Filmy

Hindusi tłumnie przychodzą do kin, żeby oglądać starsze filmy

  • 26 sierpnia, 2024
  • 7 min read
Hindusi tłumnie przychodzą do kin, żeby oglądać starsze filmy


Balaji Motion Pictures/Instagram Aktorzy Tripti Dimry i Avinash Tiwary na huśtawce pokrytej winoroślą na plakacie filmu Laila MajnuBalaji Motion Pictures/Instagram

Laila Majnu okazała się klapą w 2018 r., ale odniosła sukces, gdy w tym miesiącu została ponownie wydana

Kiedy 26-letnia Zakia Rafiqi usłyszała, że ​​w tym miesiącu w kinach ponownie pojawi się film Bollywood z 2018 roku pt. Laila Majnu, wiedziała, że ​​musi go obejrzeć jeszcze raz.

„W 2018 roku byłam jedną z garstki osób w kinie. Tym razem było ich znacznie więcej. Wielu z nich śmiało się i płakało” – mówi pani Rafiqi, która poszła z siostrą do kina w Delhi.

Pani Rafiqi twierdzi, że czuje „emocjonalną więź” z tym filmem, tragiczną historią miłosną rozgrywającą się w Kaszmirze, skąd pochodzi, i która znajduje się pod administracją indyjską.

„Dobrze jest zobaczyć kawałek domu na dużym ekranie. Kiedy jadą ulicami Kaszmiru, czujesz, że tam jesteś” – mówi.

Laila Majnu, napisana przez popularnego filmowca Imtiaza Ali, ledwo zrobiła wrażenie w kasie, gdy została wydana po raz pierwszy, ale odniosła sukces w drugiej serii. Jest to jeden z kilkudziesięciu indyjskich filmów — niektóre nakręcone ponad dwie dekady temu — które zyskują nowe życie, ponieważ ludzie gromadzą się, by oglądać je na dużym ekranie.

Indyjski przemysł filmowy, taki jak inni na całym świecieprzeżywał wzloty i upadki odkąd pandemia koronawirusa zamknęła kina na miesiące i skłoniła wielu do zwrócenia się w stronę serwisów streamingowych. Nie odzyskał jeszcze dawnej świetności.

„Ten rok był szczególnie zły dla nowych [Bollywood] „wydarzeń”, mówi analityk handlowy Komal Nahta.

Getty Images Sylwetki widzów oglądających popularny hindi film Dilwale Dulhania Le Jayenge na dużym ekranieZdjęcia Getty’ego

Ulubieniec publiczności z 1995 r., film Dilwale Dulhania Le Jayenge, ponownie trafił do kin w Walentynki

Branża filmowa, w której dominuje Bollywood grający w języku hindi, regularnie wypuszcza nowe filmy, ale często można usłyszeć, że ludzie wolą poczekać, aż film będzie dostępny na platformie Netflix lub Amazon Prime Video, zamiast iść do kina.

Warto przeczytać!  Gwiazda „Fantastycznej Czwórki” przyznaje, że nie oglądała poprzednich adaptacji

Niektóre filmy przebijają się – Stree 2, hindi horror-komedia, która jest obecnie wyświetlana w kinach, zarobiła prawie cztery miliardy rupii (47,6 mln USD; 36,1 mln GBP) w kraju, stając się największym hitem Bollywood w tym roku. Pod względem ogólnych zarobków ustępuje jedynie Kalki 2898 AD, „pan-indyjski” film, w którym wystąpiły największe gwiazdy kraju. Ale to rzadkie jasne punkty dla branży, która widziała wyczekiwane filmy z wielkimi gwiazdami, które w tym roku radziły sobie marnie w kasach biletowych.

Nie ma wątpliwości, że indyjski przemysł filmowy nadal przeżywa burzę, gdyż zmieniają się przyzwyczajenia widzów. W pierwszej dziesiątce najlepszych filmów tego roku znalazły się trzy z południowego stanu Kerala, gdzie budżety są stosunkowo niewielkie.

Nic więc dziwnego, że zarówno dystrybutorzy filmów, jak i widzowie zwracają się ku wygodzie tego, co znane. Spojrzenie na listę filmów, które ponownie zostaną wydane, pokazuje, że nie ma jasnej formuły stojącej za tymi wyborami.

Tegoroczne wznowienia Bollywood obejmują wiele gatunków. Lata 90. wydają się być ulubioną dekadą z uwielbianymi komediami romantycznymi Dilwale Dulhania Le Jayenge i Hum Aapke Hain Koun oraz thrillerami akcji Main Khiladi Tu Anari i Baazigar, które doczekały się drugiej odsłony. Nowsze hity – musical Rockstar (2011), film kumpelski Zindagi Na Milegi Dobara (2011) i komedia romantyczna Jab We Met (2007) – również przyciągnęły ludzi z powrotem do kin.

