszkodzonych, a 20 przebitych. Uważa się, że pięć Merkav zostało całkowicie zniszczonych” zauważył analizę wojskową tej wojny z 2008 r..

„Oczywiste jest, że Hezbollah opanował sztukę lekkiej piechoty – ATGM [anti-tank guided missile] taktyki przeciwko ciężkim siłom zmechanizowanym”, dodano. „Hezbollah zasługuje również na wysokie noty za innowacyjne wykorzystanie wyrafinowanych zasadzek i sprytne wykorzystanie ognia bezpośredniego i pośredniego”.

Izraelskie czołgi poniosły straty w wyniku działań Hezbollahu w Libanie w 2006 roku.
GALI TIBBON/Getty Images

Od 2006 roku izraelski pancerz uległ poprawie dzięki wprowadzenie ulepszonych czołgów podstawowych Merkava i ciężko opancerzony transporter wojsk Namer oparty na podwoziu Merkava. Wiele z tych pojazdów ma również zaawansowany system aktywnej ochrony Trophy, który śledzi i kontruje nadlatujące pociski.

Warto przeczytać!  Dramat balonów szpiegowskich w USA i Chinach przenosi się do polityki łańcucha dostaw

Choć straty Izraela w uzbrojeniu pancernym w Strefie Gazy trudno jest dokładnie oszacować, są one prawdopodobnie znacznie mniejsze niż w poprzednich konfliktach, w których izraelskie wojsko brało udział od 1982 r., kiedy to przeprowadziło zakrojoną na szeroką skalę inwazję na Liban.

„W 1982 r. Izrael stawił czoła wrogom z podobnym wyposażeniem, takim jak armia syryjska i różne frakcje libańskie, które również miały własne czołgi podstawowe, ciężką broń i siły powietrzne” – powiedział BI Ryan Bohl, starszy analityk ds. Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej w firmie zajmującej się wywiadem ryzyka RANE. „Hamas miał niewiele z tego — i z pewnością żadnych pojazdów opancerzonych”.

„Hezbollah również nie ma żadnej konwencjonalnej ciężkiej broni poza ograniczonymi zapasami artylerii i rakiet”.

Zdaniem Nicholasa Blanforda, starszego pracownika naukowego Atlantic Council i autora książki z 2011 r. Warriors of God: Inside Hezbollah’s Thirty-Year Struggle Against Israel, jeśli Izrael zdecyduje się na wojnę z Hezbollahem, nie będzie miał innego wyjścia, jak wysłać czołgi przez swoją północną granicę do Libanu.

„Wojna z 2006 r. pokazała, że ​​sama siła powietrzna nie wystarczy, by zneutralizować Hezbollah. Ale Izraelczycy nie mogą uciec od faktu, że południowy Liban nie jest krajem czołgów” – powiedział Blanford BI.

„Główne linie komunikacyjne biegną z zachodu na wschód, co nie jest pomocne dla sił inwazyjnych, które chcą przesunąć się na północ” – powiedział Blanford.

„Co więcej, trasy w kierunku północnym biegną zazwyczaj przez strome doliny, co sprawia, że ​​pojazdy pancerne są szczególnie podatne na zasadzki z użyciem pocisków przeciwpancernych, improwizowanych ładunków wybuchowych i ładunków wybuchowych, jak widzieliśmy w Wadi Hujeir pod koniec wojny w 2006 r.”

Każda transgraniczna inwazja izraelskich sił pancernych niewątpliwie miałaby osłonę i ochronę ze strony towarzyszącej piechoty, artylerii, samolotów i dronów. Jednak niektóre z tych sił mogłyby również znaleźć się narażony do dużego arsenału rakietowego Hezbollahu, w którego skład wchodzą rakiety ziemia-powietrze.

Warto przeczytać!  Spojrzenie na dwie dekady więzi, gdy Egipt i Turcja zmierzają do zakończenia rozłamu | Wiadomości polityczne

„IDF prawdopodobnie skupi się nie tylko na sile, ale także na ochronie materialnej z powodu tych zagrożeń, ponieważ utrata czołgów na rzecz Hezbollahu będzie stanowić problem polityczny dla kampanii w tym miejscu” — powiedział Bohl z RANE. „Dlatego IDF prawdopodobnie nie przeprowadzi masowego ataku na Hezbollah, ale raczej wąskie najazdy naziemne, które ograniczyłyby liczbę izraelskich pojazdów pancernych, które mogłyby zostać zaatakowane przez Hezbollah”.

„Ostatnią rzeczą, jakiej chce IDF, jest zapewnienie Hezbollahowi środowiska bogatego w cele”.

Większość nowych środków obrony przeciwpancernej Hezbollahu pochodzi z Iranu, w tym przeciwpancerny pocisk rakietowy Almas, użyty w ostatnich starciach, który Iran opracował metodą inżynierii wstecznej na podstawie izraelskich pocisków przeciwpancernych Spike przejętych przez Hezbollah w czasie wojny w 2006 r.

„Z pewnością pozyskali nowe systemy od 2006 r., jak widzieliśmy w obecnym konflikcie. Jednym z nich jest Almas” — powiedział Blanford.

Grupa jest również właścicielem wyrzutni AT-14 Spriggan o zwiększonym zasięgu, co w kodzie NATO oznacza kierowany laserowo pocisk Kornet o zasięgu sześciu mil, a także irańskiej, odtworzonej metodą inżynierii wstecznej wersji rosyjskiego pocisku przeciwpancernego.

„Opracowali również system Tharallah, który ma dwie wyrzutnie AT-14 obok siebie, które wystrzeliwują dwa pociski w szybkiej kolejności” — powiedział Blanford. „Pomysł jest taki, że pierwszy pocisk jest niszczony przez system obrony Trophy izraelskiego czołgu, ale (ten system aktywnej ochrony) nie ma czasu, aby odeprzeć drugi pocisk.

Wyposażony w tę broń Hezbollah stosuje taktykę „zespołu zabójców”, opisaną przez Heras, co może się okazać zabójcze dla izraelskich jednostek pancernych w przyszłej wojnie.

„Wprowadzenie przez Hezbollah systemu Almas zapewnia mu możliwość przeprowadzania ataków na odległość przeciwko izraelskim pojazdom pancernym, co może pozwolić organizacji na posiadanie wielu zespołów zabójców do walki z IDF na polu bitwy, zarówno z dystansu, jak i w walce wręcz” — powiedział Heras.

„Pomimo możliwości ISR ​​(wywiadu, nadzoru i rozpoznania), które mogą wykorzystać na polu walki w południowym Libanie, jest wysoce prawdopodobne, że Siły Obronne Izraela poniosłyby znaczne straty w konflikcie z Hezbollahem”.


Źródło