„Wiesz co? Prawdziwe amerykańskie piwo szturmem zdobywa Missouri, a Ozarks nie jest wyjątkiem!” – 70-letnia gwiazda ryknęła w środę do kamery, reklamując swoje weekendowe wizyty w dwóch barach nad wodą, aby promować swoją nową markową linię puszkowanego piwa typu lager. „Rock and roll i prawdziwe amerykańskie piwo Hulka Hogana idą w parze!”

W przeszłości Hogan poparł Baracka Obamę i zasugerował, że sam może kandydować na prezydenta. Ale do tej pory nie nagłośnił szeroko swoich przemyśleń na temat wyborów w 2024 r.

A jego największą jak dotąd rolą polityczną była batalia sądowa, która doprowadziła do upadku popularnego bloga plotkarskiego Gawker, co stało się swego rodzaju bitwą zastępczą w ramach większej wojny kulturowej.

Donald Trump ma długą historię show-biznesu związaną z wrestlingiem zawodowym, od wczesnego sponsorowania wydarzeń WrestleMania po udział w scenariuszach walk — w jednej rutynie odpychając impresario WWE Vince’a MacMahona tyłem przez stół i pozwalając „Stone Cold” Steve’owi Austinowi rzucić go na matę w innej. Dana White, prezes i dyrektor generalny Ultimate Fighting Championship oraz kolejny wieloletni współpracownik Trumpa, ma również wygłosić przemówienie w czwartek.

Ale poza okazjonalnymi wzmiankami o Hulku Hoganie — którego prawdziwe nazwisko to Terry Bollea — nigdy nie był wyraźnie związany z tymi wątkami ani ze wzrostem popularności Trumpa.

Jednakże w okresie swojej świetności w latach 80. i 90. wrestler przynajmniej flirtował z symboliką polityczną.

Kreując siebie jako amerykańskiego bohatera-nieudacznika i wzór patriotyzmu, Hogan konsekwentnie stawiał czoła karykaturalnym zagranicznym przeciwnikom — Żelaznemu Szejkowi, Andre the Giantowi, Killer Khanowi — którzy byli obsadzani w rolach czarnych charakterów w fikcyjnym świecie wrestlingu.

Wchodził na ring przy akompaniamencie piosenki „Real American”, często ubrany w czerwono-biało-niebieskie bandany lub niosąc amerykańską flagę.

W innych przypadkach jego przeciwnikami byli zamożni snobi — popularny cel fanów wrestlingu z klasy robotniczej — jak „Million Dollar Man” Ted DiBiase, który nosił błyszczący, nabijany złotymi ćwiekami pas mistrzowski i próbował „kupić” tytuł mistrza świata WWE od Hogana.

Jego popularność zapowiadała przyszły sukces crossoverowy wrestlerów, którzy stali się gwiazdami filmowymi, takimi jak Dwayne „The Rock” Johnson i John Cena. Hogan stał się mainstreamowy — prowadził „Saturday Night Live”, lądował na okładkach pudełek Wheaties i grał role w filmach takich jak „Rocky III” i „Suburban Commando”, gdzie grał super-galaktycznego bohatera mieszkającego na przedmieściach.

Jego podobnie charyzmatyczny kolega, zapaśnik Jesse Ventura, przeszedł do realnej amerykańskiej polityki, ostatecznie zostając gubernatorem Minnesoty przez jedną kadencję.

Jednak popularność Hogana przygasła, ponieważ nadal rywalizował z młodszymi zawodnikami i przegrywał.

W 2012 r. Gawker opublikował dwuminutowy klip z wyciekłego nagrania seksu z 2006 r., pokazujący Hogana w łóżku z Heather Clem, żoną jego najlepszego przyjaciela, osobowości radiowej Bubby the Love Sponge. Hogan później powiedział, że miał błogosławieństwo przyjaciela, aby uprawiać seks z jego żoną.

Jednak w 2013 roku wrestler pozwał serwis Gawker za naruszenie prywatności i inne zarzuty, twierdząc, że nie wyraził zgody na nagrywanie.

Pomimo początkowych orzeczeń sędziów federalnych, że publikacja była warta uwagi i chroniona (Gawker twierdził, że Hogan uczynił swoje życie seksualne centralnym punktem swojej osobowości publicznej), pozew w 2016 r. trafił przed ławę przysięgłych na Florydzie, która wydała wyrok w wysokości 140 milionów dolarów na korzyść Hogana.

Późniejsza ugoda zmniejszyła sumę do 31 milionów dolarów, ale w czerwcu 2016 r. serwis Gawker ogłosił upadłość. Kilka dni wcześniej miliarder z branży technologicznej Peter Thiel publicznie przyznał, że po cichu sfinansował proces Hogana kwotą 10 milionów dolarów w ramach swego rodzaju osobistej zemsty.

Założyciel serwisu PayPal przez lata żywił urazę do serwisu Gawker, po tym jak jego siostrzany serwis Valleywag ujawnił, że jest gejem, co w kręgach inwestorów venture capital było wówczas tajemnicą poliszynela.

Valleywag jednak również sceptycznie relacjonował firmy technologiczne i ich założycieli — rosnącą klasę wpływowych biznesmenów, takich jak Thiel, którzy później poparli kampanię Trumpa w 2016 r. i zostali mentorami kandydata Trumpa na wiceprezydenta w 2024 r., JD Vance’a. Sprawa nabrała więc dodatkowych wymiarów jako potyczka w szerszej reakcji konserwatystów przeciwko mediom, które uznali za wrogie.

Sprawa odbiła się na Hoganie. Nagrania audio ujawnione podczas procesu uchwyciły, jak wypowiada rasistowskie obelgi, co skłoniło WWE do rozwiązania z nim kontraktu.

Ale zaledwie trzy lata później, w 2018 roku, został ponownie przyjęty do świata WWE i przywrócony do Galerii Sław WWE. Od tego czasu pojawiał się okazjonalnie w programach telewizyjnych i ważnych wydarzeniach. Jego kariera została wyróżniona przez WWE w styczniu tego roku w specjalnym filmie z okazji 40. rocznicy.

Poglądy polityczne Hogana zmieniały się tak szybko, jak sztuczka zapaśnicza. Poparł Baracka Obamę przed wyborami w 2008 r., ale zmienił zdanie na 2012 r. — co mogło mieć związek z tym, że Obama użył piosenki Hogana „Real American” jako żartu na temat teorii spiskowych o miejscu urodzenia byłego prezydenta, co było jednym z pierwszych tematów Trumpa.

W 2015 r. Hogan argumentował, że powinien zostać kandydatem Trumpa na wiceprezydenta. Ale jeszcze kilka tygodni temu zasugerował, że sam wystartuje w wyborach prezydenckich.

„Potrzebujemy kogoś, kto ma trochę zdrowego rozsądku” – powiedział w czerwcu w wywiadzie dla Fox News.

W październiku 2020 r. zamieścił na Instagramie wpis, w którym udzielił prawdopodobnie jak dotąd najsilniejszego poparcia.

„Wszyscy Hulkmaniacy, koniecznie idźcie głosować. Wiecie, co mam na myśli?” powiedział. „W przeciwnym razie będę musiał kandydować na prezydenta, jeśli nie naprawimy tego gówna”.