Hollywood przygotowuje się na najgorsze lato pod względem sprzedaży biletów od 2000 roku
![Hollywood przygotowuje się na najgorsze lato pod względem sprzedaży biletów od 2000 roku](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/05/summer-bust-770x470.jpg)
Tegoroczny sezon filmowy przyniesie najniższy dochód od dziesięcioleci, a eksperci przewidują spadek o prawie 1 miliard dolarów w porównaniu z zeszłorocznym zyskiem wynoszącym 4,1 miliarda dolarów z powodu braku hitów kinowych.
Ta ponura prognoza, wynosząca 3 miliardy dolarów, jest podsycana zeszłorocznymi strajkami robotników w Hollywood, które wstrzymały produkcję, opóźniając premiery nowych filmów. Disney nie wypuści filmu Marvela dopiero w lipcu – po raz pierwszy od 2009 roku seria o superbohaterach nie trafi na duże ekrany w maju.
Przed pandemią wirusa letni sezon filmowy – trwający od pierwszego weekendu maja do Święta Pracy – rutynowo przekraczał granicę 4 miliardów dolarów.
W zeszłym roku sukces „Barbie” i „Oppenheimera” pomógł wygenerować w kluczowym okresie 4,1 miliarda dolarów, co zazwyczaj stanowi 40% całkowitych rocznych wpływów.
Jednak pierwszy duży film, który miał premierę w maju tego roku, „The Fall Guy” wytwórni Universal, miał rozczarowujący weekend otwarcia. Film akcji, w którym wystąpili Ryan Gosling i Emily Blunt, zarobił marne 28 milionów dolarów.
Eksperci twierdzą, że słaby początek nie wróży dobrze innym filmom innym niż Marvel, które mają mieć premierę w nadchodzących tygodniach.
Paul Dergarabedian, starszy analityk mediów w Comscore, powiedział CNBC, że tegoroczne letnie przychody ze sprzedaży biletów mogą wygenerować o 800 milionów dolarów mniej niż w roku ubiegłym.
„Nawet biorąc pod uwagę nieunikniony spadek przychodów z roku na rok, lato 24 roku należy oceniać bardziej na podstawie jakości i wartości wrażeń kinowych niż ilości gotówki w szufladzie” – stwierdził Dergarabedian.
Według danych Comscore ostatnia sprzedaż biletów w tym sezonie wyniosła zaledwie 3 miliardy dolarów w 2000 roku.
Inne filmy planowane na ten miesiąc to „Królestwo planety małp” Disneya, którego premiera odbędzie się w piątek. Komedia dla dzieci Ryana Reynoldsa „IF” trafi do kin 17 maja, a „Furiosa: Historia Mad Maxa” i „Film o Garfieldzie” – 24 maja.
Tymczasem fani Marvela będą musieli poczekać do końca lipca, zanim premiera „Deadpoola i Wolverine’a”.
Film, w którym występują Ryan Reynolds i Hugh Jackman, jest pierwszym filmem Marvela z oceną R, co prawdopodobnie utrudnia jego sprzedaż kasową.
We wtorek dyrektor generalny Disneya, Bob Iger, powiedział, że każdego roku będzie wypuszczać nie więcej niż trzy filmy Marvela i maksymalnie dwa programy Disney+, ponieważ koncentruje się na „jakości” po krytyce, że firma wypuściła zbyt wiele przeciętnych filmów o superbohaterach.
Producent Jerry Bruckheimer, który planuje wypuszczenie czwartej części „Bad Boys” 7 czerwca, zgodził się z tym.
„Ludzie chcą się po prostu bawić” – powiedział Bruckheimer. „Tak naprawdę zależy nam na nakręceniu odpowiednich filmów, na które ludzie będą chcieli patrzeć”.
Spowolnienie spowodowane strajkami w Hollywood przesunęło na przyszły rok długo oczekiwane filmy, takie jak „Mission: Impossible 8”, „Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat” i „Pioruny”.