Warto przeczytać!  Część druga Redaktor Joe Walker opowiada o cięciu epopei science-fiction

Analitycy twierdzą, że największym zaskoczeniem był sukces Laili Majnu. Twórcy filmu powiedzieli, że byli szczególnie zadowoleni, że widzowie w Kaszmirze mogli go obejrzeć w kinach ponownie otwarty tam w 2022 roku po ponad dwóch dekadach.

„Film w końcu zwrócił się z nawiązką, a przynajmniej zminimalizował straty” – mówi pan Nahta, dodając, że zachęci to innych do zastanowienia się, czy ich filmy również mogłyby skorzystać na ponownym wydaniu.

Facebook/Mohanlal Na plakacie widać aktorów Mohanlala i Jayę Pradę na pierwszym planie, w tle kwitną róże, a dwie osoby trzymają się za ręceFacebook/Mohanlal

Film Mohanlala z 2000 roku pt. „Devadoothan” jest wyświetlany w kinach w Kerali, gdzie odbywają się pełne seanse

Analityk Bollywood Taran Adarsh ​​twierdzi, że ponowne premiery rekompensują brak nowych filmów i słabe wyniki kasowe.

Reedycje mają niewielką lub żadną promocję, a plakaty po prostu pojawiają się na stronach rezerwacji biletów lub krążą w mediach społecznościowych. „To jest napędzane wyłącznie nostalgią lub miłością publiczności do filmu, który już ma swoich fanów” — mówi pan Adarsh.

W języku tamilskim i telugu reedycje były bardziej gwiazdorskie. Ostatnie filmy pokazują fanów teluguskiej supergwiazdy Chiranjeeviego tańczących do przeboju z jego hitu z 2002 roku Indra w kinach. Gabbar Singh (2012) Pawana Kalyana ma się ukazać w przyszłym tygodniu. W języku tamilskim Ghilli (2004) Vijaya w kwietniu przyciągnął tłumy widzów.

„To zazwyczaj film supergwiazdy, której gwiazda dopiero zaczynała wschodzić 20 lat temu lub film, który już był hitem” — mówi Sreedhar Pillai, analityk śledzący przemysł filmowy na południu. „Musi być napędzany nostalgią i mieć związek z aktorem, który jest dziś wielką gwiazdą”.

Warto przeczytać!  Yorgos Lanthimos i obsada omawiają swoją nową antologię

Malayalam supergwiazda Mohanlal ma dwa takie filmy – Devadoothan (2000) i Manichithrathazhu (1993) – obecnie wyświetlane w kinach w Kerali. Przypadkowo oba są horrorami.

Devadoothan, mroczny film z pięknymi piosenkami, który po premierze okazał się klapą, od ponad miesiąca jest wyświetlany w wypełnionych po brzegi kinach.

Pan Pillai uważa, że ​​Manichithrathazhu, kultowy klasyk, który pobił rekordy kasowe po premierze, jest prawdopodobnie największym „sukcesem” wśród wznowień w południowych Indiach.

„To kultowy film. Ogromny przebój, kiedy został wydany, a teraz przyciąga także młodszą publiczność” – mówi.

Czasami perspektywa kontynuacji może zwiększyć zainteresowanie pierwszą częścią filmu.

Jak twierdzi pan Nahta, w zeszłym roku film Gadar: Ek Prem Katha z 2001 roku odniósł kolejny sukces w kinach po tym, jak jego kontynuacja Gadar 2 stała się ogromnym hitem.

Jednak tegoroczna reedycja filmu Indian Kamala Haasana nie odniosła podobnego sukcesu, ponieważ jego kontynuacja Indian 2 nie odniosła sukcesu – dodaje.

Getty Images Plakat filmu Pokkiri Tamil i ruch uliczny na drodze w Chennai w 2007 r.Zdjęcia Getty’ego

W tym roku ponownie wydano przebój Tamilskiej supergwiazdy Vijaya z 2007 roku pt. Pokkiri

Dlaczego więc ludzie płacą za oglądanie starszych filmów, które są łatwo dostępne na platformach streamingowych?

„Po prostu nie można porównywać wrażeń z oglądania filmu online z oglądaniem go w kinie, a właśnie po to przychodzą widzowie” – mówi pan Adarsh.

Shruti Zende się zgadza. 30-latka z miasta Pune w stanie Maharasztra obejrzała kilka reedycji od zeszłego roku.

„Zamiast oglądać film ze względu na fabułę, staje się to doświadczeniem grupowym, w którym oglądasz go z ludźmi, którym film się naprawdę podoba” – mówi, dodając, że ludzie zaczynają reagować przed sceną lub dialogiem, ponieważ „wiedzą, co się wydarzy”.

Teraz z niecierpliwością czeka na możliwość obejrzenia na dużym ekranie filmu Mass z 2004 roku, w którym występuje teluguska supergwiazda Nagarjuna.

Jednak jej ostateczny werdykt w sprawie ponownych wydań da nadzieję udręczonym filmowcom.

„Mogę oglądać jedną lub dwie reedycje rocznie”, mówi. „Ale potem nadal chciałabym obejrzeć nowy film”.


Źródło