Biznes

Hotel na kółkach? Jechałam nocnym autobusem sypialnianym [RELACJA]

  • 21 listopada, 2023
  • 4 min read
Hotel na kółkach? Jechałam nocnym autobusem sypialnianym [RELACJA]


Podczas podróży po krajach takich, jak Tajlandia czy Wietnam, chcemy zobaczyć, jak najwięcej miejsc w krótkim czasie. Ponieważ atrakcje często rozlokowane są w dużych odległościach, szukamy sposobu na jak najszybsze i najtańsze dotarcie na miejsce.

Przykładowo turyści, którzy przylatują do Bangkoku i chcą dotrzeć do Chiang Mai na północy Tajlandii, wybierają często samolot lub nocny pociąg z kuszetką. Ja nie zdążyłam zarezerwować na czas, więc tę trasę pokonywałam w trzeciej klasie. Nie było to najprzyjemniejszą przygodą, ale na pewno niezapomnianą!

W 11-godzinną drogę powrotną z Chiang Mai do Bangkoku pojechałam nocnym dwupiętrowym autobusem z rozkładanymi do pozycji półleżącej fotelami.

Każdy pasażer miał do dyspozycji kocyk, po kilku godzinach dostaliśmy też drobny poczęstunek w postaci drożdżówki i małej butelki wody. Na pokładzie był pilot, który odpowiadał na wszystkie pytania.

Na trasie był jeden przystanek z łazienką (toaleta była także na pokładzie autobusu), restauracją i sklepem z przekąskami.

Przejazd był naprawdę komfortowy. Fotele rozkładały się do wygodnej pozycji, stopy można było oprzeć o podnóżek.

Warunki w autobusie były komfortowe

Karolina Walczowska / Onet


Warunki w autobusie były komfortowe

Bilet na podróż kosztował w październiku 2023 r. 594 batów, czyli ok. 64 zł.

Autobus hotelowy

Niedawno opisywaliśmy, jak Brytyjka Mia Challine wybrała się wraz z bratem do Wietnamu, gdzie przemieszczała się m.in. nocnym autobusem sypialnym. Przebieg podróży z Hanoi do Hoi An okazał się dla niej koszmarny.


Źródło