Rozrywka

Historia dramatu Hulu „Suncoast”

  • 9 lutego, 2024
  • 10 min read
Historia dramatu Hulu „Suncoast”


MWiększość ludzi nigdy nie musiała decydować, czy pójść na bal maturalny, czy też upewnić się, że będą przy łóżku brata, gdy ten umrze. Trudno sobie wyobrazić stanięcie przed takim wyborem lub odczuwanie w tej chwili konfliktu z tego powodu. I to ma sens. W kulturze, która unika szczerych dyskusji na temat śmierci, jak gdyby miało to pomóc nam uniknąć samego doświadczenia, wielu – zwłaszcza tych, którzy stoją w obliczu straty – chce wierzyć, że istnieje sposób poradzenia sobie ze śmiercią, który jest zarówno moralnie czysty, jak i całkowicie chroni przed bólem smutek.

Ze swoim na wpół autobiograficznym filmem Wybrzeże Słońca, który ukaże się 9 lutego w Hulu, po premierze w Sundance na początku tego roku, Laura Chinn kwestionuje pogląd, że istnieje „właściwy” sposób na żałobę. Debiutujący filmowiec wie, jak to jest przechodzić przez najważniejsze etapy dojrzewania, doświadczając głębokiej straty. Kiedy była nastolatką, u jej brata Maxa zdiagnozowano raka mózgu. Po sześciu latach opieki Chinn i jej rodziny w 2005 roku trafił do hospicjum w ośrodku Suncoast na Florydzie. W tym czasie w Suncoast mieszkała także Terri Schiavo, której sprawa była przedmiotem burzy kontrowersji. Schiavo weszła w stan wegetatywny po zawale serca w 1990 r. Osiem lat później jej mąż i rodzice rozpoczęli długą batalię prawną o to, czy należy usunąć jej rurkę do karmienia, zdobywając uwagę i poparcie wszystkich, od prasy po papieża. Jak pisze w swoich wspomnieniach TrądzikChinn osiągnęła pełnoletność wraz z końcem życia jej brata, jednocześnie zmagając się z tłumem zgromadzonym przed jego hospicjum, aby zaprotestować za lub przeciw decyzjom podjętym w sprawie leczenia Schiavo.

Z taką sytuacją borykają się także Doris (Nico Parker) i jej matka Christine (Laura Linney) w Wybrzeże Słońca kiedy brat Doris trafia do hospicjum, historia odzwierciedla historię Chinna. Doris i Christine ścierają się, próbując poradzić sobie ze swoim smutkiem lub nawet przyznać się do niego. Spokojna błyskotliwość Parkera pięknie komponuje się z czarnym humorem i niepowstrzymanym ciepłem Linney. Pozostawiona sama w domu na dłuższy czas, Doris trafia do grupy przyjaciół, którzy nie rozumieją jej i w równym stopniu ją uwielbiają (w tym Ella Anderson jako Brittany, Daniella Taylor jako Laci, Ariel Martin jako Megan i Amarr jako Nate). Przed Suncoast spotyka pogrążonego w żałobie protestującego Paula (Woody Harrelson) i oboje tworzą nieprawdopodobny sojusz, którego łączy samotność w obliczu arbitralnej tragedii.

Warto przeczytać!  Paul Auster, amerykański autor Trylogii nowojorskiej, umiera w wieku 77 lat | Książki
Nico Parker i Woody Harrelson w SUNCOAST.  Zdjęcie: Eric Zachanowich.  Dzięki uprzejmości Searchlight Pictures.  © 2024 Searchlight Pictures Wszelkie prawa zastrzeżone.
Nico Parker i Woody Harrelson w filmie „Suncoast”Dzięki uprzejmości Searchlight Pictures

W piśmie Wybrzeże SłońcaChinn twierdzi, że kontaktowała się z Gretą Gerwig Biedronka, wraz z „niezależnymi filmami dla najmłodszych”, takimi jak Mała Miss Sunshine, Juno, I Dynamit Napoleonagdzie „dzieje się tyle smutnych rzeczy, a ty cały czas się śmiejesz”.

„Chciałem napisać film, który sam chciałbym zobaczyć, gdy byłem taki mały. Czujesz się jak dziwak. Nie postrzegam świata w sposób binarny i kiedyś uważałem to za wadę” – mówi Chinn. „Smutek to ogromne wyzwanie. Utrata kogoś jest niezwykle bolesna. Nie dodawaj do tego poczucia winy, żalu i myślenia, że ​​zrobiłeś coś złego”.

