Świat

Huragan Ernesto zmierza w kierunku Bermudów, wielu mieszkańców Portoryko nie ma prądu

  • 15 sierpnia, 2024
  • 5 min read
Huragan Ernesto zmierza w kierunku Bermudów, wielu mieszkańców Portoryko nie ma prądu


SAN JUAN, Portoryko (AP) — Huragan Ernesto w czwartek skierował się w stronę Bermudów, pozbawiając setki tysięcy ludzi w Portoryko prądu i wody, gdy upał panował na terytorium USA, co wywołało obawy o zdrowie ludzi.

A dla Bermudów obowiązuje ostrzeżenie przed huraganema Ernesto spodziewa się przelecieć w pobliżu wyspy lub nad nią w sobotę.

Burza kategorii 1 znajdowała się około 570 mil (915 kilometrów) na południowy zachód od Bermudów w czwartek rano. Miała maksymalną stałą prędkość wiatru 85 mph (140 km/h) i poruszała się na północ z prędkością 14 mph (22 km/h).

„Nie mogę wystarczająco podkreślić, jak ważne jest, aby każdy mieszkaniec wykorzystał ten czas na przygotowanie się. W przeszłości widzieliśmy niszczycielskie skutki samozadowolenia” – powiedział minister bezpieczeństwa narodowego Michael Weeks.

Prognozuje się, że Ernesto w piątek stanie się potężnym huraganem kategorii 3, a następnie osłabnie w miarę zbliżania się do Bermudów. Przewiduje się, że spadnie tam od dziesięciu do dwudziestu centymetrów deszczu, a w odosobnionych miejscach nawet 30 centymetrów.

„Wszystkie wskazówki wskazują, że ten układ to duży huragan w pobliżu Bermudów” – poinformowało Narodowe Centrum Huraganów w Miami.

Warto przeczytać!  Czy Stany Zjednoczone mogą uniknąć recesji w 2023 roku? Ten program Outlook zbiera parę.

Tymczasem czwartkowa wirująca burza wygenerowała w Portoryko wiatry południowe, które mają efekt ocieplenia, w przeciwieństwie do typowych chłodzących pasatów wiejących ze wschodu.

„Wiemy, że wiele osób nie ma prądu” – powiedział Ernesto Morales z Narodowej Służby Meteorologicznej, ostrzegając przed ekstremalnymi upałami i apelując do ludzi o nawadnianie organizmu.

Ponad 450 tys. spośród 1,4 mln klientów nie miało dostępu do internetu przez ponad dobę po tym, jak Ernesto przetoczył się przez Portoryko we wtorek późnym wieczorem jako burza tropikalna, która następnie przekształciła się w huragan.

Setki tysięcy osób nie miały dostępu do wody, gdyż wiele osób kwestionowało rozległe przerwy w dostawie prądu, biorąc pod uwagę fakt, że Ernesto był jedynie burzą tropikalną, gdy przechodził obok wyspy.

„W ogóle nie spałem” – powiedział Ramón Mercedes Paredes, 41-letni pracownik budowlany, który planował spać na zewnątrz w czwartek wieczorem, aby uniknąć upału. „Nie mogłem nawet wziąć prysznica”.

W małym parku w dzielnicy Santurce, stolicy San Juan, Alexander Reyna, 32-letni robotnik budowlany, popijał jaskrawoczerwony napój sportowy, który przynieśli mu przyjaciele, a w pobliżu piały koguty i słychać było odgłosy kostek domina.

Warto przeczytać!  Huragan Beryl utrudnia podróże w USA, ponieważ linie lotnicze odwołują setki lotów

Nie miał wody ani prądu i planował spędzić cały dzień w parku, narzekając na brak wiatru, a na jego czole już pojawiała się cienka warstwa potu: „Muszę tu przyjść, bo nie mogę znieść siedzenia w domu”.

Sytuacja zaniepokoiła wielu, którzy przeżyli huragan Maria, potężną burzę kategorii 4, która uderzyła w Portoryko we wrześniu 2017 r. i została uznana za przyczynę co najmniej 2975 zgonów w wyniku upałów. zniszczyły sieć energetyczną wyspy, która jest nadal odbudowywana.

Narodowa Służba Meteorologiczna wydała w czwartek ostrzeżenie przed upałami, ostrzegając przed „niebezpiecznie gorącymi i wilgotnymi warunkami”.

Faustino Peguero, 50, powiedział, że martwi się o swoją żonę, która ma fibromialgię, niewydolność serca i inne problemy zdrowotne i potrzebuje prądu. Ma mały generator w domu, ale kończy mu się benzyna i nie stać go na zakup nowego, ponieważ nie znalazł pracy.

„To chaos” – powiedział.

Władze twierdzą, że nie wiedzą, kiedy dostawy prądu zostaną w pełni przywrócone, ponieważ rosną obawy o zdrowie wielu mieszkańców Portoryko, których nie stać na generatory ani panele słoneczne. Wyspa liczy 3,2 miliona mieszkańców, a wskaźnik ubóstwa przekracza 40%.

Warto przeczytać!  Były doradca Obamy zauważa, że ​​korupcja Jareda Kushnera „ukrywa się na widoku”

Jak powiedział Juan Saca, prezes Luma Energy, prywatnej firmy zajmującej się przesyłem i dystrybucją energii elektrycznej w Portoryko, ekipy wciąż oceniają sytuację, choć nie stwierdzono żadnych katastrofalnych szkód.

Naciskany o podanie szacunkowej daty przywrócenia zasilania, Alejandro González, dyrektor operacyjny Lumy, odmówił podania szczegółów.

„Podanie dokładnej daty byłoby nieodpowiedzialne” – powiedział.

Co najmniej 350 000 klientów w całym Portoryko również nie miało wody z powodu przerw w dostawie prądu. Wśród nich była 65-letnia Gisela Pérez, która zaczynała się pocić, gotując słodkie banany, wieprzowinę, kurczaka i spaghetti w przydrożnym barze. Po swojej zmianie planowała kupić galony wody, ponieważ szczególnie martwiła się o swoje dwa małe psy: Mini i Lazy.

„Nie mogą się bez tego obejść” – powiedziała. „Są na pierwszym miejscu”.




Źródło