Poniżej Chinn poświęca CZAS w historię Wybrzeże Słońca.

TIME: Suncoast to opowieść na wpół autobiograficzna. Jak duża część filmu pochodzi z Twojego życia?

Chinn: W pewnym sensie stworzyłem postać Kopciuszka w Doris: ona opiekuje się swoim bratem, a jej mama mówi: „Posprzątaj dom!” To nie było moje doświadczenie. Ale mój brat był chory przez sześć lat i było w nim tyle uczuć, tyle razy się nim opiekowałam, pchając jego wózek inwalidzki po okolicy, zabierając go na zrobienie portretu do Sears, jest ślepy i głuchy, ale ja Mówię mu: „Musisz tu usiąść, robimy to dla mamy”. Ale staramy się zmieścić to w godzinnym i 40-minutowym filmie, więc wszystko jest bardziej ekstremalne. Christine nie jest moją matką. Mają wiele różnic. Ale w ciągu tych sześciu lat było tak wiele razy, że czułam się zapomniana, winna, albo że nie postępowałam właściwie – przeżywając żałobę, właściwie się nim opiekując. Chciałem to wszystko wyrazić.

Jedną z głównych atrakcji filmu o dojrzewaniu jest nowa grupa przyjaciół, a grupa, którą stworzyłeś w „Suncoast”, jest w pewnym sensie wyjątkowa. Są egocentrycznymi nastolatkami, ale darzą Doris tak wielką miłością.

Zaskakującą reakcją ludzi czytających scenariusz było: „Och, nigdy nie sprawiłeś, że dziewczyny były wredne, przez cały czas spodziewałem się, że zwrócą się przeciwko niej”, a potem zadawały sobie pytanie: „Dlaczego spodziewałem się, że się odwrócą”. na jej?”

Miałem oczekiwania związane z tym gatunkiem, pomyślałem: „Och, to popularne dziewczyny i noszą małe koszulki, a małe koszulki oznaczają podłe zachowanie”.

Tak, to tak, że im mniejsza koszula, tym gorsza dziewczyna! Jesteśmy tak wyszkoleni, by myśleć, że nastolatki są takie. Ale dlaczego ktoś miałby powiedzieć: „Twój brat umiera? Nie będziemy z tobą siedzieć”. Nikt nigdy nie był dla mnie taki niemiły.

Warto przeczytać!  Oliver Stark z 911 o pocałunku Buck-Tommy, nadchodzącej queerowej historii miłosnej
WYBRZEŻE SŁOŃCA
Ariel Martin, Ella Anderson, Nico Parker i Daniella Taylor w filmie „Suncoast”Dzięki uprzejmości Searchlight Pictures

Powiedziałeś, że podczas pisania postaci Paula Twoim ideałem był Woody Harrelson, a Harrelson gra Paula w filmie. Czy jego postać jest na kimś wzorowana?

Anthony Tambakis to scenarzysta, którego poznałem w wieku 21 lat. Pomyślałem sobie: „Nigdy nie spotkałem scenarzysty! Zawsze chciałem pisać, nigdy nie chodziłem do szkoły, nie wiem, jak to zrobić, ale jest w toku”. Ja!” i zaczęliśmy wysyłać e-maile. Zawsze był tą niezwykle życzliwą osobą, bez żadnych zobowiązań, bez czynnika odstraszającego, i to naprawdę sprawiało, że czułam się, jakby na świecie byli dobrzy mężczyźni. Chciałem wyrazić tę relację, że była taka osoba, która wkroczyła we mnie jako postać ojca i mentora, wyłącznie ze względu na swoją wrodzoną życzliwość i chęć pomocy. Chciałem złożyć temu hołd.

Sposób, w jaki przedstawiasz Suncoast, wyraźnie pokazuje, ile wysiłku włożono w uchwycenie sprzeczności tego bardzo dziwnego otoczenia i ludzi, którzy tam pracują.

Przed kręceniem tego filmu wróciłem do hospicjum, w którym zmarł mój brat, i tam nie zaktualizowano informacji, co było bardzo pomocne, ponieważ musiałem zrobić te wszystkie zdjęcia. Nasz realizator dźwięku włączył odgłosy kaszlu i przywróciło Cię do tego uczucia: jesteś na początku swojego życia, jesteś młody, wszystko jest dla Ciebie możliwe. A ty jesteś w tym środowisku, z którego wszyscy odchodzą. W szpitalach rodzą się dzieci, ludzie mają połamane nogi. Wydarzają się rzeczy, które nie oznaczają, że ludzie opuszczają tę ziemię. Ale hospicjum, po prostu wychodzisz. A ja bardzo wierzę w hospicjum. Bardzo w to wierzę, jeśli chodzi o koncepcję umierania z godnością i wdziękiem w czystym i bezpiecznym środowisku.

Kiedy przyjechałem, pielęgniarka mnie oprowadziła. Opowiadała mi, jak wyglądał koronawirus i zaczęła płakać. To kobieta, która przez cały dzień widzi śmierć, która przez cały dzień ma do czynienia z rodzinami i ludźmi, a mimo to ma serce i zdolność do płaczu, mówiąc o tym. Bardzo chciałam złożyć hołd hospicjum. Ale jednocześnie, kiedy jesteś tam jako osoba, która przez to przechodzi, chcesz po prostu spalić to wszystko na ziemię. [Laura Linney’s character] Christine nienawidzi pielęgniarek. W prawdziwym życiu moja mama po prostu uwielbiała te pielęgniarki. Dlatego chciałem mieć obie strony.

Warto przeczytać!  RITCHIE BLACKMORE składa hołd JEFF BECK: „Mógł sięgnąć gwiazd i tworzyć magię swoją grą”

Słyszałem historie o ludziach i rodzinach dosłownie krzyczących na siebie: „Źle przeżywacie żałobę! Nie robicie tego dobrze!” I rozumiem to, ponieważ uważamy, że chcielibyśmy, aby istniał zbiór zasad mówiący: „Kiedy ktoś umiera, zachowujesz się w ten sposób, lecisz tam, gdzie jest ta osoba i siadasz przy jej łóżku…”

— I umierają w czasie odpowiadającym temu, jak długo możesz tam przebywać.

Prawidłowy. Ktoś mi kiedyś opowiedział historię – była cały czas z mamą przy szpitalnym łóżku, a potem zeszła do stołówki i jej mama zmarła. A ona wróciła ze swoją przekąską i powiedziała: „O mój Boże, o mój Boże!”

„O mój Boże! Mam Cheez-Its i nie mam mamy!”

Dokładnie! A teraz na zawsze żyje z tym uczuciem. Ale jest dobrze. Laura Linney również o tym mówiła, odnosząc się do rozwoju historii Doris w filmie. Może nie jest to dokładnie tak, jak chciałaby Doris, ale i tak jest w porządku. Nie ma na to dobrego ani złego sposobu. Bardzo ważne było dla mnie pokazanie, że niezależnie od tego, jak się to sprawdza, gdy żegnasz się z bliskimi, jest to w porządku. Robisz to dobrze, cokolwiek to jest.

Nie ma zamknięcia. Byłam z bratem przez sześć lat, kiedy był chory, i byłam z nim w pokoju, kiedy zmarł. Myślałam, że tak radzę sobie ze śmiercią. A potem, kiedy brał ostatni oddech, zacząłem krzyczeć: „Nie!” Byłem poza swoim ciałem. Nawet pomyślałem: „Nie, całkowicie to rozumiem. Rozumiem. Miałem mnóstwo czasu”, a potem przychodzi ten moment i mówisz: „Proszę, nie odchodź”.

Mogę sobie wyobrazić, jak trudno jest stworzyć postacie, które przez to przechodzą, zwłaszcza gdy wyobrażasz sobie, jak ludzie mogliby zareagować. Czy to utrudniło pisanie tego skryptu?

Absolutnie. Pokażę ci te strony mnie, które są naprawdę samolubne, naprawdę narcystyczne, dokonuję złego wyboru. Ale zaskakującą reakcją jest to, że wszyscy mówią: „Ja też”. Możesz przeczytać na stronie Christine i powiedzieć: „Och, to nie jest właściwy sposób zachowania”. Ale widzowie śmieją się, bo nawiązują ze sobą podobne relacje. Wszyscy mamy w sobie to samo, co jest jednocześnie piękne i brzydkie. Pisanie o tych rzeczach daje mi ogromną wolność, chociaż jest przerażające, ponieważ pojawia się strach „Ludzie będą mnie osądzać”, ale za każdym razem było odwrotnie, na przykład: „To moi przyjaciele. To moja mama. Taki właśnie byłem.”


Źródło